Jak z kupami wszystko ok (są suche tylko wydaje mi się, że mało) to inna "zaraza" dopadła Nowaków. Mumiś jest ZŁODZIEJEM
Prawie wszystkie zabawki z wyjątkiem wędek znikły pod wanną
. Nie ma piłeczek, myszek, woreczków. Nie ma nic, co da się wziąć w pyszczek lub zapacać łapą. Dzisiaj rano złodzieja złapałam na gorącym uczynku. Nie wiem czy Amorka mu pomaga. Pod wanną zabawki utknęły na wieczność (co najmniej do czasu zburzenia zabudowy wanny
).