Strona 1 z 1
Przejechany kot:(

Napisane:
Sob sie 29, 2015 7:40
przez anna84
Wczoraj wieczorem idąc na spacer zauważyłam na drodze przejechanego kota:( wyglądał tak jakby tam leżał od rana.Myślałam, że ktoś się tym zajmie, że go pochowa, ale dzisiaj z rana ten kot leży na poboczu drogi na trawie. Ktoś musiał go tam chyba przerzucić. Gdzie mogę zgłosić żeby ktoś go pochował? Czy gmina zajmuje się takimi rzeczami? Tylko, że dzisiaj sobota a gmina jest nieczynna. Po wsi pałęta się dużo psów i nie chciałabym, aby jakiś pies "czepił się" kota. Przepraszam, że w taki sposób to piszę.
Re: Przejechany kot:(

Napisane:
Sob sie 29, 2015 11:04
przez ASK@
anna84 pisze:Wczoraj wieczorem idąc na spacer zauważyłam na drodze przejechanego kota:( wyglądał tak jakby tam leżał od rana.Myślałam, że ktoś się tym zajmie, że go pochowa, ale dzisiaj z rana ten kot leży na poboczu drogi na trawie. Ktoś musiał go tam chyba przerzucić. Gdzie mogę zgłosić żeby ktoś go pochował? Czy gmina zajmuje się takimi rzeczami? Tylko, że dzisiaj sobota a gmina jest nieczynna. Po wsi pałęta się dużo psów i nie chciałabym, aby jakiś pies "czepił się" kota. Przepraszam, że w taki sposób to piszę.
Dlazcego tak piszesz? Tym ktosiem możesz być ty. Pewnie każy przechodząc obok ciała tak myślał jak ty, spychologicznie. "Ktoś go pochowa, myślę..."
Weź łpatę i zakop kota.
Re: Przejechany kot:(

Napisane:
Sob sie 29, 2015 13:59
przez CatAngel
Ja ostatnio znalazłam kota przy drodze. I od razu po lopate poszlam. Nigdzie nie dzwoniłam. Tylko jak mi sumienie nakazywalo zakopalam bidusia

Zawsze tak robię jak znajdę martwe zwierzątko.
Nie wyobrażam sobie ze widzę martwe zwierzę i idę dalej

myśląc ze ktos go pochowa.
Re: Przejechany kot:(

Napisane:
Sob sie 29, 2015 17:05
przez PixieDixie
Tylko formalnie zakopanie martwego zwierzaka w ziemi, w miejscu do tego nie przeznaczonym jest zabronione i karalne.
Nieznajomość prawa nie zwalnia z obowiązku przestrzegania.
Zamiast hejtu radze się doszkolic dlatego pytanie jest jak najbardziej zasadne.
Zadzwoń do strazy miejskiej albo do schroniska. Niektórzy weci też moga ponoc dając do utylizacji (nie lubię tego słowa)
Re: Przejechany kot:(

Napisane:
Sob sie 29, 2015 19:00
przez ASK@
Przepisy przepisami ale konia z rzędem temu co będzie cięgiem po padłe zwierzaki przyjeżdżał. Jak kot zaczął się rozkładać a straży i tak nie było, sama zakopałam . Tak robię. Jeśli nie mam takiej możliwości odciągam zwierzę w krzaki i przykrywam liśćmi .
Na polskich drogach podczas podróż widać pełno zwłok zwierzaków. Straż, powiadomiona, stosuje spychologię.
Re: Przejechany kot:(

Napisane:
Wto wrz 01, 2015 13:21
przez ewar
Ja swoje dwa koty zakopałam, chociaż to nielegalne, ale nie mogłam inaczej

Kiedy widzę martwe zwierzę natychmiast dzwonię do MZK, przyjeżdżają po zwłoki, nie ma z tym problemu.
Re: Przejechany kot:(

Napisane:
Wto wrz 01, 2015 13:42
przez CatAngel
Niestety wszystko zalezy jakie miasto

Re: Przejechany kot:(

Napisane:
Wto wrz 01, 2015 14:07
przez PixieDixie
Ja mojego Dixusia mam na cmentarzyku dla zwierzat.
Re: Przejechany kot:(

Napisane:
Wto wrz 01, 2015 16:33
przez ewar
CatAngel pisze:Niestety wszystko zalezy jakie miasto

W MZK chyba już mnie znają i wiedzą, że nie odpuszczę.Kiedyś w sobotę martwy kot leżał na trawniku, a znając dzieci na moim podwórku mogłam sobie wyobrazić, co się będzie działo

Wykonałam telefon do ówczesnego radnego, obecnie prezydenta miasta i za kilkanaście minut zwłoki zostały zabrane.Prawo mówi o poszanowaniu zwłok, nie tylko ludzkich i na to się można powołać.
Re: Przejechany kot:(

Napisane:
Wto wrz 01, 2015 17:23
przez PixieDixie
Ewar popieram rekami i nogami to co napisalas wyzej

Masz 100% racje.