Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 25, 2017 23:13 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Młode bocianki
Obrazek

Bitwa o bujany fotel
Obrazek

Wygraał Siemuś .Pingwinek przyszedł do mnie ,połozył sie obok komputera

Obrazek

Siemuś

Obrazek

Tata Bocian
Obrazek

Pingwin zaraz wyruszy na łówy
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dagmarka

Obrazek

Pingwinek na zielonej łace :)
Obrazek
Jasmin na płocie

Obrazek

Moi dzielni strażnicy domu Dagusia i Fryderyk
Obrazek
Rudziejek
Obrazek

Bociania rezydencja
Obrazek

Moje okno od wewnatrz.Aksamintki dosyc skutecznie odstarszają komary

Obrazek

Pingwinek
Obrazek

Moja chuda Tusia,Ta kotka jest ciagle w biegu.Najbardziej zapracowany kot na tej ulicy.
Obrazek

Rudzinek nakrył płapkami głowe i zasnał na stole
Obrazek
Jedno idzie do domu drugie włąsnie wychodzi
Obrazek

Obrazek

Oczywiście kąpiel w starorzeczu

Obrazek

Fragment tarasu
Obrazek

Jaśmin na płocie
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dagmarka

Obrazek



Prace nad budową Fryderykowej budy
Obrazek

Dagusia się schowała
Obrazek
Dalie przed zakwitnieciem
Obrazek
Rabatka przed zakwitnięciem
Obrazek
Psie kąpielisko
Obrazek

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Nie cze 25, 2017 23:29 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Ametyscie i Szalony kocie .Brdzo wam dziękuje za miły gest i dobre słowo.Nawet nie wiecie jak bardzo mi jet teraz potrzebny. Spotkało mnie w ostanim czasie sporo ludzkiej złośliaosci i za bardzo to do siebie wziełam,Musze do wielu spraw nabrac dystansu.
Oprócz kilku osób które zachowały se niegodnie są też inne n a tym forum pełne dobrej woli i przyjażni;\
Dziekuje ,ze jestescie

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Nie cze 25, 2017 23:40 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Spokojnej nocy Basiu :1luvu:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21518
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pon cze 26, 2017 1:04 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Bedzie dobrze Basiu. Tego się trzymajmy. !!
Złe myśli i zły humor precz. Popatrz jak piękny jest świat wokół Ciebie. Nie myśl już o złych rzeczach i złych sprawach.

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

Post » Pon cze 26, 2017 7:42 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Basiu, fajnie że już jesteś. Brodnica to ładne miasto, byłam tam kiedyś przejazdem, jakoś nigdy nie udało się powrócić na dłużej. Trochę zazdroszczę Ci wyjazdu.
Trzymam kciuki za wyniki badań. Musi być dobrze! Zadzwonię wieczorem, może choć trochę rozwieję Twój smutek.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7422
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 26, 2017 10:31 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Pięknie zdjęcia! Wspaniały domek, taki klimatyczny, gustowny, wszystko takie dopieszczone. Koteczki i pieseczki też dopieszczone :) I bocianki pięknie rosną :)
A zegary działają? Nie straszna im woda? en na temperaturę chyba sobie radzi - bo wskazuje w sam raz :)

Badania na pewno wyjdą dobre :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon cze 26, 2017 19:02 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Byłam dzisiaj na tomografii.Wyniki za tydzien więć dzisiaj nic nowego nie powiem.Paskudny jest ten kontrast bo obciaża nerki ,a ja i tak mam wysoką kreatyninę.Każa czekac po wszystkim prawie 20 minut czy nic sie nie dzieje
Połaziłam po Legionowie i trafiłam do dwóch fajnych szmateksów.Niestety jak to zwykle u mnie środki mocno ograniczone ale i tak wybrałam sobie trzy letnie bawełniane bluzki. Dzisiaj nie był dniem niskich cen .Jeden sklep miał towar na wag ę a drugi cenę dnia.Najważniejsze ,ze dobrałam gładkie bluzki w jednym kolorze bo mam z tym problem .Jak dół kolorowy to nie moge dobrac gładkiej góry itp.Pomyszkowałabym jeszcze ale nie było juz za co :(
Mam podły nastrój bo nie podoba mi sie praca pewnej instytucj wydajacej po uważaniu zezwolenia. Jutro postaram sie wytłumaczyc sprawe do końca i wtedy napisze szczegółowiej,Nie znosze cwaniactwa atu wszystko na to wskazuje.
Bardzo sie samotnie poczułam .Musze się czym pedzej czymś zajac by nie mysleć za bardzo Nałozyło mi sie kilka trudnych spraw,Nie wszystkie smutne ale wszystkie ważne i musze stawic im czoło.Najgorzej ,z e jestem z tym sama

Skosze trawnik ,i nasciagałam materiały na bude ,Czas zaczać ją od jutra .I już znalazłam sobie zajecie :ok:
Zepsuła mi się odkurzacz i to jest jeden z kamyczków smutku .Wszystko nie w pore i nie w czas ,Drugi ,kupiony kiedys w Biedronce jako zastepczy (taki zielony okragły) okazał się totalnym nieporozumieniem ,Prawie nie uzywany a nie nadaje się do niczego..Wielkie nic.Nie ciagnie ,nie odkurza ... Kupiłam go wrazie awarii amam dwa buble.Wściec się można. Tak samo nawala kosa elektryczna .Cos znapędem .Rozkreciłam złózyłam bo spadał pasek ale musze poprawić.....O rany czemu ciagle ja..

