Strona 1 z 5

Cud się stał, Pakuś ODNALEZIONY! PO 5 MIESIĄCACH. ;):):)

PostNapisane: Pon sie 10, 2015 10:50
przez OlaLola
W Fundacji był 3 lata, nikt nigdy Go nie chciał, a jak w końcu pojechał do swojego domu uciekł... nie zna terenu, w nowym domu był tylko dwa dni...
Kot jest płochliwy, nie podejdzie do obcej osoby. Jeśli ktoś Go zobaczy, lub chociaż jakiegoś czarnego kota prosimy o telefon, Magda przyjedzie, tylko do Niej podejdzie... Schronisko poproszone o sprawdzanie chipa każdemu kastrowanemu czarnemu kotu.
Musi się znaleźć.... musi...

Gliwice Łabędy.
Zaginął czarny kot o imieniu Pakuś. Dorosły, kastrowany, chipowany. Nie zna terenu w nowym domu był 2 dni. GLIWICE ŁABĘDY. Prosimy jeśli ktoś zobaczy jakiegokolwiek czarnego kota o telefon. Przyjedziemy i sprawdzimy czy to Nasz zaginiony przyjaciel. Prosimy nie łapać kota na własną rękę, jest bardzo nieufny. Magda - 602 455 715


Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Cud trwał 2 dni, Pakuś uciekł z nowego domu. Gliwice Łab

PostNapisane: Pon sie 10, 2015 10:54
przez ASK@
Cholera. Straszna sprawa. Kciuki.
Dom niech szuka i rozwiesza ulotki.

Jak zwiał?

Re: Cud trwał 2 dni, Pakuś uciekł z nowego domu. Gliwice Łab

PostNapisane: Pon sie 10, 2015 11:05
przez Meteorolog1
Podniosę. Ważne. Mocne :ok: :ok: :ok: :ok: za znalezienie.

Re: Cud trwał 2 dni, Pakuś uciekł z nowego domu. Gliwice Łab

PostNapisane: Pon sie 10, 2015 11:11
przez OlaLola
Uciekł przez okno uchylne w nocy... z parteru, ogłoszenia porobione, karmiciele powiadomieni, w stadzie kotów które tam żyją tylko dwa czarne niekastrowane, jeśli tam przyjdzie powinien zostać rozpoznany, że jest jakiś nowy.

Re: Cud trwał 2 dni, Pakuś uciekł z nowego domu. Gliwice Łab

PostNapisane: Wto sie 11, 2015 11:53
przez OlaLola
dalej nic...
kotki, gdzie jesteś. wróć... ;(:(

Re: Cud trwał 2 dni, Pakuś uciekł z nowego domu. Gliwice Łab

PostNapisane: Wto sie 11, 2015 11:57
przez Jarka
Wydarzenie na FB jest?

Re: Cud trwał 2 dni, Pakuś uciekł z nowego domu. Gliwice Łab

PostNapisane: Wto sie 11, 2015 13:00
przez ASK@
:!: :!: :!:

Re: Cud trwał 2 dni, Pakuś uciekł z nowego domu. Gliwice Łab

PostNapisane: Wto sie 11, 2015 13:11
przez Zyta Felicjańska
Jak mu sie nic nie stało i domek mu się spodobał to wróci, tylko musi mieć okno otwarte. Dorosłe koty mają dobrą orientację w przestrzeni i się nie gubią, Jeżeli znikają to albo z własnej woli albo coś im się przytrafia. Oby tylko poszedł "rozejrzeć się po okolicy", koty tak robią w nowym miejscu. Czasami to rozgląanie trwa kilka dni... bądzmy dobrej myśli :ok:

Re: Cud trwał 2 dni, Pakuś uciekł z nowego domu. Gliwice Łab

PostNapisane: Wto sie 11, 2015 13:15
przez Zakocona
W jakiej części Łabęd zginął Pakuś?

Re: Cud trwał 2 dni, Pakuś uciekł z nowego domu. Gliwice Łab

PostNapisane: Wto sie 11, 2015 13:35
przez Agulas74
Matko, współczuję... Choć faktycznie na parterze szansa nieco większa...

Ale zostawić kota na noc z oknem uchylnym :strach: Mogło się skończyć jeszcze gorzej.

Re: Cud trwał 2 dni, Pakuś uciekł z nowego domu. Gliwice Łab

PostNapisane: Wto sie 11, 2015 14:41
przez OlaLola
Żyje, Pakuś żyje !! Tyle, że się wystraszył, ale jest. !!! Na pewno to On. Magda jest pewna.

Ulica wolności.

Re: Cud trwał 2 dni, Pakuś uciekł z nowego domu. Gliwice Łab

PostNapisane: Wto sie 11, 2015 14:48
przez ASK@
:ok:
Niech się złapie!
Może faktycznie otworzyć okno . Może wejdzie!

Re: Cud trwał 2 dni, Pakuś uciekł z nowego domu. Gliwice Łab

PostNapisane: Wto sie 11, 2015 17:18
przez OlaLola
ale nie wiem czy upilnują, bo tam jest jeszcze jeden kot Arielka też od Nas z Fundacji, ale nie znali się wcześniej z Pakusiem chyba, byli chyba w innych dt.

Re: Cud trwał 2 dni, Pakuś uciekł z nowego domu. Gliwice Łab

PostNapisane: Wto sie 11, 2015 17:57
przez kwinta
Kciuki za łapankę Pakusia :ok: :ok: :201461

Re: Cud trwał 2 dni, Pakuś uciekł z nowego domu. Gliwice Łab

PostNapisane: Wto sie 11, 2015 20:09
przez Arcana
Zyta Felicjańska pisze:Jak mu sie nic nie stało i domek mu się spodobał to wróci, tylko musi mieć okno otwarte. Dorosłe koty mają dobrą orientację w przestrzeni i się nie gubią, Jeżeli znikają to albo z własnej woli albo coś im się przytrafia. Oby tylko poszedł "rozejrzeć się po okolicy", koty tak robią w nowym miejscu. Czasami to rozgląanie trwa kilka dni... bądzmy dobrej myśli :ok:


Opierasz się na doświadczeniach w warunkach wiejskich? To chętnie wierzę, że kot sobie stopniowo poznaje okolicę i wraca tam, gdzie go karmią.
Ale kot niewychodzący, który znajduje się nagle poza domem w mieście? Podejmuje decyzję, czy było mu dobrze czy niedobrze i czy ma wrócić tą sama drogą?
Po 2 dniach w DS? Dla mnie absurd.

Kciuki za złapanie uciekiniera :ok: