[WAW] DS szuka już tylko jeden przerośnięty pingwin (FIV+)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 26, 2016 21:26 Re: [WAW] DS szuka już tylko jeden przerośnięty pingwin (FIV

[*]
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob lis 26, 2016 21:44 Re: [WAW] DS szuka już tylko jeden przerośnięty pingwin (FIV

17 lat. Piękny wiek [*]
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Nie lis 27, 2016 22:59 Re: [WAW] DS szuka już tylko jeden przerośnięty pingwin (FIV

Kubusiu [*]

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pon lis 28, 2016 10:18 Re: [WAW] DS szuka już tylko jeden przerośnięty pingwin (FIV

Widząc zmianę tytułu miałam nadzieję na pomyslniejsze wieści...
Dobrze mu było u Ciebie, ale i tak przykro :(

Vombat

 
Posty: 431
Od: Wto gru 08, 2015 12:38
Lokalizacja: Warszawa


Post » Nie maja 28, 2017 22:23 Re: [WAW] DS szuka już tylko jeden przerośnięty pingwin (FIV

No, ale to już chyba od dawna wiadomo ;)
Te badania ładnych parę lat mają.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa


Post » Pon maja 29, 2017 10:56 Re: [WAW] DS szuka już tylko jeden przerośnięty pingwin (FIV

A tak językiem przyjaznym prostym ludziom: przez co przenosi się FIV, a przez co FeLV? W artykule jest, że FIV nie przechodzi łatwo do śliny- w takim razie kiedy dochodzi do zakażenia?
Zastanawia mnie też, że skoro wirus jest w krwi, to co chroni kocięta w trakcie porodu przed zakażeniem od matki?

(też z praktycznego punktu widzenia wiem, że FIV+ mogą funkcjonować z ujemnymi, ale mnie tam jak zawsze bardziej teoria interesuje :))

Vombat

 
Posty: 431
Od: Wto gru 08, 2015 12:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 29, 2017 11:11 Re: [WAW] DS szuka już tylko jeden przerośnięty pingwin (FIV

Nenene ;)
W artykule jest, że FIV nie przenika łatwo przez błony śluzowe (w przeciwieństwie do FeLV), a nie że nie przenika do śliny.
O ile wiem, do zakażenia potrzebny jest też dużo większy (niż dla FeLV) jednorazowy "ładunek" wirusa.
Stąd do zakażenia FIV potrzebne są głębokie pogryzienia, bo sam kontakt ze śliną lub płytkie draśnięcia nie są wystarczające.

Niestety dostęp do samych badań jest ciężko płatny (kilkadziesiąt euro, o ile dobrze pamiętam - przynajmniej do takich linków ja dotarłam), a to, co jest w sieci, to w większości przedruki przedruków (i lepsze lub gorsze ich tłumaczenia) opracowanych na podstawie abstraktu z pracy i uzupełnione o ewentualne doświadczenia własne (lub cudze) :?

W normalnych warunkach krew płodu i matki nie miesza się i właśnie to chroni kocięta ;)
Przy FeLV przypuszcza się, że większość zakażeń z matki na dzieci następuje w trakcie porodu, karmienia (wirus występuje w mleku) i opieki nad dziećmi. Zakażenia wewnątrzmaciczne są podejrzewane, ale to dość trudne do zbadania i udowodnienia.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 28, 2018 13:05 Re: [WAW] DS szuka już tylko jeden przerośnięty pingwin (FIV

Radio ma plazmocytarne zapalenie opuszek na wszystkich 4 łapkach :(
Prawdopodobnie od ponad roku, chociaż dopiero niedawno zorientowałam się, że to właśnie to jest przyczyną okresowej kulawizny.

