Benita [*] i Brygada ELL

[wtenczas]

A proszę, proszę. Miałyśmy dziś wieczór kąpielowy, znaczy się takie SPA... nie w łazience

[czarno-czarni]

prześlicznie a Lilka OGROMNA

[MaryLux]

[Atta]

A proszę, proszę. Miałyśmy dziś wieczór kąpielowy, znaczy się takie SPA... nie w łazience

SPA to może ma, ale ta starsza, bo młodsze zalicza kafle

[MaryLux]

[wtenczas]

Lilka : No to ja bym chciała dzisiaj pokazać gdzie ja się urodziłam. Duża mówi,że jedna z czterech kocic, co tam mieszkają to moja mamusia, zrobiła zdjęcia tylko dwóm bo te się jej nie boją. Codziennie rano jak idzie do pracy to im zanosi jedzonka,żeby miały pełne brzuszki tak jak my z Zołzą. Kiedy się ubiera to ja się na nią patrzę z wyrzutem,lezie gdzieś zamiast się ze mną bawić- mówi wtedy : Dziewczyny bądźcie grzeczne, idę do pracy, teraz trzeba pracować na 6 kocich brzuszków. No i jeszcze mówi, że nie będę już miała żadnego rodzeństwa, ani nawet kuzynów... To chyba dobrze, tak myślę. Mam Dużą, Dużego, Zołzę też mam niestety...

[czarno-czarni]

ehhhh gdyby nie Ty.... co one by miały? czy by były? Szczególnie Lilka

[alessandra]

ehhhh gdyby nie Ty.... co one by miały? czy by były? Szczególnie Lilka

dokładnie

Piękne te kotki, tuste jak Zuzanna, dba Duża o nie

[michalinadzordz]

Lilka i Benia wygraly los na loterii

[MaryLux]

[AgaS1987]

Dziewczyny ja Wam powiem ze macie Wspaniałą Dużą

[MaryLux]

[wtenczas]

Lilka: Bym chciała naskarżyć, na Dużą tym razem nie na Zołzę. Wróciła z pracy i zaczęła szykować dla mnie tabletkę. Podzieliła sobie na części, wzięła Zołzy jedzenie, wcisnęła tam tabletki i mi pod nos, a ja nie! Dzisiaj nie będę tego jadła!!! No i Duża zaczęła mnie prosić, tak ładnie do mnie mówiła : Lilutku, koteczku, kochanie... A ja na to NIE, no to przygotowała nowe porcje z majonezem, z masełkiem, z tuńczykiem... A ja twardo NIE. No to mnie złapała, wsadziła do pysia, wyplułam, wsadziła drugi raz - wyplułam, wsadziła trzeci raz, udałam że połknęłam to mnie puściła. I sobie wyplułam trzeci raz. I wtedy Duża powiedziała strasznie brzydkie słowa, nie mogę wam powtórzyć bo dzieciom nie wolno przeklinać. Zołza też wam nie powie, bo ona mówi,że damy się tak nie wyrażają. No kurde to sobie pomyślałam,że wystarczy i jak wymieszała z pastą na kłaki to już zjadłam. Podobno zamówiła sobie jakiś aplikator, no zobaczymy co to za cudo... Teraz idę się pobawić, mam nową zabawkę, trzeci dzień ją mam. Duża mówi,żebym ją szanowała bo ona musi dbać o linię i więcej krówek nie kupi. Te krówki mają takie fajne ubranka, szeleszczące...

[Atta]

E tam żeby zaraz brzydkie słowa mówiła. Pewnie coś w językach obcych było, a Lilka jeszcze nie obeznana

[czarno-czarni]

mówiła ZAKRĘT po łacinie i tyle.
Nie ma co się obrażać.
A aplikator uuuuu nasza Duża ma i używa uuuuuu
Zazdrościmy zabawki!