Strona 41 z 45

Re: TYMCZASY U JOPOP VIII ...

PostNapisane: Sob cze 24, 2017 20:02
przez ASK@
jopop pisze:kochani, ogromna prośba o głos na KOTKOWO w tym miesiącu w Krakvecie. Znamy się od lat, Kotkowo robi fajną robotę. Mają teraz naprawdę trudno, ta karma to dla nich ogromnie ważna sprawa.

Głosujemy tutaj: http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.php?f=18&t=20689



:!: :!: :!:

Re: TYMCZASY U JOPOP VIII - prośba o głos na KOTKOWO w KV!

PostNapisane: Nie cze 25, 2017 16:17
przez ewa_mrau
juuuż
---
:smokin:

Re: TYMCZASY U JOPOP VIII - prośba o głos na KOTKOWO w KV!

PostNapisane: Pon cze 26, 2017 9:03
przez jopop
dziękuję :)

Re: TYMCZASY U JOPOP VIII - prośba o głos na KOTKOWO w KV!

PostNapisane: Wto cze 27, 2017 18:54
przez Baltimoore
Trzeba większej mobilizacji z głosowaniem na kotkowo- tracą przewagę :ok: :ok: :ok:

Re: TYMCZASY U JOPOP VIII - prośba o głos na KOTKOWO w KV!

PostNapisane: Śro cze 28, 2017 5:43
przez isiaja
Już

Re: TYMCZASY U JOPOP VIII - prośba o głos na KOTKOWO w KV!

PostNapisane: Pt cze 30, 2017 9:36
przez jopop
podrzucam prośbę o głos na Kotkowo - zostało półtorej godziny, a przewaga maleje :(

Re: TYMCZASY U JOPOP VIII - prośba o głos na KOTKOWO w KV!

PostNapisane: Pt cze 30, 2017 14:10
przez isiaja
Z tego co widać to Kotkowo wygrało, gatulacje!

Re: TYMCZASY U JOPOP VIII - prośba o głos na KOTKOWO w KV!

PostNapisane: Pt cze 30, 2017 15:14
przez Baltimoore
To fajnie :ok:

Re: TYMCZASY U JOPOP VIII - prośba o głos na KOTKOWO w KV!

PostNapisane: Pt cze 30, 2017 15:16
przez Baltimoore
Sprawdziłam- było ostro, tylko 15 głosów różnicy.

Trzeba będzie wspomóc Radomsko w lipcowym głosowaniu :ok:

Re: TYMCZASY U JOPOP VIII - prośba o głos na KOTKOWO w KV!

PostNapisane: Pt cze 30, 2017 16:06
przez jopop
Dziękuję wszystkim którzy zagłosowali na Kotkowo :) Udało się, wygrali :)

Re: TYMCZASY U JOPOP VIII

PostNapisane: Wto sie 01, 2017 22:47
przez jopop
Witam po dłuższej przerwie, spowodowanej głównie chwilowym wygnaniem do miejsca, gdzie internet bywa, o ile w ogóle włączy się komputer ;) a jeszcze zalogowanie się do różnych kont pocztowych czy serwisów to kolejny problem. No cóż, chyba ten sprzęt wymaga jakiegoś leczenia...

W kocim światku też zmiany, niestety smętne. Mocno pochorowała się Ricotta, na szczęście udało się opanować problem i w tym momencie sytuacja jest stabilna i zagrożenie minęło. Ale był moment grozy...

Odszedł Hispat - jeden ze staruszków przejętych na początku zimy. Z tej czwórki żyje już tylko jedna kotka :( Niestety taka zmiana warunków dla starszych zwierzaków to ogromny stres, łapią wszystko co mogą złapać :(

A dziś pożegnałam Diesla. Tu mogę przynajmniej powiedzieć, że trafiając do nas wygrał trochę miłego czasu, bo ten wspólnie spędzony czas miał chyba niezły. Jeszcze dwa dni temu czuł się całkiem przyzwoicie, choć nie było wątpliwości, że choroba szybko postępuje. Dziś jeszcze miał odrobinę sił by wstać do jedzenia i mruczeć, ale widać było, że to już ostatni moment zanim cierpienie przewyższy resztkę przyjemności życia...

Reszta - dość cierpliwie znosi upał. Moja morwa uprzejmie rozrosła się tak, że daje cień w zasadzie cały dzień - nie musimy więc kombinować z osłanianiem okien jakimiś foliami, pomieszczenia nagrzewają się mniej niż dotychczas. Co staremu drzewu może zrobić porządne przycięcie ;) Popołudniami w wolierze jest pełno - futrzaki korzystają z cienia i leżą na wszystkich drzewach i deskach, czasem strasząc mnie (bo przybierają naprawdę dziwne pozycje).

Ja osobiście upały znoszę fatalnie, chyba zwłaszcza nocą, nie umiem spać w takim skwarze... to już chyba wolę się ruszać...

Re: TYMCZASY U JOPOP VIII

PostNapisane: Wto sie 01, 2017 23:21
przez Szalony Kot
O rany, Ricotta... to chyba ostatni kot z "serkowych", jedyny, który nie znalazł domu, dobrze kojarzę?
Za zdrowie! :ok:

Re: TYMCZASY U JOPOP VIII

PostNapisane: Czw sie 03, 2017 17:15
przez jopop
Zmarł też Rudy - pisałam Wam kiedyś o dzikusie któremu przez wiele miesięcy leczyłam ogromną ranę na karku. Udało się z nią wygrać, ale niestety kot miał potężnie uszkodzoną wątrobę i przewlekłe zapalenie płuc. Zmarł nagle, najprawdopodobniej z przyczyny naczyniowej. Tyle dobrego, że ostatnie parę miesięcy siedział sobie dużo w wolierze i generalnie miał święty spokój. Szkoda tylko, że nie chciał się zaprzyjaźnić z żadnym kotem... Pod koniec niektórym wolontariuszom dawał się już nawet pogłaskać...

No i martwię się o 3 koty - 2 letnią Pożyczkę i rocznego Magnata i Ślęzę. Cała trójka ma podręcznikowe wyniki badań, ale mi się nie podobają ;( A doświadczenie uczy, że zwykle niestety mam nosa :(

Re: TYMCZASY U JOPOP VIII

PostNapisane: Czw sie 03, 2017 19:06
przez ASK@
Niestety, masz .
Kciuki dla chorutków :ok:
Dla tych co odeszli [*]

Re: TYMCZASY U JOPOP VIII

PostNapisane: Wto sie 08, 2017 14:27
przez jopop
Dziś pożegnałam czarną Ślęzę. Zawsze była bardzo słabym zwierzakiem, ostatnie kilka dni było wyraźne pogorszenie, a dziś wyniki badań dały jasność, że poprawy już nie będzie ;(

Niestety Magnat najprawdopodobniej wkrótce pobiegnie za nią :(

Zachorował też Benio, czekamy jeszcze na komplet wyników by mieć pewność jak działać.