Miau.PL

Witam,

Parę miesięcy temu w pobliżu placu Wolnica na krakowskim Kazimierzu pojawiała się czarna kotka, którą moja siostra zaczęła dokarmiać. Po jakimś czasie przyprowadziła ze sobą 3 małe, czarne węgielki ... Koty mieszkają na placu budowy przy ul. Krakowskiej pod paletami :/ Postanowiłysmy znaleźć im domy przed zimą, ale niestety nie jesteśmy w stanie same ich wyłapać. Bardzo proszę o pomoc w wyłapaniu kotów jak również w znalezieniu im domów. Ja mam już 2 waleczne koty więc nie jestem w stanie przygarnąć kolejnego. Znajomy chce zabrac jednego malca. Jeśli czytają to fundacje w Krakowie to strasznie proszę o wyłapanie tych gamoni przed zimą:( Tak jak wczesniej napisałam jest to teren budowy przy ul. Krakowskiej...nie są tam bezpieczne

zdjęcia matki i jednego z kociaków. Kinya ma kontaktować się z człowiekiem, który prawdopodobnie wyłapie koty, ale nadal nie ma dla nich tymczasu. Baaaaardzo prosimy o pomoc i jakieś pomysły

Najważniejsze, by przy okazji łapania złapać także matkę na sterylizację. Koniecznie, bo już za kilka miesięcy historia się powtórzy Jestem pewna, że można było by ją wysterylizować (koszty zabiegu) w ramach Operacji Zabieg.
A maluszki - nie macie z siostrą szansy na zabranie po 1 ogonku na DT? O tej porze roku jest mało kociąt, powinny szybko znaleźć domy.

Fundacja Stawiamy na lapy, zobowiazala sie do wylapania matki do sterylizacji, ale dla malych nie maja juz miejsca ;/ Czekam nadal na telefon od nich bo maja sie skontaktowac z wetem, kiedy jest w stanie ja przyjac na zabieg. Dla jednego malca mamy dom, nie ma dla 2 pozostalych. O ile jeszcze sa, bo od paru dni kotka przychodzi z jednym malym na karmienie....dopoki nie oddzwonia z fundacji to nadal temat stoi w miejscu :/ Jedyne co mozemy zdrobic to postawic im tam w srode specjalna budke, zeby mogly sie schronic przed sniegiem..

Maluch/y nie mogą tam zostać same, kiedy kotka pojedzie na zabieg i rekonwalescencję. Muszą mieć DT.

Dzisiaj skontaktowala sie ze mna fundacja, ze sa w stanie ja zlapac kolo 26, ale to raczej nie bedzie aktualny temat, bo siostra zauwazyla, ze kotka jest prawdopodobnie w kolejnej ciazy.......zalamka totalna. Napisalam o tym fakcie dziewczynie z fundacji, ktora zajmuje sie tym tematem, ale poki co cisza.

A maluchy się znalazły? Ciąża o tej porze roku mało prawdopodobna, zwłaszcza, że kotka wciąż ma maluchy. Czy jeśli się znajdzie jakaś pomoc w sterylizacji kotki zajmiecie się jej dziećmi?