Strona 1 z 1

Problem z kotkiem, pomocy! PANLEUKOPENIA?

PostNapisane: Nie paź 04, 2015 4:32
przez Faguś
Było to tak: Margot(mój kociak, miał być Eddy ale został Margot) wydawał mi sie jakiś taki dziwnie spokojny. Od czasu do czasu wymiotował żółcią. We wtorek poszłam do weterynarza, od razu jak zauważyłam objawy. Pod kroplówkę, kilka zastrzyków. Kilka godzin potem sie poprawiło. Środa i czwartek przeszły normalnie. W piątek to samo, idziemy znowu. Znowu kroplówka, znowu zastrzyki, pokazać sie na następny dzień na kolejny zastrzyk. Jednak po wczorajszym sobotnim nie poprawiło sie. Wymiotuje co 2 godziny, cały czas śpi, trochę miał biegunkę, 41 stopni gorączki. Weterynarz powiedział, ze panleukopenia raczej nie, bo za duży, z 2 tygodnie poczekać aż sie wychoruje. Jednak czytałam o tej chorobie i Margot ma podobne objawy :placz: Po prostu boje sie, ze niefachowość tutejszych wetow go zabije :cry: Co mam zrobić w takiej sytuacji? Naciskać na natychmiastowe badania i leczenie?? Proszę o pomoc!!!
I przepraszam za wątek w złym dziale, ale jestem naprawdę przerażona i nie spojrzałam.
Wyczytałam, ze to sie leczy surowica, tylko skąd ja sprowadzić? Mieszkam w Wieluniu, kogo polecacie??

Re: Problem z kotkiem, pomocy! PANLEUKOPENIA?

PostNapisane: Nie paź 04, 2015 6:37
przez aamms
Przede wszystkim zrobić test na panleukopenię u weta.. będziesz od razu wiedziała..
a potem w zależności od wyniku..

Surowicę się odwirowuje z krwi - najlepiej od kota ozdrowieńca czyli takiego, który przechorował panleukopenię.. a jeśli nie znajdziesz takiego, to wystarczy zdrowy z aktualnymi szczepieniami..

Re: Problem z kotkiem, pomocy! PANLEUKOPENIA?

PostNapisane: Nie paź 04, 2015 7:12
przez magicmada
A jest zaszczepiony?