Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 10, 2017 13:52 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

klaudiafj pisze:Ja tez nie zauwazylam, zeby ktos byl o cos "szarpany".
Pytanie o ksiazki bylo zwyklym przypomnieniem. Lepiej przypominac, niz zeby potem samemu zapomniec - nic zlego w tym nie ma. Zwykla rzecz.
Przykre natomiast jest to, ze taka blacha rzecz sprawila, ze na forum publicznym zostaly wylane wszystkie tajemnice, ktore byly pomiedzy przyjaciolmi i pomiedzy nimi powinny zostac na zawsze.

I o to w tym chodzi to nie jest miejsce na wylewanie tajemnic czy osobistych żali. Może szarpana byla za mocno określona ale i tak jak to zwał żal i niesmak zostanie. :cry:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25570
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 10, 2017 14:12 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Bunio& Daga pisze:Jeszcze raz zwracam się do koleżanek krtórym pozyczyłam ksiażki o zwrot.Może być zapośrednictwem poczty.
Kazdy kto pożycza ksiażki lubi by do niego wróciły a ja ma swoje ulubione ale nie mam siły prosic sie o zwrot .
Po roku czy pól nawet bardzo cierpliwa boblioteka upomina się o swoje zbiory,Rozumiem ,ze nie macie czasu ale jestmi głupio ,ze musze się upominac o cos co pozyczyłam wierzac z całego serca ,że do mnie wróci.


Gosiagosia pisze:.... Może szarpana byla za mocno określona ale i tak jak to zwał żal i niesmak zostanie. :cry:


Nikt tu nikogo nie szarpie ani nie określa a tylko delikatnie o zwrot swojej własności prosi. Nie ma tu złości i pretensji jest za to wg mnie smutek i żal.

Komunikacja zawiodła i emocje. Dziewczyny kochane szkoda życia na nieporozumienia. Dajcie sobie czas. Spotkajcie się jakiegoś pogodnego dnia przy kawie. Wszystko sobie same wyjaśnicie :)
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35115
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Śro maja 10, 2017 22:03 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Smutna jest tegoroczna wiosna.
Rozrzewniły mnie maleńkie jaszczurki i żabki oraz kuleczka czerwonych dżdżownic pochowanych pod polanami drzew w drewutni.
Wszystko się chowa przed niepogoda i zimnem.
Na łąkach i w moim ogródku niebiesko od niezapominajek.Pięknie wybiły paprocie i funkie. W koncu wypuściła liście lipa szerokolistna. Wąskolistna jest ostrożniejsz apodobnie jak perukowiec.Sadziłam lipę jak miała ok 30 cm a siega juz wierzchołkiem 1 pietra,
Poprzedniej nocy było tak strasznie zimno ,ze wszystkie zwierzaki zebrały sie u mnie w sypialni,poskręcały w kłebuszki. Musiałam przynieśc dmuchawe z komórki i tak nagrzalismy jeden pokój przez pewien cas bo nie dąło sie wytrzymać z chłodu.Dzisiaj jakims cudem rozpaliłam ogień w kominku przy uzyciu suchych ,świerkowych gałezi. Trochę jednak te oporne kłody sośniny sie spaliły choc energetycznie nie są za bardzo.Widac jeszcze za świeże.Tyle ,z e zaciepliło dom i wystarczy.Jest zupełnie znośnie.
Fryderyk lnieje w sposób straszny.Niemal co dzień wyczesuje z niego torbe puszystej sierści a i tak całe dywany i dywaniki zasnute sierścią niczym watą.
Dagmara z tego chłodu podsikała znowu w łózko na które wskoczyła:(
Tusia schudła na wiosnę i tez zmienia szatę .Odrobaczyłam na razie ją i Rudego jako największych łowców i potencjalnych nosicieli robali
Dzisiaj z Zooplusa dojechało dla zwierzaków jedzonko :)
Prawdopodobnie wyległo sie juz sporo małych spiewajacych ptaków.Znajduje pod drzewami puste skorupki.Niekiedy takie ładne,błękitno-zielone i do tego nakrapiane. Mam nadzieje,z e to wyklute piskleta a nie robota srok i sójek których jest tu w okolicy. masa.Zauważyłam ,z e dwie budki legowe które zawiesiłam na starorzeczu zostały zamieszkałe.Tylko nie wiem przez kogo. Jak sie ociepli czeka mnie tam koszenie a to spora praca bo teren nierówny i trzcina.
U Państwa Bocianó tez jauz chyba młode.To widac po ich zachowaniu i delikatnym przesuwaniu czegos dziobami w gnieżdze.Niestety moge sie tylko domyslać obecności pisklat bo z mojej wysokośći nie widac Zawsze jak jest tak zimno czy pada badz upał to niezmiernie mi żal tych ptaszydeł .Ileż one wysiłku i poświecenia wkładaja w wychowanie swoich dzieci.Dzisiaj przechodzac obok bramy zostłaam naznaczona na biało przez bociana. We Włoszech podobno wirerzą ,z eto jest dobry znak :) Ja uśmialam sie z ptaszydeł. Pamietam jak bocianka który kiedys wypadł i go karmiłam przed deszczem wnosiłam do pustej drewutni aby ni zmókł. W naturze tak dobrze nie mają :)
Bożenka na pewno sie ucieszy ,z e przysłane mi cebulki śpioszków wykiełkowały.Dalie tez posadzone i przykryte agrowłókniną.
Wyszły na świat malutkie słoneczniki kwiatowe,aksamitka,nasturcje .Natomiast nie widze onętka na którym bardzo mi zależało.Dzieki opadom deszczu mocno zazieleniła się trawa tylko szkoda ,z e to nie sa ciepłe deszcze.Pogoda ma przyjśc podobno dopiero po 19 maja Podobno...
Zmarła moja blisko 90 letnia sąsiadka z działki.Od 50 roku zycia walczyła z rakiem i przeszła wszelkie możliwe sposoby jego leczenie.Była to osoba o wielkiej kulturze i takcie.Jeszcze na jesieni staranie zabezpieczała kazdy krzaczek,grabiła i kosiła trawnik.Nie doczekała wiosny.
Wiek miała wspaniały ale zapewne załamała ją utrata córki która odeszła po dwóch latach walki z chłoniakiem.
To była wysoka ,wysportowana dziewczyna,,,Przęziebiła sie po przeszczepie.

