Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
tabo10 pisze:Daj im czas.
U mnie jeden tymczasy siedział 2mce na parapecie,a inna 6mcy za mikrofalówką. Schodziły tylko do jedzenia i kuwety. A na wolności dawały się głaskać człowiekowi,nie jak te koty.
Nie wymagaj cudów w sekundę
noel 1 pisze:Tak, tak zakochane koty polubią Cię , Dropsa i Macka i .... pewnego dnia zasną na Twojej nowej kanapie szczęśliwe ,we czwórkę po długiej kociej dyskusji,a Ty przycupniesz na fotelu,żeby im nie przeszkadzać.
ewkkrem pisze:noel 1 pisze:Tak, tak zakochane koty polubią Cię , Dropsa i Macka i .... pewnego dnia zasną na Twojej nowej kanapie szczęśliwe ,we czwórkę po długiej kociej dyskusji,a Ty przycupniesz na fotelu,żeby im nie przeszkadzać.
Proszę mi tu nie krakać i nie rysować czarnych scenariuszy
Dziś kolejne małe postępy
Muminek odkrył drapak i fotel. Amorka troszkę pospacerowała po domu. Może dlatego, że rano zrobiła to z konieczności. Musiałam - po prostu musiałam uruchomić pralkę (po 17 dniach nieprania ). Jak woda zaczęła lecieć do wanny, biedulka wbiegła i schowała się za fotelami w pokoju
No i na deser komiczna scenka: Maciek pogonił Mumina przez jakieś 3 m po czym Mumin zrobił dokładnie to samo w drugą stronę. Usiadły naprzeciw siebie w odległości 0,5m i warczały na siebie. Komizm polegał na tym, że Maciek ma głos jakby mutacji nie przeszedł. Pierwszy raz słyszałam jak usiłował warczyć
A i jeszcze: Amorka dzisiaj nie dała się pogłaskać za to Mumin, na wyciągnięcie ręki, już nie zwiał tylko powąchał mój paznokieć.
zuza pisze:Pracuj, pracuj, dobrze Ci idzie
Użytkownicy przeglądający ten dział: agatela, Chanelka, Halina50, kasiek1510, misiulka, raksa, Vi i 561 gości