Bezczasowa norka Alienorka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 01, 2017 19:36 Re: Uspokojona norka Alienorka

Mnie w sumie tak bardzo balkonu nie brakuje. Pewnie dlatego, że dotychczas nigdy nie mieszkałam w mieszkaniu z balkonem. Tak się złożyło, że bezbalkonowe były. Więc nie wiem, czego mi brakuje. :wink:
Ale wiem, że futerkom by się przydał.

No to trzymam za Dom dla Dropka.
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon maja 01, 2017 23:21 Re: Uspokojona norka Alienorka

[*]
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Czw maja 04, 2017 15:31 Re: Uspokojona norka Alienorka

W temacie domu cisza na razie.
Byłam na wyjeździe (Serialcon w Krakowie, niestety ze względu na psa w bardzo okrojonym zakresie), a dziś miałam zdjęte szwy. Kontrola w przyszły piątek, dowiedziałam się że tym razem poszło na histopatologię (ale wyników jeszcze nie ma). Poza tym żyjemy, choć jest nieco sennie (bo szaro buro i ponuro za oknem).
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob maja 06, 2017 12:46 Re: Uspokojona norka Alienorka

Teraz to chyba większość zmian pchają na histopatologię na wszelki wypadek.
Niech zrobią. Przynajmniej będzie pewność, że nic nie było. :)

U nas dzisiaj po raz pierwszy od dawna jest słonecznie, czego i Wam życzę.
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob maja 06, 2017 13:21 Re: Uspokojona norka Alienorka

Od 15 lat co kilka lat odrasta i nikt do tej pory nie wysłał - teraz nareszcie sprawdzą co to i co dalej. I oby już nie odrastało, bo to kupa bólu i nerwów.
Justin odmówił powrotu z balkonu. W końcu dostał tam jeść, bo nie dałam rady zagonić go do domu. Mam nadzieję, że wkrótce zmądrzeje. Bo niby ma się gdzie schować, ale bez przesady...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob maja 06, 2017 14:18 Re: Uspokojona norka Alienorka

Słońca się wreszcie trochę może doczekał?
To nie chce go odpuścić.. :mrgreen:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23008
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 07, 2017 9:11 Re: Uspokojona norka Alienorka

chłopak dorósł i usamodzielnić się chce :mrgreen:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie maja 07, 2017 13:14 Re: Uspokojona norka Alienorka

W piątek było ciepło dosyć, dlatego chyba Justin wybrał kampingowanie :wink: . Wczoraj było mroczno i wilgotno więc po południu raczył dać się zagonić do domu.
Fakt, że Dropek może tylko krótkie spacerki bardzo mi pasuje - przyznaję bez bicia. Łatwiej wtedy ogarnąć go spacerowo w momentach jak sie mój organizm obraża. Z haszczakiem takiego luzu by nie było. Poza tym żyjemy i jest OK.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie maja 07, 2017 14:01 Re: Uspokojona norka Alienorka

Tosiu (tak naprawdę to ma na imię Thor, ale ... :mrgreen: ) zasiedział się u dziadków na wakacjach
Thor to haszczak Miśka
zasiedziały :lol:
chwilowo :lol:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon maja 08, 2017 8:44 Re: Uspokojona norka Alienorka

Zimno, wilgotno, obrzydliwie. Organizm za mną nie przepada :( .

Kinniu - haszczak wymaga długich spacerów. Tego zapewnić nie mogę - dlatego do mnie pasują tylko (ewentualnie) niezbyt aktywne dziadki. Łaska boska że Wy mu dajecie radę.

Edit: Generalnie zdrowie mnie odlubiło - na karku po wycięciu zmiany ten szewek, wiec troszkę czasem się urażę. Dziś pierdzielnęło mi w miednicy (rwa kulszowa?) i stanie, siedzenie, leżenie nawet boli. Co do pochylania się - zapomnij. A ponieważ na Serialconie ciuteńkę uszkodziłam sobie kolanko (bezmyślnie kucnęłam) to obsługa zwierzaczków, spacerki etc. troszkę się skomplikowało. I muszę pilnie do dentysty, bo dziś nie zdążyłam a chyba mi ząbek się był uszkodził jak przy kichaniu klapnęłam paszczęką.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro maja 10, 2017 16:24 Re: Uspokojona norka Alienorka

Żyjemy. Justin ponownie wybrał emigrację balkonową, ale po dobie udało mi się go zagonić do domu, przez co omal nie spóźniłam się do dentysty. Serce wołowe okazało się ostatecznie jadalne jak na surowo i przy krojeniu. W zasadzie myślałam, że je tylko dla psa kupuję a tu niespodzianka.
Dowiedziałam się też czemu od jakiegoś czasu nie widuję pekinki Czituni [*]. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia jej pana omal nie potrąciło auto na parkingu koło nas. On zdążył odskoczyć w ostatniej chwili, ale Czitunia [*] zginęła na miejscu. Pan usiłował zainteresować tym policję, ale generalnie jak zwykle wyszło - pan żyje, nie zna danych kierowcy ani nie zapamiętał nr więc ma się cieszyć, że nic mu się nie stało. Fakt, że następnym razem ktoś może nie mieć tyle szcżęścia i zginąć przez rajdowca jakoś im w głowie nie postał. Pan stwierdził, że ciężko to przeżył i nie miał w ogóle świąt - nic dziwnego, skoro po 11 latach wspólnego życia na rękach umarła mu sunieczka. Przecież on nawet w mieszkaniu założył jej klimę, żeby w lecie nie cierpiała z gorąca...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro maja 10, 2017 17:17 Re: Uspokojona norka Alienorka

Idioci siedzą również za kierownicą.
Bardzo mi przykro. Pan musiał bardzo to przeżyć.
Pisunio
[*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55365
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro maja 10, 2017 18:36 Re: Uspokojona norka Alienorka

Czitunia [*]
Koleżanka karmi swoje 3 koty tylko sercami wołowymi. + przysmaczki, saszetki jako dodatek.
Nie mam argumentu, że to źle, bo nie przekonują jej podlinowane opinie, a na dodatek koty wygladaja i się zachowują bardzo dobrze.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 23008
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 12, 2017 12:48 Re: Uspokojona norka Alienorka

To był kaszak. Pani doktor zapewniła, że nie odrośnie a ja się tylko uśmiechnęłam. Jest 3cim lekarzem zapewniającym mnie o tym :mrgreen: . Uwierzę, jak w ciągu 5 lat nie wróci.
Koty mają bana na balkon, bo nie mam sił do ganianek za Justinem (niskie ciśnienie) ani ochoty na denerwowanie się, że on tam na zimnie i te sprawy. Jak mi przejdzie to wypuszczę - na razie po ostatnich jazdach nie ma mowy.
Pies nie zjadł mięsa z ziemniakami i sosem, mimo że miał w zasięgu :1luvu: . Obecnością obronił przed kotami jak poszłam po picie. W nagrodę dostał resztki (bo mięso było jednak trochę poprzerastane tłuszczem.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt maja 12, 2017 12:57 Re: Uspokojona norka Alienorka

Pies przy kotach bardzo się przydaje.

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Chesterswarf, Google [Bot], Olaf123, Zeeni i 294 gości