Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Blue pisze:Wyniki przyszły przed chwilą.
PIĘKNE!
Jak na Misia
Z nieprawidłowości - jedynie troszkę podwyższona kreatynina (2.1) i niska glukoza. No ale to charakterystyczne dla addisona i nic nowego a Miś był od rana do 17 na czczo do badań więc dodatkowo mu to pewnie obniżyło poziom glukozy.
Poza tym wyniki książkowe!
T4 mocno w górnej granicy normy ale się jej trzyma.
Jonogram piękny.
Cholesterol śliczny, trójglicerydy jak marzenie.
No normalnie, nigdy nie miał takich dobrych wyników
gusiek1 - możliwe że faktycznie miałaś rację i to jakaś sprawa niedoborowa.
Próbnie posuplementuję mu troszkę oleju z łososia i wynajdę jakieś cudo na wsparcie jakości sierści. Na pewno nie zaszkodzi.
Łysienie na kręgosłupie i po bokach u kotów z addisonem to najczęściej objaw wejścia w Cushinga polekowego.
Dlatego na wszelki wypadek odstawiliśmy encortolon. Może nadnercza Misia jakoś się odrobinę zregenerowały w międzyczasie i trochę swojego kortyzolu produkują?
Zaburzenia gospodarki lipidowej raczej po takich wynikach możemy wykluczyć.
Ogólnie nie jest źle
Zamówiłam już szelki na Misia i jak tylko przyjdą zaczynamy spacery z błogosławieństwem Pani Doktor
Ciekawe co Miś na to
Nadis pisze:Hej, ale to odstawienie sterydu było za porozumieniem z lekarzem?
Nie jestem weterynarzem, ale u ludzi kategorycznie nie wolno nagle odstawiać sterydu, jak się zmniejsza dawki, to bardzo stopniowo, przez kilka tygodni. Inaczej grozi to nagłą niewydolnością nadnerczy i jest to bardzo niebezpieczny stan.
I jeśli zwierzaczek faktycznie ma chorobę Addisona, w sensie - autoimmunologiczną chorobę z wytworzeniem przeciwciał przeciwko enzymowi w nadnerczach, to nie ma niestety czegoś takiego jak regeneracja Jest powolne niszczenie nadnerczy i osłabianie ich funkcji.
Tak przepraszam, że wpadłam do wątku i od razu z grubej rury, ale podczytuję Was od jakiegoś czasu nie ujawniając się.
Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, aga909, magnificent tree, ryniek i 510 gości