Strona 1 z 2
WEJHEROWO Kot szuka pomocy-zagrożenie życia-UMARŁ[*]

Napisane:
Czw paź 22, 2015 6:09
przez nika096
Witam,
potrzebuję pomocy w imieniu mojego kochanego kociaka. Jako opiekunka siedmioletniego kota jestem zmuszona znaleźć mu opiekę, lub pomoc w innej formie. Problem jest bowiem dość nietypowy, ponieważ zamieszkuję na stałe w Domu Studenckim wraz z opiekunem – mamą, ze względu na moją niepełnosprawność. Niestety pupil oficjalnie nie może zamieszkać ze mną, w związku z czym byłam zmuszona oddać go czasowo pod opiekę sąsiadki, niefortunnie zwierzak nie potrafił się zaaklimatyzować w jej mieszkaniu i towarzystwie, z czym z kolei wiąże się smutna przypadłość, czyli chwilowa ostra niewydolność nerek leczona w klinice weterynaryjnej. Obecnie kociak powrócił do sąsiadki, choć stan może się znów pogorszyć, ponieważ zwierzak znów nie pije i nie spożywa pokarmów (do których podawane miały być leki). Ponadto chowa się przed sąsiadką i wypróżnia się za szafką, więc wyżej wymieniona opiekunka nie ma zamiaru dalej sprawować nad nim opieki i zamierza odwieźć pupila do naszego domu w Wejherowie, stąd moje pytanie czy znalazłaby się osoba, która pomogłaby mi uzyskać np. przy pomocy wsparcia organizacji prozwierzęcych zgodę Kanclerza na pobyt zwierzaka w akademiku, lub przychodziła do mieszkania w Wejherowie, by choć raz dziennie podać mu jedzenie, picie oraz leki? W innym wypadku kot straci życie.
Re: Kot szuka pomocy

Napisane:
Czw paź 22, 2015 9:28
przez felin
Zmień tytuł wątku i podaj miejscowość, to zajrzą ludzie z okolicy!
Re: WEJHEROWO Kot szuka pomocy -ZAGROŻENIE ŻYCIA!

Napisane:
Czw paź 22, 2015 9:40
przez NITKA/KARINKA
przenoszę na KOTY
Re: WEJHEROWO Kot szuka pomocy -ZAGROŻENIE ŻYCIA!

Napisane:
Czw paź 22, 2015 9:43
przez felin
Re: WEJHEROWO Kot szuka pomocy -ZAGROŻENIE ŻYCIA!

Napisane:
Czw paź 22, 2015 9:44
przez Cindy
Podniose
Re: WEJHEROWO Kot szuka pomocy -ZAGROŻENIE ŻYCIA!

Napisane:
Czw paź 22, 2015 12:16
przez mgj
Nie wiadomo czy przy innej osobie dochodzącej nie będzie podobnie.
Pisałaś podanie do kanclerza o zgode? Gdzie studiujesz?
W ostateczności przychodzi mi do głowy "przemycenie" kota do akademika i pilnowanie, żeby nie zwiał z pokoju i nikt go nie zobaczył.
Re: WEJHEROWO Kot szuka pomocy -ZAGROŻENIE ŻYCIA!

Napisane:
Czw paź 22, 2015 14:30
przez nika096
mgj pisze:Nie wiadomo czy przy innej osobie dochodzącej nie będzie podobnie.
Pisałaś podanie do kanclerza o zgode? Gdzie studiujesz?
W ostateczności przychodzi mi do głowy "przemycenie" kota do akademika i pilnowanie, żeby nie zwiał z pokoju i nikt go nie zobaczył.
"przemycenie" nie wchodzi w grę, bo już tak zrobiłam, kot był spokojny, cały czas w jednym miejscu, a i tak się wydało, więc miałam trzy dni na wywiezienie go i w taki sposób trafił do sąsiadki, pismo do Kanclerza mogłoby być poparte opinią schroniska lub organizacji niosącej pomoc zwierzętom, niestety na chwilę obecną, żadna z wyżej wymienionych instytucji nie może pomóc, stąd pierwsza część mojego pytania.
Re: WEJHEROWO Kot szuka pomocy -ZAGROŻENIE ŻYCIA!

Napisane:
Czw paź 22, 2015 15:16
przez jaaana
Mam kilka pytań.
Czy kot, przebywając z Tobą w akademiku, jadł i pił?
Na czyje polecenie kot został usunięty z akademika?
Czy kanclerz wie o całej sprawie, czy pisałaś już do niego podanie, czy się wypowiadał/sugerował zwrócenie się do organizacji o opinię?
Czego powinna dotyczyć opinia - charakteru tego konkretnego kota czy raczej ogólnie dobroczynnego wpływu zwierzęcia na człowieka? A może chodzi o gwarancję, że jeśli współlokatorzy czy też sąsiedzi uznają, że kot przeszkadza, to kota przejmie organizacja?
O jaką uczelnię chodzi (może być mailowo)?
Mogę zainteresować sprawą Fundację Kotikowo, napiszę też do Kotangensa, Bezbronnych Zwierząt i schroniska w Dąbrówce.
Ale
Re: WEJHEROWO Kot szuka pomocy -ZAGROŻENIE ŻYCIA!