W Serocku niebawem otworza trzy duże sklepy.Netto,Pepco i jeszcze jeden -na razie jest tajemnicą. Bardzo się z tego ciesze bo może bedzie jakas konkurencja dla Biedronki która mocno zdrożała.W Netto zdarzało mi sie robic zakupy i byłam zadowolona.Podobnie jak w Pepco gdzie można znależc nap ładne,tanie a dekoracyjne kubki i mnóstwo ciekawostek .Rozwija się ten malutki Serock.Szkoda tylko ,z e nie komunikacyjnie :(

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Czw maja 11, 2017 10:23 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Poprosze fotki niezapominajek 8)
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35115
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw maja 11, 2017 12:27 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Kocham niezapominajki <3 Niezapominajki to są kwiatki z bajki :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw maja 11, 2017 16:30 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

klaudiafj pisze:Może nie powinnam się wtrącać (choć to forum publiczne), ale żal mi się Basi zrobiło po tym co napisałaś Lilianaj - to było bardzo nieeleganckie, bardzo. Fajnie, że Cię stać na wszystko, ale... chyba zjadła Cię pycha. Udajesz anioła a tniesz słowem jak batem i wyliczasz co dla kogoś zrobiłaś bardzo skrupulatnie. I bardzo nieadekwatnie do sytuacji, jakby to tylko uwolniło co leży Ci na sercu. Ja nie odebrałam tego co napisała Basia tak jak Ty, bo Basia nie miała tego na myśli - to jasne. Przecież by tak nie napisała. Ja znam ją krócej, a mimo to wiem, że to nie w jej stylu, żeby napisać takie coś. Ile razy mnie mogła zrugać za coś co napisałam (głupiego) a nigdy tego nie zrobiła. Nigdy nie słyszałam złego słowa od niej, ani nagany, a wręcz dyplomacje w każdym temacie. Więc wiem po tym, że nie napisałaby nic, żeby kogoś urazić, a od dawna czytam co pisze.
A każdy może się niecierpliwić w przypadku książek.

Ja właśnie dlatego nie lubię pożyczać książek, bo łatwo zapomnieć co się komu pożyczyło i potem książki się gubią i nie wiadomo gdzie i u kogo są. I myślę, że to dlatego Basia przypomina o książkach. Też bym przypominała, bo bałabym się, że w końcu się o tym zapomni.

