LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 03, 2016 12:26 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

biegunka przeszla i zakonczylismy juz leczenie panacurem w piątek, jednakze dzisiaj rano w kupce pojawila się krew:/ czy to mozliwe aby nadal miala giardie? we wtorek znow pojade do weta oddac kupke do badania

kaslisx

Avatar użytkownika
 
Posty: 3
Od: Wto gru 22, 2015 15:40
Lokalizacja: Aschaffenburg

Post » Pon sty 04, 2016 11:27 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

Może mieć podrażnione jelita tak długimi biegunkami i/lub zmienioną florę bakteryjną. Zbadaj jeszcze raz kupę (materiał z 3 różnych wypróźnień ,najlepiej pobierane wg schematu 1,3,5 dzień). U mojej kotki potrzebne było dodatkowo poniższe leczenie:
1. głodówka 24h
2. potem antybiotyk Biotyl (5dawek),NoSpa i Solvertyl (1dawka)

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pt mar 17, 2017 13:00 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

Kończąc wątek po dwóch latach dodam z ciekawostek,że ostatnio miałam kolejnego kota z lambliami (przez prawie rok- pierwsze jego badanie kału w Lab-Vet na Wita Stwosza w Wwie wyszło ujemne :!: ).
Spał w moim łóżku,lizał mnie po rękach,całowałam go po pysiu i jadł z mojej łyżeczki jogurt ze mną. I ja się nie zaraziłam lambliami.
Robiłam sobie badanie na giargia-lambia-antygen w kale i wynik jest ujemny (wklejam poglądowo)
Obrazek

Zbadanie jednej próbki materiału kosztuje 24zł (trzeba zbadać trzy).
Obrazek

To optymistyczne zakończenie dla spanikowanych (jak ja kiedyś),którzy trafią na ten wątek :wink:
I polecam badać kał kota w LABOKLINIE (Wwa) :ok:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto sie 22, 2017 19:37 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

tabo10 pisze:Może mieć podrażnione jelita tak długimi biegunkami i/lub zmienioną florę bakteryjną. Zbadaj jeszcze raz kupę (materiał z 3 różnych wypróźnień ,najlepiej pobierane wg schematu 1,3,5 dzień). U mojej kotki potrzebne było dodatkowo poniższe leczenie:
1. głodówka 24h
2. potem antybiotyk Biotyl (5dawek),NoSpa i Solvertyl (1dawka)


Mam problem z biegunką u mojego 10latka. Zaczęło się od leczenia ropnia przy ogonie.
05 08 2017- Antybiotyk , pojawiają się luźne qpale.
08 08 2017- koniec leczenia wszystko OK, kupa nadal luźna, przechodząca w biegunkę

9-12 Tylozyna plus kwas tolfenamolowy i dieta Indestial, dodatkowo 12go i 13go microbiotal gastro
a biegunka coraz większa :201416 :201416

16 go badanie krwi,morfologia OK, biochemia OK i test giardia ujemny.
no to 16,17,18 pasta coloceum,rapidexon i sul-tridin do 20go.

Jako, że test na lambie był pobierany z bardzo rozbiegunkowanego tyłka, od razu uważałam za mało miarodajny. A biegunka nie ustawała, 18go włączyliśmy metronidazol. Po dwóch dniach lekka poprawa, podałam dla wzmocnienia pastę coloceum. W nocy znowu biegunka . Kał do laboratorium- czysty, ale badałam wszystkie futra i u brata koteła wyszły cysty.

teraz reżim - tylko Intestinal i woda. Dziś było tylko siku.
myślę, ze jutro powinny się pojawić pierwsze bobki.
Jak było u was???

Bratu po metro kupa unormowała się nazajutrz

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3593
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Wto sie 22, 2017 19:40 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

Dodatkowo w gratisie biegunkowym, kot ma chory, obszczypany tyłek. :placz:
Aktualnie w kołnierzu.

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3593
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Śro sie 23, 2017 9:54 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

Lamblie nie zawsze są znajdywane w badaniu kału. Ostatni mój tymczasowicz mieszkał u mnie pół roku z lambliami (bo w pierwszym badaniu nie wykryto). Dlatego ważne jest DOBRE LABOLATORIUM,W KTÓRYM SIĘ ROBI ANALIZĘ KAŁU.

egwusia,podejrzewam,że u Twojego 10-latka brzuszek jest już bardzo rozregulowany (poprzednim antybiotykiem leczącym ropień i teraz silnym Metronidazolem),że przywracanie właściwej jego pracy trochę musi potrwać. Kot oprócz Metronidazolu powinien dostawać probiotyk i monodietę (RC Gastro Intestinal jest ok.). Najlepsza (ale droga)jest FortiFlora(probiotk). Ja daję tańszy ludzki Lakcid i też się sprawdza.
Po drugie zrobiłabym koniecznie USG brzucha u DOBREGO RADIOLOGA,KTÓRY POTRAFI CZYTAĆ WYNIK (to wcale nie oczywiste jak się okazuje). Niestety w tym wieku biegunkę może powodować także chłonniak jelit.Należałoby to wykluczyć,jeśli biegunka nie ustąpi. Steryd mógł też czasowo przyhamować objawy.
Oby to były jednak tylko lamblie.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro sie 23, 2017 11:45 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

Dzięki
też mam nadzieję ,że lambie.

