Re: Kocia norka Alienorka
Napisane: Pt kwi 07, 2017 12:07
Problem się rozwiązał samodzielnie - drzwi wejściowe musi otwarte długo były i ludzie się nie kręcili więc koteł prysnął. Trochę dobrze, trochę źle - jak to w życiu bywa.
mamaja4 pisze:Jak to,znowu remontują?
W ramach,zeby nie było nudno, moja jedyna w domu kocica zlizała wczoraj kajmak z mazurka.I w nocy miała sraczko-rzygaczkę,z tym,ze bardziej sraczkę.Bidulka starała się do kuwety,ale czasem nie zdążyła,no... Pawik był na pled wełniany,jedyny,który do pralki się nie mieści.No cóż.
Acha,w Bidze znów po 1 zł!