Skuteczność środków typu maści , płyny itd. u kotów pozostawia wiele do życzenia. W futrze łatwo przeoczyć małą zmianę, wygląda że wszystok ok. a po tygodniu czy dwu zabawa od nowa. Moim zdaniem musisz iść z kotem do weta żeby określił co to za grzyb i dał odpowiedni lek. Np. na Candidia Ketokonazol, na mikrosporidia Gryzeofulwinę itd.
Jak zwykle podstawa to diagnoza, z resztą wszystkie te leki są na receptę.
Pozdrowienia dla kota.