Tak na marginesie zupełnie - moja historia z pożyczaniem książek. Raz koleżance z pracy pożyczyłam całą reklamówkę książek ok 20 sztuk. Potem nie mogłam się doprosić o zwrot. Zupełnie nie wiem czemu. A była taka bogata, szczycila sie, ze jest żoną wielmoznego lekarza, mogła sobie kupić same nowe książki. A mimo to ja taka biedna, pożyczałam jej moje stare i używane książki. Przypominałam jej to dzień w dzień, bo to były moje ulubione książki, a zależało mi na czasie, bo złożyłam wymówienie i zbliżał się mój ostatni dzień w tej pracy. Przez to zepsuły się nasze relacje. Któregoś razu przyszła i rzuciła mi tą reklamówką książek. To nie było fajne :/
Książki mają jakąś taką moc magiczną, że jak się gubią to boli, a jak są w cudzych rękach to się za nimi tęskni i się o nie niepokoi.


Klaudio dziękuje Ci za te słowa i odwagę za to co napisałaś.
Włąśnie odwagi trzeba mieć dużo by napisać coś na forum w obronie osoby której sie nie poznało osobiście nie bojąc sie np fali hejtu.

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Czw maja 11, 2017 19:23 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Majowe klimaty :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Czw maja 11, 2017 19:32 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Rzadko wchodzę na miau i w zasadzie jestem już osobą postronną w tym wątku, więc miałam nic nie pisać. Jednak sprawa nieoddanych książek na tyle mnie zbulwersowała, że muszę się odezwać.

Basiu, jest mi bardzo przykro z powodu niesprawiedliwości, jaka Cię spotkała. Tym bardziej, że dotknęło to osobę tak wrażliwą i tak prostolinijną, jak Ty. Osobę z sercem na dłoni, z miłością do świata. Nigdy nie zapomnę, jak serdecznie przyjęłaś mnie, kogoś widzianego pierwszy raz, w swoim magicznym domu.

Basiu, masz absolutne prawo upominać się o zwrot swojej własności, a jeśli ktoś uważa to za niestosowne, czy wręcz karygodne, to jest jego problem, nie Twój. To Ty jesteś w porządku, a nie osoby, które Ci teraz cokolwiek zarzucają. Proszę Cię, nie przejmuj się tym, co ktoś wypisuje, naprawdę nie warto. Racja jest po Twojej stronie.

Ps. Całkowicie zgadzam się z opinią Klaudiafj na temat Lilianaj. Jak również z tym, co Ty, Basiu, napisałaś, że nie powinna opisywać historii swoich pacjentów. Lekarzy obowiązuje tajemnica lekarska. A pielęgniarki? Nawet jeśli nie, to jest jeszcze zwykła przyzwoitość.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7821
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 11, 2017 19:33 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

:)

Piękne kwiaty, piekna wiosna :) super miec taki ogrodek przy domu :)
Ostatnio edytowano Czw maja 11, 2017 21:44 przez klaudiafj, łącznie edytowano 1 raz
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw maja 11, 2017 20:06 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Dzięki :love: normalnie oczu nie mogę oderwać :D
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35115
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Czw maja 11, 2017 20:10 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

madrugada pisze:/.../ Lekarzy obowiązuje tajemnica lekarska. A pielęgniarki?/../.

Obowiązuje.
tzn. w dotyczącej pielęgniarek i położnych ustawie nie jest to nazywane "tajemnicą lekarską" ale definiowane opisowo: Pielęgniarka i położna są obowiązane do zachowania w tajemnicy informacji związanych z pacjentem, uzyskanych w związku z wykonywaniem zawodu.
Przy czym tajemnicą są informacje o zdrowiu pacjenta, ale też dotyczące jego życia osobistego, zawodowego, statusu majątkowego, itp. o ile zostały uzyskane w związku z wykonywaniem zawodu, a nie np. w trakcie spotkania towarzyskiego.

Trudne to. Wykonując zawód medyczny najlepiej jednak zasznurować sobie usta i nie mówić nić. Cisza i mogiła.
Ostatnio edytowano Czw maja 11, 2017 20:17 przez ana, łącznie edytowano 1 raz
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23812
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw maja 11, 2017 20:16 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Ja dalej uważam, ze jest to gigantyczne nieporozumienie i jeszcze wszystko można uratować.
Mnóstwo kamieni poleciało w stronę Lilianaj; sama Liliana milczy, mam nadzieję, ze nie jest to jej "ostatnie słowo" ... :|

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2398
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 11, 2017 22:15 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Bunio& Daga pisze:Majowe klimaty :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Takie klimaty to i ja lubię :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43917
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 12, 2017 2:00 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Spotkała mnie wczoraj wielka miła niespodzianka :D :D :D

