Strona 37 z 94

Re: W-wa, Zakochane w sobie koty - w DT u ewkkrem

PostNapisane: Wto paź 02, 2018 13:29
przez tabo10
ewkkrem pisze:(...)Rozpoczynam tresurę. Na początek - żarełko. Podczas szykowania jedzenia Maciek dostawał pierwszy. Teraz dostaje ostatni :mrgreen:. Niech wie, że nie jest w naszym stadzie na pierwszym miejscu. Po drugie - ma zakaz wchodzenia do łazienki. Po każdej próbie jest wyrzucany na balkon, tak na 2 min. w zależności od pogody.To samo po każdym rajdzie w kierunku Nowaków. Maciek to mądry kotek. Reaguje już na mój ton głosu. Groźna jestem :mrgreen: .
(...)


Uważaj. Nie igraj z ogniem. Kot to nie pies. A stosujesz wybitnie psie metody.Oby się zapaleniem pęcherza ze stresu u Maćka nie skończyło.Albo czymś gorszym...
Maciek to rezydent.I z całym szacunkiem do nowo przybyłych, rezydent ma swoje prawa. Pamiętaj o tym i nie zapędzaj się z miłością do Nowaków :wink:

Re: W-wa, Zakochane w sobie koty - w DT u ewkkrem

PostNapisane: Wto paź 02, 2018 16:18
przez mziel52
Tresować możesz przez tydzień, żeby wygasła pamięć po incydencie. Ale potem wszystko powinno wrócić do normy. Kotu nie można odbierać tego, co ma, bo to stres. Jedzenie można dawać równocześnie każdemu na osobny talerzyk.

Re: W-wa, Zakochane w sobie koty - w DT u ewkkrem

PostNapisane: Wto paź 02, 2018 21:23
przez ewkkrem
Wiem, że kot to nie pies, ale jakoś muszę reagować a kocham wszystkie cztery istotki.
Niestety, nie był to incydent :( . Często słyszałam wrzaski z łazienki ale na własne oczy zobaczyłam dopiero wtedy gdy atak miał miejsce w pokoju. W łazience pewnie było Mumisiowi łatwiej bo bliżej do wanny a pod nią jest bezpieczny. Dzisiaj było lepiej.
Wszyscy mają własne miseczki (a to, że najsmaczniejsze jest w cudzej to chyba wszyscy wiedzą :mrgreen: ). Nie mogę dawać jednocześnie bo mam tylko dwie ręce :placz: . Muminek mimo wczorajszej akcji i tak wychodzi "na salony". Ja sądzę, że ataki Maćka zdarzały się już wtedy, gdy ze zdziwieniem pisałam, że Amorka odważniejsza. Maciek Amorki raczej nie zaczepia. To Amorka zaczepia Maćka :mrgreen: . Ona wszystkim i wszystkiemu strzela z barana. Czy to Maciek, czy drzwi, czy szafka. Tylka ja jeszcze tego zaszczytu nie dostąpiłam :placz: .

Re: W-wa, Zakochane w sobie koty - w DT u ewkkrem

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 0:06
przez mziel52
Koty ułożą sobie stosunki. Spoko.
Koty, w przeciwieństwie do psów, nie ustalają na zawsze przewodnika stada. Są anarchistami, tj. raz jeden górą, raz inny. Nie wszystkim poza tym zależy na tym samym. Wtedy zmienia się pierwszeństwo.
Kelnerki potrafią 2 talerzyki w jednej ręce nosić :wink: A poza tym, to przecież sekundy różnicy.Ja bym po prostu zmieniała kolejność.
Jeśli nie możesz się doczekać baranków od Nowaków, to posmaruj ręce i nogi walerianą i nieruchomo leż na podłodze :mrgreen: Leżący człowiek kotu wydaje się niegroźny.

Re: W-wa, Zakochane w sobie koty - w DT u ewkkrem

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 6:53
przez kwiryna
A moze by tak wlasnie Macka w tej sytuacji szczegolnie dopieszczac, zeby nie czul, ze mu sie przez Nowakow zycie zmienilo na gorsze? :201461

Re: W-wa, Zakochane w sobie koty - w DT u ewkkrem

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 7:35
przez Shidri
Zaglądam codziennie, nie mam dobrych rad, ale niezmienie trzymam kciuki za harmonię w Twoim domu. :1luvu:

Re: W-wa, Zakochane w sobie koty - w DT u ewkkrem

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 9:59
przez mziel52
kwiryna pisze:A moze by tak wlasnie Macka w tej sytuacji szczegolnie dopieszczac, zeby nie czul, ze mu sie przez Nowakow zycie zmienilo na gorsze? :201461

Szczególnie może nie, ale NA PEWNO NIE MNIEJ niż poprzednio. Tyle, ile będzie potrzebował, by nie czuć się odrzucony.

