gangster po adopcji potrzebuje DOMU

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 21, 2018 19:43 Re: jak to z kotem było ... gang absolutnie extra

nie wiem Alienor skąd i jak ja mam znaleźć domy dla zasiedziałych tymczasów

te nowe futra - cóż

wciąż są leczone
pies z guzem - ledwo zarosła się 30cm rana, z której jeszcze niedawno ciekła martwicza tkanka z ropą
tenz porażeniem - do diagnostyki, nikt nie wie skąd porażenie, chodzi ale coś jest nie tak, szybko się męczy, ma dziwny chód itd.
kocur z ranami - chociaż on ogarnięty, jeszcze testy tylko i może iść do domu, który poradzi sobie z neurotycznym kotem, który rzuca się i gryzie jak cholera
ten po kacheksji - testy to jego najmniejszy problem, od wczorajszego wieczoru znów nie je, trochę wymiotowała, znów będzie bal
no i ten z oczami - dzisiaj dowiedziałam się, że prawe oko ma entropium do podszycia
a lewe :crying: :201429 , lewe ma takie blizny wewnątrz powiek, że niszczą one/uszkadzaja gałkę oczną
potrzebuje plastyki
i w pysku jest też co robić - ale to akurat wiedzialam

potrzebuję domów dla co najmniej 6 zdrowych, obrobionych tymczsów
inaczej ... w każdym razie, to się dobrze nie skończy
:evil:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon lip 02, 2018 13:52 Re: jak to z kotem było ... gang absolutnie extra

dla ciekawych incognito

- jeden wygojony pies
-jeden niezdiagnozowany pies
- jeden zdrowy, w testach ujemny neurotyczny i agresywny kot
- jeden jak to weci mówią o nim "może miec wszystko" kot, który jakoś życia się trzyma,
- jeden do leczenia okulistycznego z umówiona wizytą kot

plus 8 wiecznych tymczasów

ktoś chce któregoś?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12


Post » Wto lip 03, 2018 0:22 Re: jak to z kotem było ... gang absolutnie extra

Pomóc bym chciała. Ale chcieć to nie zawsze móc :(
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lip 03, 2018 13:13 Re: jak to z kotem było ... gang absolutnie extra

no to lipa jak tak

do puli dokładam chorą Kinnię

ktoś przygarnie któreś?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Śro lip 04, 2018 9:34 Re: jak to z kotem było ... gang absolutnie extra

Niestety nie :( . Zdrowiej i Ty i futra Twoje :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Śro lip 04, 2018 20:37 Re: jak to z kotem było ... gang absolutnie extra

no to lipa


edit
lipa do potęgi
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob sie 15, 2020 21:59 Re: jak to z kotem było ... gang absolutnie extra

odkopałam z wielkim trudem, bo wypada

gangu cdn

Hyzio - jeden z pierwszych gangsterów
jak niektórzy wiedzą wrócił po 5 latach z adopcji - brak info co w tym czasie działo się z nim, w każdym razie powrócił "nieco inny" niż został wydany
powrócił wystraszony, nerwowy, bojący się kobiet, itd. oraz chory
na dzień dzisiejszy potrzebuje leku -zdaniem wetów- zwanego betchanechol, z którym mam problem
Hyzio ma atonię pęcherza moczowego i jest coraz gorzej, rokowanie ostrożne do złego

ktoś ma w apteczce lub wie kto ma?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie sie 16, 2020 10:35 Re: jak to z kotem było ... gang absolutnie extra

Kinnia pisze:odkopałam z wielkim trudem, bo wypada

gangu cdn

Hyzio - jeden z pierwszych gangsterów
jak niektórzy wiedzą wrócił po 5 latach z adopcji - brak info co w tym czasie działo się z nim, w każdym razie powrócił "nieco inny" niż został wydany
powrócił wystraszony, nerwowy, bojący się kobiet, itd. oraz chory
na dzień dzisiejszy potrzebuje leku -zdaniem wetów- zwanego betchanechol, z którym mam problem
Hyzio ma atonię pęcherza moczowego i jest coraz gorzej, rokowanie ostrożne do złego

ktoś ma w apteczce lub wie kto ma?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie sie 16, 2020 10:47 Re: jak to z kotem było ... gang absolutnie extra

Kinnia pisze:odkopałam z wielkim trudem, bo wypada

gangu cdn

Hyzio - jeden z pierwszych gangsterów
jak niektórzy wiedzą wrócił po 5 latach z adopcji - brak info co w tym czasie działo się z nim, w każdym razie powrócił "nieco inny" niż został wydany
powrócił wystraszony, nerwowy, bojący się kobiet, itd. oraz chory
na dzień dzisiejszy potrzebuje leku -zdaniem wetów- zwanego betchanechol, z którym mam problem
Hyzio ma atonię pęcherza moczowego i jest coraz gorzej, rokowanie ostrożne do złego

ktoś ma w apteczce lub wie kto ma?

