Miau.PL

Witam!
Czy ktoś się spotkał z zatruciem po karmie RC Urinary?
5 grudnia byłam z naszym kastratem u weterynarza z powodu zapalenia pęcherza. Dostał antybiotyk, przeciwbólowy i zalecenie żeby go karmić RC Urinary. Do tej pory jadł Purizon chrupki, dodawałam mu odrobinę puszkowego, bo wiele dobrego słyszałam o BARFie i chciałam do tego dążyć. W domu mam też drugą kotkę Safirę, która już praktycznie w większości zjada mieszanki surowego. Ale lubi zaglądać koledze do miski. I tu właśnie pojawił się problem. Kociczka zjadła sporo tego RC i po jakimś czasie dostała torsji, zrobiła luźną kupę i chowała się z bolącym brzuchem. Dziś rano znów była wesoła, jadła swoje mokre, surowe. Ale Hekcio jest typowym chrupkiem, musiałam mu nasypać Purizona. Nie wiem, czy ktoś go wymieszał z RC bo po południu Safira znów ma złe objawy. Dodam, że Hekcio wczoraj też wymiotował ale ogólnie dziś już nie je RC i jest wszystko ok.
Nic innego w diecie kotki nie zmieniłam tylko ten Canin nieszczęsny....

Byłaś z kotami u weterynarza? Obawiam się, że to może być jakaś infekcja. Obserwuj koty i jeśli wymioty lub biegunka się powtórzą, zabierz je jak najszybciej do lekarza.

RC to g....... karma niestety Karmiłaś koty BARDZO dobrą, bezzbożową karmą, a tu nagła zmiana na karmę nafaszerowaną pszenicą, kukurydzą, ryżem, glutenem, gdzie zamiast mięsa króluje białko zwierzęce. Ale taka reakcja na RC nie jest jednak normalna, może karma jest przeterminowana? Może jakaś felerna partia? Ja bym zaniosła karmę do badania, tak dla świętego spokoju.

RC jakiś czas temu, otwarcie przyznał się że dodaje śmieci do swoich karm

No pięknie . A weterynarz się upiera, żeby nadal podawać kotom tę karmę.... Mimo, że opowiedziałam mu o opłakanych efektach. Gdzie można zanieść karmę do zbadania?

O tym, czym jest RC chyba większość forumowiczów wie i tego kotom nie daje.Nawet przy chorobach nerek.Jest nawet taka teoria, że karma weterynaryjna podawana zdrowemu kotu może mu zaszkodzić.Kot ma /miał zapalenie pęcherza, dostał antybiotyk i już.Karm tak jak dawniej, bo naprawdę stosowałaś dobrą dietę.

Dziękuję za informację. Na razie zatrucie przedłuża się niestety . Poszłam do innego weterynarza niż ten, który zalecał RC. Dostała antybiotyk,przeciwwymiotny i przeciwbólowy. Mam zastosować głodówkę i jedzenie podać dopiero jutro. Dostałam też maść osłonową na jelita. Trzymam kciuki i Was tez proszę o trzymanie, aby to było tylko zatrucie a nie jakiś F.... nie daj Boże. Moje poprzednie dwa kociaki odeszły na F.. jeden miał stwierdzone na 100%, drugi podejrzenie. Bardzo chciałabym aby wyzdrowiała. Nie po to zabrałam ją ze schroniska i dokładałam wszelkich starań aby oswoić (była trochę dzika)żeby teraz stracić....

.

Mihrimah pisze:Dziękuję za informację. Na razie zatrucie przedłuża się niestety . Poszłam do innego weterynarza niż ten, który zalecał RC. Dostała antybiotyk,przeciwwymiotny i przeciwbólowy. Mam zastosować głodówkę i jedzenie podać dopiero jutro. Dostałam też maść osłonową na jelita. Trzymam kciuki i Was tez proszę o trzymanie, aby to było tylko zatrucie a nie jakiś F.... nie daj Boże. Moje poprzednie dwa kociaki odeszły na F.. jeden miał stwierdzone na 100%, drugi podejrzenie. Bardzo chciałabym aby wyzdrowiała. Nie po to zabrałam ją ze schroniska i dokładałam wszelkich starań aby oswoić (była trochę dzika)żeby teraz stracić....

Bardzo mocno trzymam

Niestety jest też dużo podróbek Royala. Usłyszałam to w recepcji w klinice weterynaryjnej. Trzeba uważać. Najlepiej porównywać opakowanie ze strony producenta - RC, z opakowaniem, które się kupuje poza klinikami wet.
Kciuki!

Dziękuję za kciuki, bardzo pomogły . Safircia po kilku dniach wyzdrowiała. Ale tego co się nasłuchałam u weterynarza na temat mojej nieodpowiedzialności to można obdzielić kilka osób.... Po zapytaniu się czym karmię koty, i otrzymaniu odpowiedzi, że suchym i surowym - tu się zaczęło....I już nie było, że karma zaszkodziła tylko to surowe. Nie ważne, że jadła je od ponad miesiąca i chowała się zdrowo, a objawy były zaraz na drugi dzień po zjedzeniu RC . Royal Canin kupiłam u weterynarza. Termin ważności był do 2017. Życzę sobie i wszystkim żeby nikogo takie coś nie spotkało.

No to niech kotka zdrowo się chowa

Zdrowka dla koci!

Koty w ogole zle znosza nagla zmiane karmy, jak sie cos zmienia powinno sie to wprowadzac stopniowo.

A co do pecherza i barfa czy surowizny i bezzbozowek. Ja po prostu monitorowalam u mojej Szarej ph moczu co jakis czas. Bylo ok, wiec nie trzymala sie karmy weterynaryjnej. Jakby co to lepsze jest dodawanie zakwaszajacej pasty do normalnego jedzenia (jesli mocz jest nie tak kwasny jak byc powinien).