Strona 55 z 85

Re: Benita [*] i Lilka co ma brata Lucjana

PostNapisane: Czw paź 12, 2017 19:11
przez Thorkatt
wtenczas pisze:
czarno-czarni pisze:
wtenczas pisze:Obrazek


łoooo siedzą razem :)

to jest polowanie w stadzie :)

Wataha :ok:

Re: Benita [*] i Lilka co ma braci dwóch :)

PostNapisane: Czw paź 12, 2017 20:05
przez MaryLux
:201461 :201461 :201461

Re: Benita [*] i Lilka co ma braci dwóch :)

PostNapisane: Czw paź 19, 2017 10:50
przez wtenczas
Dzieciaki :)
Obrazek

Re: Benita [*] i Lilka co ma braci dwóch :)

PostNapisane: Czw paź 19, 2017 10:52
przez mir.ka
wtenczas pisze:Dzieciaki :)
Obrazek



słodziaki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :201461 :201461 :201461

Re: Benita [*] i Lilka co ma braci dwóch :)

PostNapisane: Czw paź 19, 2017 11:44
przez JoasiaS
Cudni :D

Re: Benita [*] i Lilka co ma braci dwóch :)

PostNapisane: Czw paź 19, 2017 19:06
przez MaryLux
:201461 :201461 :201461

Re: Benita [*] i Lilka co ma braci dwóch :)

PostNapisane: Pt paź 20, 2017 21:12
przez wtenczas
Siedzę i ryczę od godziny, sąsiadka zadzwoniła,żeby mi przekazać,że rano pod kołami zginęła Burcia, jedna z moich piwnicznic. Może matka Lilki :( Śpij spokojnie malutka [*]

Re: Benita [*] i Lilka co ma braci dwóch :) Burcia [*]

PostNapisane: Pt paź 20, 2017 22:22
przez Meteorolog1
:cry:

Re: Benita [*] i Lilka co ma braci dwóch :) Burcia [*]

PostNapisane: Sob paź 21, 2017 1:08
przez MalgWroclaw
[*][*]
wtenczas, przytulam

Re: Benita [*] i Lilka co ma braci dwóch :) Burcia [*]

PostNapisane: Sob paź 21, 2017 7:26
przez morelowa
[*]
bardzo przykro..

Re: Benita [*] i Lilka co ma braci dwóch :) Burcia [*]

PostNapisane: Nie paź 22, 2017 17:24
przez MaryLux
:placz: :placz: :placz:

Re: Benita [*] i Lilka co ma braci dwóch :)

PostNapisane: Pon paź 23, 2017 11:03
przez alessandra
wtenczas pisze:Siedzę i ryczę od godziny, sąsiadka zadzwoniła,żeby mi przekazać,że rano pod kołami zginęła Burcia, jedna z moich piwnicznic. Może matka Lilki :( Śpij spokojnie malutka [*]


tyle nieszczęść ostatnio i śmierci :cry:

[*]

Re: Benita [*] i Lilka co ma braci dwóch :) wizyta u weta

PostNapisane: Wto paź 31, 2017 9:53
przez wtenczas
Pozwólcie,że przytoczę Wam wczorajszy opis wizyty u weta, Marek tak znajomym przedstawił przygotowania ...
"Wczoraj była akcja "weterynarz". Wszystkie trzy kociaki pojechały na pobranie krwi (profilaktyka). Lucjan, to nasz kot, po przejściach (to ten czarny). Zaufanie do ludzia jest dopiero budowane. Z racji tego, że Sylwia była w pracy, całą wyprawę organizowałem ja. Oczywiście wcześniej zrobiłem odpowiednią atmosferę...Kadzidełka, świece, muzyka, kąpiel, wcześniejsze przygotowanie kontenerów...Na pierwszy ogień poszedł Lucjan...Nie wiem jak, ale generalnie wyczuł co się święci! No dał dyla! Złapanie Lucjana który waży 5kg, do tego wydaje mi się, że jest pokryty jakimś olejem, graniczy z cudem! Elek, nasz najmłodszy chyba pierwszy raz widział coś takiego...Zaczął też ganiać Lucjana, albo mnie, pewnie myślał że to zabawa. Jak Lucjan zaczął prychać na mnie i drapać, Elek usiadł zdezorientowany! Lilka, która na co dzień śpi w kontenerku, również zaczęła uciekać po półkach i prychać. W między czasie dzwonił Pan z taksówki, że już czeka! Ok, koty zapakowane! Kontenery wraz z mieszkańcami zacząłem wynosić na klatkę schodową...Zawołałem windę..Jest..Pierwszy do windy Lucjan...Nagle, nie wiem jak to się stało..Kontener z Lilką otworzył się! Sprawdzałem!!! Lilka dała długą na schody!... Uwierzcie mi, to co robi Fabiański i Szczęsny w porównaniu z tym co ja zrobiłem to pikuś! Rzut na schody! Mam Lilkę! Prawie w zębach, ale mam! Kur..wa!! Zamykają się drzwi windy z Lucjanem w środku..Zamknęły się...Nie wiem już, czy to ja, czy Lilka przycisnęliśmy przycisk przywołujący windę! Na szczęście, nikt windny nie wołał, drzwi otworzyły się! Jest Lucjan! Moja ręka krwawi, na szczęście zdążyłem do kieszeni schować Skinsept...Tak już wiem co jest do czego...Ostatnio dezynfekcję robiłem kocimiętką w sprayu...Sylwia była troszkę zdziwiona jak to zobaczyła ;) Na butelce nie jest napisane kocimiętka! Tylko coś w obcym języku!!! Generalnie za rzadko jestem w domu :( W każdym razie krewka pobrane od całej trójki, ręka się goi...Hmmm, tylko to co udało mi się zbudować między mną a Lucjanem..Poszło w piz...  Wszystko od nowa!"
Kiedy po pracy dotarłam do nich do gabinetu... no cóż mina Marka bezcenna :) Zostawić ojca samego z dziećmi... 8O :ryk:

Re: Benita [*] i Lilka co ma braci dwóch :) Burcia [*]

PostNapisane: Wto paź 31, 2017 9:57
przez czarno-czarni
straszne normalnie... niech się więzi odbudują, rany zagoją i opisuj buteleczki :)
kciuki za dobre wyniki!

Re: Benita [*] i Lilka co ma braci dwóch :) Burcia [*]

PostNapisane: Wto paź 31, 2017 10:17
przez morelowa
:ryk:
Dobrze, że poczucie humoru nigdzie nie poszło :mrgreen:
I tak, buteleczki opisuj.