Już blisko tydzień jak przyleciał ,,mój " bocian.Samiec zawsze przylatuje pierwszy w przeciagu ok 2 tygodni dolatuje samica.
Po za bocianem wklejam moje pieski pilnujące.
Wczoraj widziałam w biały dzień za płotem 5 olbrzymich dzików.Nigdy z tak bliska i w bezpośrednim sąsiedztwie ich nie spotkałam.
Jedynie nocne ślady ich działalności świadczyły ,ze tu bywają.Zryty mech lub ściółkę.
Zacznę sie obawiac ich bliskości jak będa młode bo locha w obronie młodych l
bywa grożna.
Mam takich prymitywów sąsiadów ,z e zaraz sie komus udzieć z dzika zamarzy.
Facet wywiesił sobie np wywieszkę ,ze łowienie ryb wzbronione a sam łazi ze spiningiem (i wiem ,z e ze skutkiem ) choc wie jako wędkarz z karta ,z e sezon na szczupaki zaczyna sie 1 maja. Jak mnie widzi uciieka w krzaki lub lub głupio bredzi ,ze poszedł popróbować. Jak złapie (a wiem ,ze złapał )to do wody z powrotem nie wypuścił.Tutaj mały akwen ale nie może sobie podarować i dac się tym rybom rozmnozyć. Innych pilnuje i i zastrasza, a sam nie dosyc ,z e cały rok jedynie sam korzysta z tego łowiska.To jeszcze szczyci sie z posiadania karty P ZW nie przestrzega niczego. Co za ludzie
....Dobrze ,z e do bocianów nie strzelają .
Jak ryba to trzeba ją koniecznie złapac i zeżreć...Nie ważne ,że okres ochronny
Jak ładne drzewa ,to trzeba ściąc bo widok zasłaniają,lub drewno potrzebne - sam strażnik wodny za flaszkę wódki ścina lub udaje ,ze nie widzi:twisted: Jak dzik to trzeba upolować.Do kaczek strzelaja przez cały rok.Nieważne ,ze śa młode.Wytłukli tu niemal wszystkie.Zostało kilka.Jeszcze tak małej liczebności nie było
. Zajaca nie widziałam od lat ,ttak samo zniknęły bazanty i o kuropatwach juz nie wspomnę....
Nie podaje ręki myśliwym- ,i więcej nie podam bo to zwyczajni ,wyrafinowani mordercy i wiem co mówię.Kiedys człaowiek polował aby przeżyć Teraz to chore hobby,żądza krwi,zabijanie dla zabijania. Wszystkie znane mi osoby które łapią czy polują są majetne i nie musza tego robic .Nawet tej dziczyzny nie lubią tylko ładuja do zamrażarek i rozdają w różnej formie np wyrobów.Po to by sie pochwalic innym i zbudowac swój prestiż rozdajac te ryby czy dziczyznę.Jeszcze żeby chociaż to jedli .Tylko chęć-zabicia chwalenia się....Chore to wszystko. A jednocześnie pokazują gościom piękną okolicę i dziką przyrode.
Niech tylo usłysze ,że,zaczna tu strzelać pod płotami to zrobię taki raban . ..Wczoraj chyba ktos trabkami i hukiem chciał te dziki przepedzić.
Mam nadzieje ,z e się nie ośmielą.Za blisko osiedli ludzkich
Strzeż nas Boże od ,,dobrych sąsiadów"
Wszechobecna obłuda i zakłamanie i to na każdym kroku .Myślenie tylko o sobie.Oby mnie było dobrze i wszechobecna manipulacja
U lekarzy,śąsiadów czy pośród znajomych.
Dobijajaca jest nieszczerośc ludzka .
Kombinacje ,nie liczenie się z niczym i nikim .Nie obowiązuje jakakolwiek etyka np zawodowa.Wszystko na sprzedaż.
Po raz kolejny powtarzam .Im bardziej poznaje ludzi tym bardziej kocham zwierzęta