Strona 44 z 47

Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

PostNapisane: Śro kwi 05, 2017 11:40
przez Agneska
No, niestety, ze dwie przecznice nas dzielą. O ile na wsi drogi można nazwać przecznicami. ;)
Ale będzie można razem winko pić i jakoś doczołgać się z powrotem do chałupy. 8) :lol:

Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

PostNapisane: Śro kwi 05, 2017 11:42
przez ASK@
lub zalec pod krzalunem chłodząc sie bryzą rzeczną :wink:

Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

PostNapisane: Śro kwi 05, 2017 11:48
przez Agneska
przynajmniej w sezonie letnim :mrgreen:

Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

PostNapisane: Śro kwi 05, 2017 11:57
przez piotr568
A rzeczką nie da rady spłynąć z jednej hacjendy na drugą ?

Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

PostNapisane: Śro kwi 05, 2017 11:58
przez ASK@
Agneska pisze:przynajmniej w sezonie letnim :mrgreen:

W zimowym wilcy pogonią to nie będzie problemu :mrgreen:

Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

PostNapisane: Śro kwi 05, 2017 12:26
przez Agneska
piotr568 pisze:A rzeczką nie da rady spłynąć z jednej hacjendy na drugą ?

uwentualnie ja mogę spłynąć, Hania ma w górę rzeki do domu :smokin:

Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

PostNapisane: Śro kwi 05, 2017 13:27
przez Hania66
Popieram, damy radę :ok:
Jak nie rzeczką, to na czworakach :mrgreen:
A na naszej wsi wszędzie blisko :D

Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

PostNapisane: Śro kwi 05, 2017 15:20
przez Apsa
Psami w zaprzęgu! Koń i pies do domu zawsze trafi :mrgreen:

Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

PostNapisane: Śro kwi 05, 2017 15:22
przez Agneska
ale nie Franek :ryk:

Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

PostNapisane: Śro kwi 05, 2017 15:24
przez Apsa
No to Tuśka na czołową, a chłop niech ino mięśniami pracuje ;)

Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

PostNapisane: Nie kwi 16, 2017 22:11
przez Hania66
Na FB już się pochwaliłam, mamy kolejnego piesa :|
Pojechaliśmy na wieś i na drodze spotkaliśmy starszą sunię wyglądającą na owczarka niemieckiego, która wolnym krokiem szła w przeciwnym kierunku i oglądała się za każdym mijającym ją autem. Jak się zatrzymaliśmy, to po chwili podeszła, dała się pogłaskać, spokojnie wsiadła na tylne siedzenie i w ciszy dojechała z nami do Agneski. Aga dała psie miejsce do wtorku, kiedy będziemy mogli pojechać z nią do weta. Sunia wygląda na starą i zniszczoną i ma jakiegoś dużego guza w wyciągniętym sutku między tylnymi łapami. Była tak głodna, że zjadła wielką michę chrupek. Z psami Agneski szybko się dogadała.
A w drodze powrotnej zbieraliśmy z drogi potrąconą małą sunię, żywą ale nieruszającą się. Oddałam ją właścicielom w pobliskim domu :(

Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

PostNapisane: Pon kwi 17, 2017 8:26
przez Agneska
Sunia jest bardzo spokojna, wygląda na zrównoważoną i grzeczną, ale chyba nie nauczoną żadnych poleceń.
Spędziła noc na legowisku w sieni, pochłonęła jeszcze wiele chrupek. Haniu, ona może czekać na Waszą przeprowadzkę tak długo jak trzeba, przecież nie weźmiecie jej teraz do mieszkania.

Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

PostNapisane: Pon kwi 17, 2017 8:29
przez ASK@
Wsi spokojna...

Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

PostNapisane: Pon kwi 17, 2017 8:35
przez iwona66
:|

Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

PostNapisane: Pon kwi 17, 2017 8:51
przez Agneska
Ja podejrzewam, ze to raczej miejska suka wywieziona do lasu. :( Domowa, łażąca za człowiekiem i bez obroży w lesie? :(
Stara i chora, to na co komu takie cos na święta... Porządek trzeba zrobić na wiosnę. :(