» Sob gru 03, 2016 16:12
Re: Tymczasowe Niekochane VIII
Mała Sówka(imie robocze)sykała,ale nie dzika dzicz.Dziś już wyluzowała,z TŻ teraz leży i śpi.Martwi mnie,że mało je,convem pluje.Ale...mam wrażenie-oby trafne-ze antybiotyk pomaga,nie słychać gulgotania w krtani.Za to trójca zaniepokojona nowym nabytkem,nie pozwalają się głaskać i syczą,zwłaszcza ZłA Siostra,która młodą serdecznie opluła i owarczała.
"dzieci to skarb (choć nie do końca, bo zakopywać ich nie wypada)"