Napisane:
Czw paź 22, 2015 15:36
przez nika096
jaaana pisze:Mam kilka pytań.
Czy kot, przebywając z Tobą w akademiku, jadł i pił?
Na czyje polecenie kot został usunięty z akademika?
Czy kanclerz wie o całej sprawie, czy pisałaś już do niego podanie, czy się wypowiadał/sugerował zwrócenie się do organizacji o opinię?
Czego powinna dotyczyć opinia - charakteru tego konkretnego kota czy raczej ogólnie dobroczynnego wpływu zwierzęcia na człowieka? A może chodzi o gwarancję, że jeśli współlokatorzy czy też sąsiedzi uznają, że kot przeszkadza, to kota przejmie organizacja?
O jaką uczelnię chodzi (może być mailowo)?
Mogę zainteresować sprawą Fundację Kotikowo, napiszę też do Kotangensa, Bezbronnych Zwierząt i schroniska w Dąbrówce.
Ale
Opiszę w mailu całą sytuację.
Re: WEJHEROWO Kot szuka pomocy -ZAGROŻENIE ŻYCIA!

Napisane:
Czw paź 22, 2015 18:27
przez margoth82
niestety w akademikach są beznadziejne przepisy jeśli chodzi o trzymanie zwierzaków. Ale wszystko zależy od kierownika- u mnie w akademiku były koty i psy, bo kierownik pozwalał.
Re: WEJHEROWO Kot szuka pomocy -ZAGROŻENIE ŻYCIA!

Napisane:
Czw paź 22, 2015 20:41
przez mgj
A komu kot "przeszkadzał", że kazali go usunąć? Kierowniczce akademika czy współlokatorzy donieśli?
Wiadomo, że ograniczenia tego typu muszą być, bo by akademik stał się zwierzyńcem. Ale Twoja sytuacja jest wyjątkowa i zgoda mogła by być "wyjątkiem potwierdzającym regułę".
Pisałaś już pismo do kanclerza? Albo do prorektora ds. studenckich? Może jest tam pełnomocnik ds. osób niepełnosprawnych i pomógłby? Albo umów się z na rozmowę w cztery oczy.
Może parlament studentów poparłby Twoją prośbę?
Bo co da poparcie organizacji prozwierzęcych, jakich argumentów mieli by użyć?
Wydaje mi się, że bardziej zadziałałby argument o terapeutycznym wpływie kota na Ciebie (wszak piszesz, że jesteś osobą niepełnosprawną), ew. współczucie (skoro mama jest razem z Tobą, to zrozumiałe, że kot nie ma się gdzie podziać). Oczywiście ze zobowiązaniem, że zwierzę nie wyrządzi szkód (a jeżeli tak,to naprawicie) i będziecie go pilnować.
Re: WEJHEROWO Kot szuka pomocy -ZAGROŻENIE ŻYCIA!

Napisane:
Czw paź 22, 2015 23:26
przez jaaana
Napisałam. Na razie bez odpowiedzi.
Re: WEJHEROWO Kot szuka pomocy -ZAGROŻENIE ŻYCIA!

Napisane:
Pt paź 23, 2015 17:09
przez nika096
Z przykrością muszę powiadomić, że kot właśnie przed chwilą umarł. Dziękuję jednak serdecznie za okazane wsparcie i chęć pomocy.
Re: WEJHEROWO Kot szuka pomocy-zagrożenie życia-UMARŁ[*]

Napisane:
Pt paź 23, 2015 18:38
przez Meteorolog1
Re: WEJHEROWO Kot szuka pomocy-zagrożenie życia-UMARŁ[*]

Napisane:
Pt paź 23, 2015 18:53
przez mgj
[*]

A jeszcze przed 16-tą czytałam maila napisanego do mnie przez nika i kombinowałam jakie argumenty wymyślić, z której strony podejść do problemu?
Napisz (może być na maila, choć to przecież chyba nie tajemnica), w której uczelni są tak mało wyrozumiałe osoby? Myślę, że choć na czas choroby kota, można było przymknąć oko na przepisy. Żeby wyzdrowiał i był czas poszukać spokojnie innego opiekuna/rozwiązania.
Zresztą jak napisałaś kot nie opuszczał Waszego pokoju.
Eh, smutno....