...a w schronisku...
przede wszystkim fotka naszego Pana Kapitana
to kocurek który juz od miesiąca walczy w schronisku, bardzo wychudzony, maxymalnie zapchlony, słaby
Trafił z uciętą ( zagojoną już ) łapką tylnią- wnyki?
miał bezwładny cały tył, ciagnał łapki, siusiał i kupkał pod siebie
po lekach jest o niebo lepiej
staje juz na swoja zdrowa tylnia łapkę, załatwia sie do kuwety
czasem jeszcze ma wpadki kuwetowe ale wyglada na to, ze zdarzają się one w momencie otwarcia klatki, głośnego dźwięku itd- ze stresu
nie chce nawet mysleć jak przetrwał te kot w piwnicy taki czas ,ze łapa sie zagoiła
Pan Kapitan
po przyjścviu do schroniska, jeszcze sikajacy pod siebie, totalnie niesprawny
dziś
mamy tez nowe trzy koty
maluch-480/15
od 14 12 w schr
kocurek, ok 2,5 mies
koci katar -leczenie
ściągnięty przez strazaków z drzewa
kotka-482/15
od 14 12 w schr
tricat 15 12
koteczka, ok 7 mies
znaleziona, miła
kocur-481/15
od 14 12 w schr
tricat 15 12
niekastrowany kocurek, ok 2 letni, bardzo miły ,znaleziony
całkiem niewidomy, deformacja ogonka