Miau.PL

Witam.
Musimy odchudzić naszego tymczasa, a póki co Nam to nie wychodzi.
Po 20 dniach ograniczenia jedzenia.... Marcelek przytył 0,5 kilo i waży już 9kg.
Ruszać się nie chce sam z siebie. W zasadzie śpi, je, idzie do kuwetki i znów śpi....
Tunelem z Royala gardzi, bawi się jedynie wędką z zooplusa, którą dostaliśmy od Dobrej Duszyczki. Inne zabawki, czy nawet inna wędka, z jakimś pluszakiem czy domowej roboty nie robi na nim żadnego wrażenia.
Jest kotem źle zsocjalizowanym,przynajmniej 5 lat żył pół dziko, ale w domu odnalazł się świetnie.
Poradźcie jak Go rozruszać... czym... najlepiej żeby chciał się też sam bawić, czasem zwykłą kulkę z papieru poturla, ale kończy się na tym, że dwa razy pacnie ją łapką i odchodzi.... :(:(
Bawimy się tą wędką, ale to jest za mało...

A oto nasz bohater.

Dieta Barf, zero węglowodanów. Zima to nie jest dobry czas na odchudzanie. Kot ma zakodowane, że zimą należy obrosnąć w tłuszczyk bo trzeba się ogrzać, nawet śpiąc przy kaloryferze

On już ma zapas tego tłuszczyku za 10 zim

Mojemu grubasowi pomógł barf. Ważył 6,8 zaczęły się problemy z kręgosłupem i łapkami. W ciągu 2 miesięcy zgubił 600 g. Vet był w szoku. Polecam artykuł http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=417 . Super opisane dlaczego koty tyją

Zapoznam się, choć my dostaliśmy zalecenie kilo w miesiąc...
Problem w tym, że póki co Marcel tyje i tak, więc 600 gramów w 2 miesiące byłoby i tak dla nas zbawienne.
ale co z zabawą? czym Go rozruszać?

Myślę, że jak trochę schudnie to sam nabierze ochoty do zabawy. Z takim bańdziochem to raczej nikomu nie chce się ruszać Tak było z moim Gackiem. To tak jak u ludzi- jak nie ma diety to żaden sport nie pomoże.

A czym go karmicie?

Jedna z moich znajomych rzucała kotu do złapania suchą karmę, po jednym ziarenku, i tak cały posiłek.

Suchą karmą Josera Coulinesee. Mokrego nie dostaje.

Mój się upasł na Acanie. Ale to nie ma większego znaczenia- praktycznie każda karma sucha i większość mokrych ma za dużo węglowodanów. I jak kot ma predyspozycje do tycia to tyć będzie. A barf naprawdę jest prostszy niż to na pierwszy rzut oka wygląda.
A z zabaw próbowaliście laserek?

Laserek.... to jest myśl... poprosiłam przyjaciółkę żeby mi przyniosła swój bo okazało się, że mój wysiadł. Jutro spróbujemy z laserkiem.
Może mu się spodoba. Musi schudnąć, bo powinien mieć zabieg z intubacją (ma podejrzenie astmy), a ja go nie poddam narkozie z taką tuszą.
Im grubszy kot tym gorzej się wybudza. Marcel ma na ok 8-9 lat minimum. Może mieć i 11. Nie zaryzykuje. Muszę Go odchudzić.

OlaLola pisze:Suchą karmą Josera Coulinesee. Mokrego nie dostaje.

Josera Coulinesee ma 18% suszonego kurczaka 5% ryby a reszta to kukurydza i ryż, wiec na tej karmie nie schudnie. Dlaczego nie dostaje mokrego? Koty nie pija tyle co trzeba i za chwile siądą mu nerki.

Może siądą, może nie - wiele kotów żyje tylko na suchym, chociaż to faktycznie nie zbyt zdrowe.
A próbowałaś karmy odchudzającej? U mnie bardzo dobrze się sprawdziła. Laserek też nie zaszkodzi.

Wiele osób paląc papierosy dożywa późnego wieku. Czy w związku z tym warto palić bo być może będziemy się zaliczać do tej grupy? Wydaje mi się że nie

To może napisz wprost, że BARF jest jedyną właściwą dietą, zamiast krytykować suche i puszki.

a może po prostu regularne (i trochę ograniczone) żywienie o stałych porach, chowanie jedzenia na noc...