Persia kocinka jest już u mnie kilka dni więc można juz cos o niej napisać
Początkowo była bardzo wystraszona i nie chciała wychodzić ze swojego apartamentu w ogóle
Potem nagle nabrała pewności siebie i teraz bardzo się awanturuje kiedy jest zamykana u siebie
Kotka jest przemiła ale wielce niegrzeczna z niej dziewczynka
Wszędzie jej pełno
Goni moje koty i tylko na psa się gapi swoimi pięknymi oczkami i jest nim zafascynowana
Do kuwety chodzi regularnie
ale grymasi z jedzeniem
Lubi chrupki i je chetnie zjada ale puszki trudno znaleźć takie by jej smakowały
W święta wzgardziłą nawet Shebą ....
Na imię dostała LORI
Tu z koleżanką
Basantusia zawsze wydawała się być mikro kotem ze swoim 2,60 zywej wagi ale przy Lori wydaje się być olbrzymia