Lab jest OK :D
Jutro wraca z urlopu moja wet-ka.
Na razie jest poprawa, kot dostaje tylko intestinal. Probiotyku boję się podać, może za dwa trzy dni, dziś ok 3-ciej był kleks, ale o 9-tej już namiastka normalnej kupy- tylko miejsza.
:ok:

Metro był 3-dni, wet , który zastępuje moją p.Beatę tak zaordynował. Żeby przestać podawać skoro wynik kału ujemny.
tabo10, ile dni,czy tygodni :placz: wg Ciebie
tabo10 pisze: przywracanie właściwej jego pracy trochę musi potrwać..

Kał będziemy badać oczywiście , wszystkim.
Za dwa tygodnie, chyba że się znowu popieprzy :strach:

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3593
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Śro sie 23, 2017 12:01 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

Probiotyk w trakcie i po doustnym podawaniu antybiotyków to podstawa. Dlaczego się boisz? Kot ma już zniszczoną florę bakteryjną, odwlekanie jej odbudowy to moim zdaniem błąd

Alija

 
Posty: 2189
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 23, 2017 12:35 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

Metronidazol na lamblie stosowałam 10dni.
Probiotyk w niczym nie zaszkodzi,przy antybiotyku i Metronidazolu jest KONIECZNY.Pomaga przywrócić prawidłową pracę jelit. Akurat tego nie ma potrzeby się bać.To ma pomóc.
U każdego kota jest to indywidualne,jeśli chodzi o czas normalizacji kupy,ale powinno to być kilka dni,na pewno nie tygodni.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro sie 23, 2017 13:19 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

no i wcięło mi posta
:mrgreen:

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3593
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Śro sie 23, 2017 13:30 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

tabo10 pisze:wetka ...nie polecała FortiFlory w tej przypadłości.Wg niej trzeba czasu na uspokojenie brzuszka.Znów przeszliśmy na RC Gastro Intestinal.....


Ale ja od początku samiutkiego stosowałam smektę ,po antybiotyku też lakccid, potem microbiotal gatto, i pastę coloceum.

po wszystkim była sraja.
20-go kupy zaczęły się normalizować i po dwóch dniach przerwy podałam probiotyk, a w nocy znowu sraja

od 21-go jest tylko indestinal i woda, i w końcu się normalizuje.

odpukać w niemalowane....
Dziś zdjęliśmy kołnierz, bo i z tej strony jest poprawa :D
Ostatnio edytowano Śro gru 19, 2018 11:59 przez egwusia, łącznie edytowano 1 raz

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3593
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Śro sie 23, 2017 13:34 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

tabo10 pisze:....
U każdego kota jest to indywidualne,jeśli chodzi o czas normalizacji kupy,ale powinno to być kilka dni,na pewno nie tygodni.

:ok:

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3593
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Śro sie 23, 2017 23:09 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

Witam, podlaczam sie pod ten temat, poniewaz u mojej kotki po badaniach krwi wetka zaczela podejrzewac pasozyty. Krotko opisze nasza historie. Ponad dwa tyg temu zaczela wymiotowac trescia zoladka oraz slina/piana oraz pojawily sie rzadkie kupki. Po wizycie u weta i badaniach krwi, lekarz stwierdzil ze to najprawdopodobniej zapalenie trzustki. Dostala kroplowki, leki i wszystko wrocilo do normy. Kotka zaczela jesc, bawic sie i znacznie poprawilo sie jej zachowanie. Niestety po kilku dniach jej stan sie znow pogorszyl - przez poltorej dnia wymiotowala, nastepnie kolejny dzien cudownie ozdrowiala i znow jadla i szalala. Kolejny dzien byl znow bardzo zly - odmawia, jedzenia, picia, ciagle lezy. Zrobilismy rozszerzone badania krwi, ktore wykazaly ze enzymy trzustkowe sa juz ok ale kotka jest odwodniona i lekarz podejrzewa pasozyt -gardioze i wiele innych chorob. Nie wiemy co robic, jaka jest przyczyna takich zachowan i zmian z dnia na dzien i czy t moze byc spowodowane tym.pasozytem.
Podaje wyniki, ktore odbiegaly od normy:
Erytrocyty 11,70 ( norma 6,5-10)
Hemoglobina 9,70 (norma 6,21-9,31)
Hematokryt 0,48 (norma 0,30-0,45)
Rozmaz.manualny wg Schillinga :
Zasadochlonne 6 (norma 0)
Biochemia:
AspAT 51 (norma 3-44)
Glukoza 84 (norma 100-130)
Kinaza kreatynowa 915 (norma 49-688)
Fruktozamina 185 (norma 190-365)

Prosze o pomoc w interpretacji wynikow, moze ktos spotkal sie z podobnie trudnym.przypadkiem kociego nieszczescia :(

Dziadzis

 
Posty: 1
Od: Śro sie 23, 2017 10:19

Post » Sob sie 26, 2017 12:38 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

Dziękuje wszystkim,
a głównie tabo10
Sytuacja opanowana
mogę spokojnie WYJEŻDZać na urlop

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3593
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Śro wrz 06, 2017 10:57 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

Dziś odebrałam WSZYSKTIE wyniki z labu
Ludzkiego Też :mrgreen:
Giardia lambia- antygen w kale -UJEMNY
:201461

Wszystkie 4 koty plus dwa dwunogi takoż :piwa:

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3593
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, Blue i 251 gości