DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 14, 2016 19:37 Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

znów wielki smutek [*]
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Nie lis 20, 2016 22:30 Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

Żyjemy, choć co to za życie :wink:
Od pewnego czasu mam wrażenie, że jakoś skróciła się doba albo cóś, bo wciąż mi czasu brakuje :201423 , a przecież nic strasznego się u mnie nie dzieje.
A tak najchętniej, to bym tylko spała i spała :oops:
Ale że kotecki obsługę mieć muszą, to i kuwety wreszcie dzisiaj wymyłam, i żwir wymieniłam i resztę koniecznych rzeczy zrobiłam.
W rodzinie lekki szpital, bo po mnie rozchorowali się i Janusz i Mama.
Na szczęście futra ostatnio nie dostarczają mi dodatkowych atrakcji. Felviki powoli zdrowieją, z wyjątkiem Tośki, której rzężenie ciągle jest słyszalne. Mała Zapineczka szaleje i jeszcze co jakiś czas przysysa się do mamy, co wygląda przecudnie (takie 100%cukru w cukrze) :1luvu: Mamcia po sterylce przestała być tak strasznie bojowa wobec reszty towarzystwa i teraz juz tylko sporadycznie kogoś pogoni :twisted: Biała Pandusia wygląda ślicznie i zdrowo i tylko ciągle jeszcze boi się tż.
Tutaj, wśród "zdrowych", Opienieczka wciąż wygląda jak obraz nędzy i rozpaczy, ale zachowuje się jak zawsze i nawet przed chwilą dopiero zeszła z moich kolan gdzie leżała i kazała się wygłaskiwać :D
Kilkoro ma zaglucone ropą oczyska, ale poza tym zapału do szaleństw im nie brakuje :twisted: Najchętniej późnym wieczorem :mrgreen:
Najbardziej martwię się w tej chwili Bobisią i Zuzą, czyli naszymi jedynaczkami, bo poza momentami kiedy na chwilę mają nas na wyłączność, są ganiane przez co "dowcipniejsze" jednostki i stresują się coraz mocniej.
Niby miałam jakieś wstępne rozmowy i nawet wizyty, ale efektów na razie nie widać :|

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 21, 2016 12:25 Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

Doba za krótka :roll: ,też mi nowość Ciociu :mrgreen:
Za całokształt i Wasze zdrówka ,czymam :ok: :ok: :ok:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Śro lis 30, 2016 11:48 Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

Właśnie zostałam babcią :dance: :dance2:
To nasza wnusia :1luvu:

Obrazek

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 30, 2016 11:51 Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

Gratulacje! ;) :mrgreen: :ok:

Apsa

 
Posty: 1030
Od: Wto mar 11, 2008 12:20
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro lis 30, 2016 12:42 Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

Gratulacje wiekie dla Rodzicó i Dziadków :piwa:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55370
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro lis 30, 2016 12:44 Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

Haniu gratulacje!

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Śro lis 30, 2016 13:43 Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

:201465

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 30, 2016 15:32 Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

:201440 :201440 :201440 Dziaki :strach:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)


Post » Śro lis 30, 2016 18:05 Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

Żeby takie młodziaki dziadkami zostawali? No koniec świata. :lol:

gratulacje Kochani!
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie gru 04, 2016 23:30 Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

Wczoraj na swoje przeniosła się Bobisia :piwa:
Pierwsze wieści są rewelacyjne, bo małą od razu zaakceptowala miejsce i Opiekunkę, której stara się nie odstępować na krok :1luvu:
A ja zaklinam rzeczywistość, żeby tym razem był to Dom do końca jej życia.

Nie fajnie za to jest u Opieńki. Dzisiaj ostatecznie upewniłam się, że bardzo bolą ją zęby i dziąsła i pewnie dlatego czuje się coraz gorzej. Muszę zapisać ją na wyrwanie ząbków i przy okazji może i sterylkę, choć bardzo się boję czy to przeżyje. Ale i tak nie mam wyjścia. Nie chcę żeby żyła w bólu jak teraz :(

No i tydzień temu zamieszkał z nami mały kocurek, od dnia, w którym się pojawił nazwałam go BlackFriday : :wink:
Mały wlazł na balkon u mojej mamy i powiedział, że nie ma dokąd pójść :mrgreen:
Udało się go już wyleczyć z kk i niedługo będziemy się ciachać.

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 08, 2016 20:39 Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

Opieńka miała dzisiaj wyrywane ząbki i po południu wróciła. Kastracji nie było, bo przy intubacji zaczęła się zalewać.
Postraszyli mnie trochę, żebym uważała czy nie wróci zapaść oddechowa :|
Na razie jest spokojna, leży na kaloryferze i przysypia.

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 08, 2016 20:50 Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

:201461 dla Opieńki :1luvu:
Obrazek

MałgosiaZ

 
Posty: 2739
Od: Nie lut 06, 2011 20:40
Lokalizacja: Warszawa-Grochów

Post » Pt gru 09, 2016 9:08 Re: DT u Hani cz.4, czyli nasze FelViki+reszta chorych bied

Oby Bobisia się zadomowiła.
I za Opieńkę :ok: .

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], ryniek i 503 gości