sterylizacja Dzidzi

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 07, 2002 17:34

Głaski specjalne dla Dzidzi :) a dlaczego specjalne, to napiszę na pm ;)

Ofelia

 
Posty: 19430
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro sie 07, 2002 18:35

Biedniutka Dizdziunia nie ma nawet siły iśc do kuwety, tylko siusia tak, gdzie leży, a potem tylko przenosi sie kawałek dalej :cry:
Niech śpi kochana. Będę ja musiała potem jakos wymyć

kinga i dzidzia

 
Posty: 1681
Od: Wto lip 16, 2002 18:59
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 07, 2002 19:39

Kochany kot !!!!
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro sie 07, 2002 19:42

Ugłąskaj i odemnie tą dziewczynę :wink:
Lora oraz
Lucilla Obrazek & Maximus Obrazek "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."

Lora

 
Posty: 7552
Od: Wto lut 05, 2002 10:35
Lokalizacja: Kraków- Nowa Huta

Post » Śro sie 07, 2002 20:06

Gandalf Jarka pisze:Nie zapomnij o Procie :!:

Nie można zapomnieć o kimś, kto cały czas Cię podgryza albo się wydziera.
Kochany malutki koci mężczyzna :lol:

kinga i dzidzia

 
Posty: 1681
Od: Wto lip 16, 2002 18:59
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 07, 2002 20:47

Biedna Dzidzia stara sie wejsc do szafy, gdzie na ostatniej półce ma swoją samotnię. Nie mogę jej na to pozwolić bo nie majeszcze tyle siły żeby skakac tak wysoko. :cry: Prycha na mnie i drapie bidusia. Byle do jutra...

kinga i dzidzia

 
Posty: 1681
Od: Wto lip 16, 2002 18:59
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 07, 2002 20:49

O AC , biedny kot ..... Wolałabym to ja mieć operację , zamiast kota ....Żeby to się tak dało ......
ObrazekObrazekObrazek

Bomba

 
Posty: 7167
Od: Czw sty 31, 2002 23:09
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro sie 07, 2002 21:06

Kingo na pewno do jutra Dzidzia będzie już mogła biegać. Moja Koka zaraz po sterylce też siusiała pod siebie i widziałam że jest z tego powodu bardzo nieszczęśliwa. Po paru godzinach jej minęło i paliła sie do skakania na meble..A ja nie mogłam jej powstrzymać. Nazajutrz była jeszcze taka lekko zdezorientowana, ale było OK. Trzymajcie sie :)
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Śro sie 07, 2002 21:09

To jak u mnie właśnie
dziękuję

kinga i dzidzia

 
Posty: 1681
Od: Wto lip 16, 2002 18:59
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 08, 2002 0:59

Pogłaskaj Dzidzię i odemnie, dobrze że wszystko poszło gładko. :lol:
Co do kaftanika, to owszem tak jak napisała Dora lepiej ranę wietrzyć, niestety kot to nie człowiek i nie wiem czy uda Ci się przekonać Dzidzię żeby nie rozlizała rany. Jeśli będzie za bardzo skubała, ja bym ubrał kaftanik. Widziałem już kotkę która przez godzinę nieobecności właściciela rozlizała się tak, ża vet wyciągał jej kudły z dywanu spomiędzy jelit 8O .

G.N.

 
Posty: 4042
Od: Nie lip 21, 2002 15:31
Lokalizacja: KrK

Post » Czw sie 08, 2002 7:52

Falka sama sobie nitkę wyciągnęła zębami. Najpierw zdjęła kaftanik a potem nić ;) Całe szczęście doszło do tego tuż przed terminem zdjęcia szwu więc obyło się bez powikłań.

Głaski dla Dzidzi :D

Falka

 
Posty: 32616
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dino&felek, Google [Bot], jolabuk5 i 176 gości