W-wa, Zakochane w sobie koty - w DS u ewkkrem :)

Gratulacje, fajny Domek Wam się trafił :1luvu:

Życzę wielu kolejnych lat w szczęściu i zdrowiu :ok:

Sabcia

Wszystkiego co najkociejsze, zawsze pełnej miseczki, czystej kuwetki, pociechy z Dużej :piwa:

Życzą Marmolada18 i Rudy K.

Ach Nowaki, Nowaki, dwa lata minęły, a Wy nadal jak nowi

Gratuluję wspaniałego domu. Samych pomyślności.
PS i może coś dla matki miłego byście wymyślili, jakieś tulanko, ugniatanko, kupa w żwirku a nie na tacy

och mra, och mre, och mra mre mri mro mru

Wszystkiego dobrego calemu domkowi

Jeszcze wielu szczesliwych lat razem!!!!

( znow zepsuly mi sie polskie znaki, nie ogarniam)

Zakochańce dziękują :1luvu:

Chyba im dobrze u mnie a mnie mniej :mrgreen:

.
Mam JEDEN pokój i JEDNĄ kanapę a wystarczy, że na chwileczkę, chwilunię wyjdę z pokoju i już nie mam gdzie usiąść

. Dropsowi i Maćkowi nie przeszkadzam ale Mumisiowi tak :placz:

. Na poniższych zdjęciach to, co zadziało się po moim wyjściu do kuchni coby sobie herbaty zrobić

.

Posiedziałam sobie na fotelu i Mumiś ustąpił mi miejsca

po czym zrobił to, czego przez ponad dwa lata nie robił. Wlazł na parapet balkonowy i położył się w skrzynce trawkowej

.

Znowu zrobił "skok"

. Rewolucję zaczął już wczoraj polegując pod parapetem balkonowym. Tam jest taki kącik ulubiony przez WSZYSTKIE koty.

Ot, takie wieści od Mumisia

Gdybyś miała więcej pokoi, i w każdym kocie posłanka i inne siedziska, to i tak zajmą tę jedyną Twoją kanapę. Ja mam narożnik, na jednej części moje legowisko, na drugiej 3 kocie posłanka. Wyścig jest do mojego, dość wąskiego, a wygrywa go najgrubsza jejmość, więc zostaje mi 70 cm szerokości + kłujące rozpychające się łapy. Podobna walka jest o mój fotel komputerowy. Obok stoi identyczny, ale mój jest najlepszy.

No, fakt. Miejsca gdzie ja siedzę/leżę są najczęściej okupowane

Chyba mnie koty lubią

A przynajmniej mój osobisty smrodek :mrgreen:

.

Amorka nauczyła się od Dropsa sztuki krawieckiej. Może jakieś usługi zaproponuje? :twisted:

Na razie, dziękuje Pani Ani za kolejne dwie wpłaty :1luvu:

Sierpniową i wrześniową (spsół nam się wtedy komputr) i pokazuje swoje portfolio

. Podstawowy sprzęt szwaczki to centymetr!

Filmik kiepski ale wieczór już i sprzęt mało profesjonalny :twisted:

Koty uwielbiają wpadać w poślizg.

Koty chyba wolałyby łapać przyczepność

Ja, tak chwalę się Amorką bo kiedyś Ciocia Fleur pisała, że Amorka nie umie się bawić. Otóż UMIE!!! Natomiast, żaden z Nowaków nie wywalił brzusia

Nie sypiają do góry kołami :placz:

) Ale, ale, już kilka razy miałam napisać i zapominałam - Mumiś UMIE MRUCZEĆ!!! Słyszałam nie raz :1luvu:

To dopiero dwa lata. Będzie lepiej bo cały czas jakieś postępy robimy.

Ja nie słyszałam!

Amorka dzielna krawcowa :ok:

Tylko niech się innymi atrybutami krawcowej nie bawi :twisted:

ewkkrem pisze:Koty chyba wolałyby łapać przyczepność Ja, tak chwalę się Amorką bo kiedyś Ciocia Fleur pisała, że Amorka nie umie się bawić. Otóż UMIE!!! Natomiast, żaden z Nowaków nie wywalił brzusia Nie sypiają do góry kołami ) Ale, ale, już kilka razy miałam napisać i zapominałam - Mumiś UMIE MRUCZEĆ!!! Słyszałam nie raz To dopiero dwa lata. Będzie lepiej bo cały czas jakieś postępy robimy.

za to na cmentarzu Amorka wywalała brzucho aż miło!
to przedziwne!
pierwszy raz miałam taką historię, że koty dotykalsko-ufno-mizialskie zdziczyły się na zamkniętej przestrzeni

od tamtej pory mam nauczkę, że z kotami nie można niczego być pewnym... ale w ich przypadku i tak cmentarz nie był odpowiednim miejscem ;( za dużo zagrożeń ze strony ludzi.
a teraz są o wiele bardziej ostrożne ;P

W-wa, Zakochane w sobie koty - w DS u ewkkrem :)

Kto przegląda forum