Miau.PL

Jesteśmy na wsi pod Jordanowem. W domku obok urlop spędza rodzina z Krakowa. Przyplątał się do nich mały, ok. 3 miesięczny kotek. Bardzo wesoły i przyjacielski, bez problemu daje się głaskać i zaraz mruczy. Uszka czyste, kotek na oko zdrowy. Niestety wszyscy są tu tylko okresowo. Jeśli zostawią tego kotka tutaj, jego los będzie marny, jak innych wiejskich kotów. Ale nikt z tej rodziny nie chce go przygarnąć. My nie mamy za bardzo możliwości by zabrać go ze sobą do Sosnowca ( i nie możemy go przygarnąć ).
Stąd moje pytanie: gdzie znaleźć pomoc dla tego kotka w Krakowie? Czy ktoś mógłby mi wskazać, gdzie skierować tę rodzinę jeśli uda mi się ich przekonać by go tu nie zostawiali na pastwę losu.

Podniosę. Pomocy. Sprawa pilna i ważna.

Oto kotek

free image uploading

Napisz na którymś wątku dziewczyn z Krakowa, albo na wątku sosnowieckiej Kociej Chatki.
Może dziewczyny znajdą jakieś wyjście-szkoda maleńtasa, jeszcze zdrowy, za chwilę , jak nie będzie miał opieki schudnie, osłabnie i zachoruje

Kociej Chatki mi przedstawiać nie trzeba, ale do Krakowa bliżej, rodzina z Krakowa chce go zabrać. Dlatego pytam, bo może jest odpowiednik KCh w Krakowie.
Nawet nie mam transporterka. Ostatecznie jakoś damy radę, nie zostawimy go tam.

Kotek śliczny, ma szczęście,że może liczyć na Waszą pomoc.Mały szczęściarz

Jest niesamowitym Słodziakiem i dobrze dogaduje się z psem.

FElunia, napisałam pw.

Podnoszę.
Nie wiem, kiedy ci ludzie będą wracać do Krakowa, ale ja mogłabym go przetrzymać od jutra DO piątku 28.08 (do wieczora). W sobotę wyjeżdżam. Może znajdzie się ktoś z wolnym kątem od 28.08?

Kotek znalazł domek!!!

FElunia pisze:Kotek znalazł domek!!!

A, to dobra wiadomość!!! Świetnie .