Obiecany dawno, a teraz dopiero wykonany update Fawisiowy.
Nasze rude cudo ma sie dobrze, przed świetami miał operację wyszycia cewki z uwagi na nawracające zapalenia pęcherza. Przeszedł też na dietę, bo domowe życie, które mu służy, niestety nie służy ilości cukru we krwi przy apetycie tego bandyty. Natomiast wszystko zniósł ze spokojem i godnością a jego wyników teraz mógłby pozazdrościć każdy młody kot
Mam nadzieję, że poniższe fotografie osłodzą Wam brak wieści z ostatnich miesięcy
1. Gram w grę.
2. Z nowymi Domownikami - od razu wiedziałem, że nie można ich jeść, gonić, ani przeszkadzać.
3. A tutaj z drugą trzykolorową kolezanką.