Czupurka pisze:Wiele czytałam na temat mięsaka, nie ma jednoznacznej odpowiedzi, że adiuwanty są jego bezpośrednią przyczyną.
Ja też czytałam na ten temat, próbowałam dowiedzieć się czegoś konkretnego na ten temat od wetów i ciągle słyszę 'nie ma dowodów na to'. Z tego, co wyczytałam na różnych amerykańskich stronach wynika, że nawet jeśli adiuwanty jako takie nie wywołują mięsaków, to utrzymujący się przez jakiś czas poszczepienny odczyn zapalny może być za to odpowiedzialny. Po szczepieniu kotów preparatami bez adjuwantów podobno nie są notowane aż tak silne miejscowe reakcje poszczepienne.
Nie znam jeszcze daty przeprowadzki. Niedługo będę jednak musiała pójść do swojego weta i poprosić o sprawdzenie możliwości zamówienia/sprowadzenia tej szczepionki, o której pisała Fili:
http://www.drugs.com/vet/purevax-feline-rabies.html Wolałabym nie sprowadzać szczepionki na własną rękę, bo zależy mi na pewnym źródle i odpowiednich warunkach przechowywania. Popytam w innych lecznicach, jeśli mojemu wetowi nie uda się niczego załatwić. Dam znać, czego się dowiedziałam.