Pingwiny się przypominają
Obu się baaaardzo chętnie pozbędę.
Kubuś przełamał już całkowicie styczniowy kryzys, nabrał nieco ciała i wyraźnie czuje się lepiej.
Niestety jego lepsze samopoczucie przekłada się na gorsze zachowanie
Potrafi przez całe mieszkanie lecieć za Babcią i ją lać. A Babcia w związku z tym leje mi po kątach
Ona jest strasznie histeryczno-neurotyczna i w stresie dostaje momentalnie zapalenia pęcherza.
A niestety swoim histerycznym zachowaniem sama prowokuje ataki na siebie
Pomyślcie o Kubusiu, Babcia też ma prawo do spokojnej emeryturki - ona już co najmniej 15 lat ma na karku
Kubuś szuka domu na wyłączność lub z jakimś pewnym siebie i stabilnym emocjonalnie kocurem, który nie da sobie w kaszę dmuchać i nie będzie się przejmował dziadusiowymi humorami.
Dla Kubusia najważniejszy jest człowiek - człowiek głaszczący, przytulający i cackający się z koteckiem
Pod koniec stycznia zrobiliśmy przegląd Kubusia i wyniki miał całkiem przyzwoite biorąc pod uwagę wszystkie kubusiowe dolegliwości i latka.
Kreatynina 2,1, mocznik 80. Troszeczkę anemiczny się zrobił, ale dostał cokolwiek żelaza i mam wrażenie, że różowości tu i ówdzie wróciły
Za jakąś chwilę zrobimy małą kontrolę, ale nie chcę go tak co chwila głodzić do badań.
Kubuś aktualnie dostaje niewielkie ilości kroplówek i wyłapywacz fosforu do karmy. Do tego się w zasadzie sprowadza opieka nad Kubusiem.
Nie licząc oczywiście dużej ilości głaskania, przytulania i rozmawiania z kotkiem, bo kotek lubi, jak się do niego mówi
Kubuś i tak je co chce, a chce ostatnio głównie mokre żarcie, więc dieta polega raczej na zgadywaniu, co kotek dzisiaj będzie jadł, niż zaopatrywaniu się w karmy wet.
Od wielkiego święta przekąsi i renalem, ale na co dzień to nieeeeee...... sama sobie to jedz
Nieustającym hitem jest mokry applaws, co bynajmniej mnie nie cieszy
Zwłaszcza, że Kubunio usiłuje wymuszać
Radio też niepotrzebnie się u mnie marnuje
Chociaż do nieprzytomności jestem zakochana w tym kocie
Radio jest kotem idealnym - niesamowicie pięknym, wielkim, miłym i baaardzo, baaardzo grzecznym