Cholera. pamiętam Hyziowy powrót!

Kinnia, napisz w tytule ,że lek potrzebny.
Może też na watku "odda/przyjmę"?

To ludzki czy koci lek?
Zapytam u swojej wetki
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie sie 16, 2020 11:42 Re: jak to z kotem było ... gangster po adopcji

od czasu powrotu Hyzia do mnie, cały czas leczymy coś
teraz pęcherz całkowicie odmówił posłuszeństwa,

w adopcji musiał być w przewlekłym stresie, bo jak inaczej wyjasnic atonię? bez urazu

to ludzki lek i do tego od kilkunastu lat nie jest zarejestrowany w kraju, pomimo że jest baaardzo potrzebny przy wielu dolegliwościach

są zamienniki?, wystepuje też pod inna nazwą ale również nie w kraju

próbowałam, ale w obecnej sytuacji sama go nie zdobedę
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie sie 16, 2020 11:56 Re: jak to z kotem było ... gangster po adopcji potrzebuje l

Odżinka brała Mycholine, ale już zużyła. Ale z tego co pamiętam, to były ogłoszenie o kupnie z drugiej ręki na dzieciowych forach (Odzi z Niemiec przysłano). Koszmar, że żaden z preparatów o tej samej substancji aktywnej nie ma nigdzie o kupienie :(
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie sie 16, 2020 15:47 Re: jak to z kotem było ... gangster po adopcji

Kinnia pisze:są zamienniki?, wystepuje też pod inna nazwą ale również nie w kraju

próbowałam, ale w obecnej sytuacji sama go nie zdobedę
Może załóż osobny wątek z nazwą leku w tytule, i że poszukujesz?
Na forum kiedyś Tinka 07 była z Niemiec, i dagnes...nie wiem, czy jeszcze zaglądają.
Ale może jest ktoś aktywny spoza Polski, kto mógłby spróbować pomóc?
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13707
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 16, 2020 15:56 Re: jak to z kotem było ... gangster po adopcji potrzebuje l

Na wątku "Oddam za darmo" Malk odpisała (niedawno wspominała, że przeniosła się 9 miesięcy temu do Norwegii):
Malk pisze:Nie mam, ale jest dostępny w aptece w moim mieście. Ceny nie znam, jest tylko na recepty, pod nazwą Myocholine-Glenwood. Żeby go kupić, musiałabym mieć receptę papierową z Polski.
https://www.apotek1.no/produkter/myocho ... tk-210336p

Wg jednej strony, jest on zarejestrowany w Polsce jako UROTON Capsule/ Tablet / 25mg / 5 x 10 units (Biovena) $ 11.90
More: https://www.ndrugs.com/?s=myocholine-glenwood
https://www.ndrugs.com/?s=uroton
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie sie 16, 2020 21:22 Re: jak to z kotem było ... gangster po adopcji potrzebuje l

Alienor pisze:Odżinka brała Mycholine, ale już zużyła. Ale z tego co pamiętam, to były ogłoszenie o kupnie z drugiej ręki na dzieciowych forach (Odzi z Niemiec przysłano). Koszmar, że żaden z preparatów o tej samej substancji aktywnej nie ma nigdzie o kupienie :(


zerknij proszę =jak możesz- na te dzieciowe fora i podlinkuj albo daj znać ile to kosztuje, bo nawet zakresu cenowego niie znam

Alienor pisze:Odżinka brała Mycholine, ale już zużyła. Ale z tego co pamiętam, to były ogłoszenie o kupnie z drugiej ręki na dzieciowych forach (Odzi z Niemiec przysłano). Koszmar, że żaden z preparatów o tej samej substancji aktywnej nie ma nigdzie o kupienie :(


ok

aktualnie leżą od 6 godzin zwłoki na podłodze
Hyzio ledwo reaguje na cokolwiek
wczoraj 3 godziny z kawałkiem u weta
dzisiaj ponad 2

wet to dla Hyzia jak dom
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 160 gości