W domu tak ciepło, że aż mogę w ciągu dnia wietrzyć.
Futra właśnie się wściekają biegając wszerz całej chałupy, przecież to najlepsza na to pora
Ja wreszcie stworzyłam albumy dla wszystkich młodziaków, puszczę to w świat i będę myśleć co dalej. Po ostatnich przejściach boję się o każdego, a oddanie do DS kojarzy mi się nieszczególnie
Wczoraj i dziś kilka osób wpadło do nas na krócej/dłużej i wszyscy podziwiali Największego Kota na Świecie, czyli Sawunię. Ci co widzieli ją wczesniej mówią, że bardzo urosłą. A Ci co nie, podziwiają maliznę. Na zdjęciach podobno nie wygląda tak mało. A małej spodobało się leżenie pod bluzką na moim biuście
Ciekawa jestem co we wtorek powiedzą weci.
Wenecja wciąż bardzo spokojna. leży ciagle na ciepłej poduszce, ale na posiłki się stawia.
A od rana jakaś byle jaka jest Żaróweczka. Od razu mętlik w glowie, czy to zwykłe przeziębienie, czy coś innego.