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Pon cze 26, 2017 20:39 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Wszędzie mozna spotkac wielbicieli potrzebujacych zwierzat.Dzisiaj Pani technik wykonująca mi tomografie nie mogla dodzwonic sie do Krakwetu. Poleciłam jej Zooplus.Od słowa do słowa okazało sie, że ma dwa adopcyjne psy i koty .Opowiedziła mi o suni którą ma od lat .Ta tbiedaczka ni e może pozbyc sie traumy przed mężczyznami.Znika wręcz zdrogi wkrzakach,boi sie wrócic jak na drodze jest meżczyzna .Może była kiedyś bita przez faceta ?
Ja juz jetem tam weteranką w Mediku (to chtba maoja 8 tomografia )i chwile porozmawiałam sobie z panią o zwierzakach...Wszedzie można spotkac ludzi z sercem kochajacych zwierzęta.
Ostatnio edytowano Wto cze 27, 2017 22:37 przez Bunio& Daga, łącznie edytowano 1 raz

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Pon cze 26, 2017 21:20 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Czekanie na wyniki nie jest fajne :/
Spokojnego wieczorku :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto cze 27, 2017 10:30 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Za dobre wyniki. Piekne foty!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84524
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto cze 27, 2017 15:16 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

:)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto cze 27, 2017 22:55 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Docinałam dzisiaj deski do ogrodowego stołu.Konstrukcje z nogami miałam od starego domowego stołu.Ale blat uległ zniszczeniu. Stłukł się- był z marmuru.
Teraz dobrałam grube dechy po blacie który kiedys mi słuzył gdy miałam otwarta kuchnię,Od sąsiadki dostałam jedna brakujaca gruba dechę i dzisiaj przyciełam wszystko do jednej długości.Zastanawiam się czy po skręceniu go malowac czy wyłózyc kafelkami.Będzie stał na zewnatrz wiec może te kafelki to niegłupi pomysł.Musze sprawdzic ile ich mam
Nic mi sie nie kleji i brak mi energii ,Sama jestem zła na siebie
Ostatnio edytowano Śro cze 28, 2017 17:52 przez Bunio& Daga, łącznie edytowano 1 raz

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Śro cze 28, 2017 6:33 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Szkoda tego blatu-pamiętam go.
Basiu , jeśli stół będzie stał w ogrodzie, to pamiętaj o zaimpregnowaniu drewna, bo szybko ulegnie zniszczeniu od wilgoci.
I ja bym jednak dała płytki na blat-łatwiej utrzymać , nie gniją na deszczu.
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro cze 28, 2017 10:36 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

Masz racje Kasiu.Tez skłaniam się ku kafelkom.Mnie tez było szkoda blatu ale był juz popekany wtylu miejscach ,ze nie było jak ratować.Do czesci zniszczenia przyczyniły sie kolejno dzieci i koty .Kot chciał wskoczyc na doniczkę wiszącą nad stołem i urwał łancuchu.Doniczka była miedziana i stłukła cały rant na drobne kawałki.Posklejałam żywica epoksydową ale podczas przeprowadzki syn kopnał w zdjety blat i ten pekł po całości.... No cóz ..Pozostały ładnie wytoczone nogi i trzeba je zagospodarować
U mnie pochmurno,W nocy padało.Zwierzeta w formie. Tylko mnie smutno,
Od pewnego pana zAllegro kupiłam kiedys gąsiorek .Wymienilismy kilka maili i własnie kupiłam po 10 zł 4 sliczne duże słoje sokowe i gąsiorki.
Mam materiały na lampy. Musze się zmobilizować,

Bunio& Daga

Avatar użytkownika
 
Posty: 1917
Od: Pt wrz 19, 2014 11:37
Lokalizacja: Serock

Post » Śro cze 28, 2017 11:34 Re: Re:Dagmara ,Fryderyk i 9 kocich puchatości

:201461 :201461 :201461 :201461
na smutki dobry jest film :) Czasem trzeba oderwać mysli od swojego życia a skupić się na cudzym. Mi czasem pomagają programy "Dlaczego ja?" czy jakoś tak. Tak się tam wydzierają i przeżywają, że zapominam o swoich problemach :ryk:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 214 gości