Niedawno zauważyłam u swojej 11 letniej kotki guzek wielkości mniej więcej paznokcia kciuka w okolicach splotu słonecznego. Chcę z tym jak najszybciej udać się do weterynarza. Kotka była sterylizowana w wieku 4 lat, od tego czasu ma nadwagę, waży ok. 6,5 kg. Nie jestem w stanie określić, od jakiego czasu ten guzek się rozwija, bo kotka jest dość charakterna i niedotykalska, rzadko mam okazję ją brać na ręce czy wygłaskać, a w żadnym wypadku po brzuszku...
Mieszkam w UK, w Bristolu, stąd pytanie do tych, którzy tu mieszkają: na jakie koszty powinnam się przygotować, czy ktoś może doradzić jakąś dobrą klinikę w Bristolu?