Re: jak to z kotem było ... gang absolutnie extra
Napisane: Czw cze 21, 2018 19:43
nie wiem Alienor skąd i jak ja mam znaleźć domy dla zasiedziałych tymczasów
te nowe futra - cóż
wciąż są leczone
pies z guzem - ledwo zarosła się 30cm rana, z której jeszcze niedawno ciekła martwicza tkanka z ropą
tenz porażeniem - do diagnostyki, nikt nie wie skąd porażenie, chodzi ale coś jest nie tak, szybko się męczy, ma dziwny chód itd.
kocur z ranami - chociaż on ogarnięty, jeszcze testy tylko i może iść do domu, który poradzi sobie z neurotycznym kotem, który rzuca się i gryzie jak cholera
ten po kacheksji - testy to jego najmniejszy problem, od wczorajszego wieczoru znów nie je, trochę wymiotowała, znów będzie bal
no i ten z oczami - dzisiaj dowiedziałam się, że prawe oko ma entropium do podszycia
a lewe , lewe ma takie blizny wewnątrz powiek, że niszczą one/uszkadzaja gałkę oczną
potrzebuje plastyki
i w pysku jest też co robić - ale to akurat wiedzialam
potrzebuję domów dla co najmniej 6 zdrowych, obrobionych tymczsów
inaczej ... w każdym razie, to się dobrze nie skończy
te nowe futra - cóż
wciąż są leczone
pies z guzem - ledwo zarosła się 30cm rana, z której jeszcze niedawno ciekła martwicza tkanka z ropą
tenz porażeniem - do diagnostyki, nikt nie wie skąd porażenie, chodzi ale coś jest nie tak, szybko się męczy, ma dziwny chód itd.
kocur z ranami - chociaż on ogarnięty, jeszcze testy tylko i może iść do domu, który poradzi sobie z neurotycznym kotem, który rzuca się i gryzie jak cholera
ten po kacheksji - testy to jego najmniejszy problem, od wczorajszego wieczoru znów nie je, trochę wymiotowała, znów będzie bal
no i ten z oczami - dzisiaj dowiedziałam się, że prawe oko ma entropium do podszycia
a lewe , lewe ma takie blizny wewnątrz powiek, że niszczą one/uszkadzaja gałkę oczną
potrzebuje plastyki
i w pysku jest też co robić - ale to akurat wiedzialam
potrzebuję domów dla co najmniej 6 zdrowych, obrobionych tymczsów
inaczej ... w każdym razie, to się dobrze nie skończy