Radio niestety jest FIVkiem, więc steryd działający ogólnie jest ostatecznością.
I tak dostaje już wziewnie - na astmę.
Zresztą to właśnie przy okazji nawrotu astmy dopatrzyłam się problemu, odkąd znowu jest na wziewkach troszkę mu się te łapki poprawiły.
Teraz dostaliśmy jeszcze miejscowo Pimafucort do smarowania - na 10 dni, potem mam smarować tylko czymś łagodzącym i nawilżającym.
Póki co niestety nie widzę poprawy :?
W badaniach krwi tylko mikrocytoza, lekka leukocytoza i spora hiperglobulinemia.
Nerki, wątroba, jonogram bardzo ładne.

Z osobistych doświadczeń z chorobami autoimmunologicznym wiem, że one bardzo się zaostrzają w stresie.
U Radia to też pasuje, bo to bardzo delikatny psychicznie kot i źle się czuje w dużym stadzie.
Wylizuje się potwornie, na 99% również na tle stresu :?
Niestety chętnych na adopcję fivka brak, a możliwości izolacji też nie mam.

Radio bardzo potrzebuje spokojnego domu, takiego, który go dopieści i będzie chuchał i dmuchał.
Aktualne wyniki Radyjka można zobaczyć tutaj https://drive.google.com/open?id=0B1agw ... h1LUtmQlNj
Niestety nie chciał honorowo oddać moczu, będziemy polować po majówce...

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 28, 2018 13:11 Re: [WAW] DS szuka już tylko jeden przerośnięty pingwin (FIV

Ludzie boją się "takich" kotów. Nie potrzebnie.
A zwykłym Clotrimazolem mu próbowałaś?
Pimafucort jest bardzo dobry. Ale nie zawsze daje radę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55362
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob kwi 28, 2018 13:16 Re: [WAW] DS szuka już tylko jeden przerośnięty pingwin (FIV

Asiu, to nie grzybica, nie pomoże.
W Pimafucorcie jest prócz sterydu antybiotyk i przeciwgrzybiczy, ale to raczej osłonowo, żeby się dodatkowo coś nie przypętało, jakby opuszka pękła.
Na razie na szczęście nie ma nadkażeń.

Ja mam łuszczycę ;) W sumie bardzo podobne schorzenie - na tle autoimmunologicznym, a i zmiany podobne, łuszczące się.
Przed diagnozą u lekarza przecudnie to sobie rozbujałam maściami przeciwgrzybiczymi, bo one działają dokładnie odwrotnie (silnie wysuszają).
Za to prawie całkowita remisja nastąpiła po zmianie pracy ;) :roll:

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 28, 2018 13:21 Re: [WAW] DS szuka już tylko jeden przerośnięty pingwin (FIV

OKI pisze:Asiu, to nie grzybica, nie pomoże.
W Pimafucorcie jest prócz sterydu antybiotyk i przeciwgrzybiczy, ale to raczej osłonowo, żeby się dodatkowo coś nie przypętało, jakby opuszka pękła.
Na razie na szczęście nie ma nadkażeń.

Ja wiem,że nie grzybica. Czasem jednak dziwne "kroki" wspomagają. Mam dobre doświadczenie. Nawet mojej córce w beznadziei choć nie bardzo wierzyłam.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55362
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob kwi 28, 2018 13:23 Re: [WAW] DS szuka już tylko jeden przerośnięty pingwin (FIV

ASK@ pisze:
OKI pisze:Asiu, to nie grzybica, nie pomoże.
W Pimafucorcie jest prócz sterydu antybiotyk i przeciwgrzybiczy, ale to raczej osłonowo, żeby się dodatkowo coś nie przypętało, jakby opuszka pękła.
Na razie na szczęście nie ma nadkażeń.

Ja wiem,że nie grzybica. Czasem jednak dziwne "kroki" wspomagają. Mam dobre doświadczenie. Nawet mojej córce w beznadziei choć nie bardzo wierzyłam.

No ja mam właśnie cholernie złe doświadczenia ze stosowaniem preparatów przeciwgrzybicznych :?

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 28, 2018 13:57 Re: [WAW] DS szuka już tylko jeden przerośnięty pingwin (FIV

No to koniec tematu.
Z powodu jego choroby ilość leków do zapodania jest ograniczona.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55362
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], Szeska, Zeeni i 247 gości