Dziś wreszcie lepsze wieści - dwie półdziczki (Rusałka i Piza) pojechały jako myszołapki do bardzo fajnej stajni. Mają do dyspozycji zamknięty (na razie) boks, a jak się przyzwyczają - będą mieć spore obejście do obsłużenia. Michy pełne Do drogi asfaltowej szmat. Naprawdę niezła miejscówka. Mam nadzieję, że będzie im tam dobrze...
Re: TYMCZASY U JOPOP VIII - kocięta...
Napisane: Pon mar 13, 2017 16:11
przez ASK@
Niech będzie
Re: TYMCZASY U JOPOP VIII - kocięta...
Napisane: Pon mar 13, 2017 17:47
przez boniedydy
Oby im się wiodło
Re: TYMCZASY U JOPOP VIII - kocięta...
Napisane: Pt mar 17, 2017 23:29
przez jopop
Stacja już po drugiej stronie tęczy. Wiedziałam że to kwestia dni. Dobrze, że do ostatniej chwili mogłam ją głaskać po brodzie.
Re: TYMCZASY U JOPOP VIII - kocięta...
Napisane: Sob mar 18, 2017 10:25
przez OKI
Dla wszystkich, które odeszły [']['][']
Re: TYMCZASY U JOPOP VIII - kocięta...
Napisane: Sob mar 18, 2017 11:18
przez ASK@
[*]
Re: TYMCZASY U JOPOP VIII - kocięta...
Napisane: Sob mar 18, 2017 13:57
przez iwona66
(*)
Re: TYMCZASY U JOPOP VIII - kocięta...
Napisane: Nie mar 19, 2017 21:02
przez ewa_mrau
...
Re: TYMCZASY U JOPOP VIII - kocięta...
Napisane: Nie mar 26, 2017 15:28
przez jopop
Znów wieści dobre i złe się przeplatają... Do adopcji poszła wczoraj Serwatka. Rodzina bardzo przejęta, przyjechało po nią 5 (!!!) osób
Natomiast w bardzo złym stanie jest Biopsja, jedna z kotek które trafiły do nas dość niedawno. Rokowania są bardzo złe