Re: W-wa, Zakochane w sobie koty - w DT u ewkkrem

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 10:33
przez zuza
Mnie ryśka doradziła przerywanie polowania jak tylko je zauważe. Czyli jak sie Filek np gapil na Szara to bylo klasniecie (nasz sygnal przerwy) i zamkniecie go na 5 minut gdzies. Potem wypuszczamuy i zachowujemy jak gdyby nigdy nic. Chwalimy i glaszczemy jak na nia nie reaguje.

Re: W-wa, Zakochane w sobie koty - w DT u ewkkrem

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 11:56
przez ewkkrem
Dzięki wam, dziewczyny. Z tego co piszesz, Zuza, to ja za późno reagowałam. Robiłam to jak już atak nastąpił choć wcześniej Maciek "gapił" się na Mumina. Mumiś mądrzejszy ode mnie. On jak zobaczył, że Maciek na niego patrzy, uciekał.

Chwilę przed atakiem:
Obrazek

A to dzisiaj.
Na razie jedzą:
Obrazek

A po chwili Mumiś napotkał wzrok Maćka i ... odwrót.
Obrazek

A na deser - Amorka i Drops.
Obrazek

A zatem modyfikujemy "tresurę" :P

P.S. Maciek to pieszczoch i na pewno nie brakuje mu mojej uwagi. Obaj z Dropsem dostają co im się należy :201461 . Amorka też dostaje głaski choć nie jestem pewna czy je lubi :mrgreen:

Re: W-wa, Zakochane w sobie koty - w DT u ewkkrem

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 11:57
przez zuza
Ja tez! Nie miałam pojecia, ze polowanie zaczyna sie o wiele wczesnij niz mi sie wydaje. Sam skok to juz wlasciwie koncowka. Obserwacja, czajenie sie, to wszystko etapy polowania dajace kotu przyjemnosc.

Re: W-wa, Zakochane w sobie koty - w DT u ewkkrem

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 12:01
przez Bastet
To nie jest proste - pogodzić ze sobą cztery dorosłe koty.. Podziwiam Cię Ewkkrem. Co tam opieka nad kociakiem. Dopiero radzenie sobie z takimi niesnaskami, to jest sztuka.. Ale Twój plan na opanowanie sytuacji brzmi nieźle :1luvu: :201461

Re: W-wa, Zakochane w sobie koty - w DT u ewkkrem

PostNapisane: Pt paź 05, 2018 16:20
przez ewkkrem
Oj, nie wiem od czego zacząć, to zacznę od tego, że Maciek to syper-hiper inteligentny kocurek. O tym dalej, bo zacznę od przyjemnego obowiązku.
Przesyłam, po raz kolejny, podziękowania dla Kotydwa12 za comiesięczną wpłatę :1luvu: . Nie pisałam od razu, bo dopiero przyszła paczka i mam się czym "okazać" :P

Za dofinansowanie - znaczne - Kotydwa12:
Obrazek
Dziękujemy :1luvu:

Przesyłam też serdeczne podziękowania dla Monikah:
Obrazek

Tauryna, Drożdże browarnicze i Mączka ze skorupek jaj :1luvu:
Wraz z miarką i instrukcją.
Dziękujemy :1luvu:
Mięsożercy będą zdrowiej "tyły".

A Maciuś? Maciuś ma tylko wygląd taki gapowaty. Już drugiego dnia załapał, że w trakcie szykowania jedzonka nie wolno mu wchodzić na blat! Poskromienie instynktu łowieckiego idzie trudniej, ale jak zauważę chęć ataku to wystarczy ton głosu i rezygnuje (przeważnie). Nic jednak darmo. Zrobił się jeszcze większy pieszczoch. No i zdradził w nocy kaloryfer na rzecz mnie :1luvu:

Taka scena tydzień temu byłaby nie do pomyślenia.
Maciek, Amorka i Mumiś:
Obrazek

Maciek i Mumiś:
Obrazek
I ten wzrok :evil: Ale uszy do przodu więc nie jest źle :twisted:
Obrazek

A to, to już częsty widok.
Amorka i Maciek:
Obrazek

A na deser biedna, wygłodzona, nie mogąca doczekać się jedzonka i coraz więcej gadająca Amorka:
Obrazek
Ona już gada!!! Cichutko ale coraz bardziej bezczelnie domaga się jedzenia :evil:

Pozdrawiamy :P

Re: W-wa, Zakochane w sobie koty - w DT u ewkkrem

PostNapisane: Pt paź 05, 2018 16:25
przez Shidri
A może Maciuś próbuje odbić Muminkowi dziewczynę i stąd te niesnaski? :wink:

Re: W-wa, Zakochane w sobie koty - w DT u ewkkrem

PostNapisane: Pt paź 05, 2018 16:26
przez ewkkrem
Shidri pisze:A może Maciuś próbuje odbić Muminkowi dziewczynę i stąd te niesnaski? :wink:


Ale to Maciek zaczyna!

Re: W-wa, Zakochane w sobie koty - w DT u ewkkrem

PostNapisane: Pt paź 05, 2018 16:27
przez Shidri
Tak, czy inaczej, nudno nie jest :D