Dostałam paczkę, a w niej kopalnię skarbów.
Dosłownie nie mogłam uwierzyć.
Paczka zawierała mnóstwo makramowych i koralikowych pasków,dekoracyjnych klamer,muszelki,mnóstwo korków od wina ,paciorków .płótno lniane itp.
Do tego kilkadziesiąt przepieknych serwetek !
Ja serwetki zbieram od ponad 45 lat.Tak naprawde nigdy po prostu nie pozbyłam sie swoich zbiorów z dzieciństwa i stanowi to pokażny zbiór
Poprzez lata może nie uzupełniany juz może z taką pasją ale stanowi to niezwylką kolekcje barwną jak motyle.
Jest to tez kawałek historii patrzac jak szare były stołowe serwetki za PRL-u.
Ta przesyła to DROGOCENNY materiał do moich prac i wianków.
Staranne wyczucie elementów które mogłabym wykorzystać w swoich wiankach i robionych ozdobach,
Kazda taka rzecz jest nieoceniona w tworzeniu kompozycji. Stanowi unikalny ,dodatek jedyny w swoim rodzaju.
Dzięki takim unikalnym dodatkom powstał pewien zasób i baza dodatków z których moge czerpac by cos wyczarować.
Tak naprawde to każdy wianek to mnóstwo,mnóstwo materiałów które należy kupić,wyszperać na pchlich targach ,wyselekcjonowac itp.
To sa wielokrotnie ukryte koszty których może pozornie nie widać dlatego takie fajne prezenty są super.
To po za sercem i emocjami co tu dużo mówić każda praca to czasem duzy jednostkowy koszt .
Jęsli nie zawsze finansowy ale związany z wysiłkiem pozyskania materiałów.
Krysia która nadesłała mi ten prezent czyta mnie tylko na forum. Wiem z jakim poświeceniem gramadziła dla mnie już po raz kolejny to wszystko .
Nie umiem oddac swojej wdzieczności za to ,ze mogła i chciała i myślała o mnie kiedy udało jej się wypatrzeć coś ciekawego.
To mnie niezwykle cieszy i przywraca wiarę.
DZIĘKUJE KRYSIU

Mam taki styl ,z e robie te wszystkie ozdoby ,,na bogato" .Zwyczajnie inaczej nie umiem i tak mi zawsze wychodzi wszystkiego dużo :)
Nie umiem oszczedzic w materiałach.Nawet zwyczajne żółedzie czy szyszki to często dosłownie wiele kilogramów surowca na wianek .Wczesniej należy to znależc ,zebrac w odpowiedznim czasie np młode zawiazki żołedzowe czy masę czapeczek .Potem przeselekcjonować i nawet przechować.
Dosłownie masa tego wychodzi.
Na przykąłd żołedzie włąsnie woziłam reklamówkami w reku autobusem po wizytach w Warszawie po wiele kg bo tam znalazłam najładniejsze i najzdrowsze .
U mnie np żóledzie śą czesto chore i dziurawe.
Nawet modrzewiowe szyszki trzeba zbierac w odpowiedznim czasie bo te leżace pod drzewem sa czesto zmurszałe i sie rozsypują.
Po to by były dobre na wianek trzeba je wiele czasu odrywac od drobnych gałazek.
Drewienka oszlifowane przez morze przesyłalam np w paczkach do domu bo nie ałam jak je zabraća i to tylko wystarczyłao na kilka prac. :)
Szklane koralik na gasior to tez efekt bardzo długiego zbierania .Tak samo jak morskie muszle :)

Sama siebie za to ganię bo wie ,z e czasem przeładuję ale może włąsnie taka moc w tych moich cudach-wiankach ?
Równocześnie bardzo sobie cenie minimalizm u innych w pracach artystycznych .To nie znaczy ,ze dużo to zawsze dobrze :)
Ostatnio edytowano Pt maja 12, 2017 2:37 przez Bunio& Daga, łącznie edytowano 1 raz

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Pt maja 12, 2017 2:32 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Uczulam tez wszystkich na plage kleszczy.
Przynajmniej w moim rejonie wysyp. Mimo zabezpieczenia atakuja mi psy zwłaszcza Fryderyka.
Boje sie o niego i obserwuje bo futro jak dywan i ciezko znależc cos wizualnie.

Dagmary sie nie czepiają chociaz tez jednego łażącego po niej znalazłam.Na niej chociaz łatwiej widać.
Koty tez ogladam bo przyniosły.

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jowitha, magnificent tree i 572 gości