LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 07, 2015 15:17 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

Ale po leczeniu badacie kupale każdego kota osobno? Ja przy kokcydiach robiłam jeden zbiór ze szczegolnym uwzględnieniem kota, u ktorego stwierdzono kokcydia.
Ostatnio edytowano Pt sie 07, 2015 15:18 przez Arcana, łącznie edytowano 1 raz

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 13 >>

Post » Pt sie 07, 2015 15:18 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

tabo10 pisze:o Boże... :strach:

W drugi przypadku - 3 kocieta nie zsocjalizowane - miałam pomoc - codziennie we dwie łapałyśmy po mieszkaniu i aplikowałysmy strzykawka rozpuszczony aniprazol do pyska.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sie 07, 2015 15:19 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

Arcana pisze:Ale po leczeniu badacie kupale osobno dla każdego kota? Ja przy kokcydiach robiłam jeden zbiór ze szczegolnym uwzględnieniem kota, u ktorego stwierdzono kokcydia.

Ja badałam osobno ale podobno mozna zrobić zbiorowkę skoro i tak jak wyjda to odrobaczasz potem znów wszystkie futra.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sie 07, 2015 15:20 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

Tak mi radzila wetka. Tylko pojemniczek jak największy :mrgreen:

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 13 >>

Post » Pt sie 07, 2015 15:21 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

Marzenia11 pisze:panacur jest bardzo duży i przez to trudny do podania.


Nie taki trudny - 1 czesc jest na ok 13 czy 15kg kota (nie pamietam już, trzeba by przeliczyć), przekładałam cała podziałke do strzykawki i szlo na dwa ponad 6 kilowe koty po polowie, oczywiscie co wypluł to jego :evil: wg weta nie musiałam się obawiać że jak podam odrobinę wiecej to jakoś bardzo przedawkuje.
Świadomie zdecydowałam się na paste bo mi bylo łatwiej podać. Miałam młodzika na socjalizacji i podawanie tego przez 3 dni 1x dziennie na malego kota bylo dla mnie łatwiejsze niż metronidazol 5-7 dni 2x dziennie...

Oczywiscie po przeleczeniu badamy kupska. Moje byly badane z 3 probek co 2 dni.
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 07, 2015 15:26 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

pchełeczka pisze:
Marzenia11 pisze:panacur jest bardzo duży i przez to trudny do podania.


Nie taki trudny - 1 czesc jest na ok 13 czy 15kg kota (nie pamietam już, trzeba by przeliczyć), przekładałam cała podziałke do strzykawki i szlo na dwa ponad 6 kilowe koty po polowie, oczywiscie co wypluł to jego :evil: wg weta nie musiałam się obawiać że jak podam odrobinę wiecej to jakoś bardzo przedawkuje.
Świadomie zdecydowałam się na paste bo mi bylo łatwiej podać. Miałam młodzika na socjalizacji i podawanie tego przez 3 dni 1x dziennie na malego kota bylo dla mnie łatwiejsze niż metronidazol 5-7 dni 2x dziennie...

Oczywiscie po przeleczeniu badamy kupska. Moje byly badane z 3 probek co 2 dni.

:lol: :lol: :lol:
wszystko zalezy od kota, jak zwykle, choc ja mam dwie ktorym mogę zrobić prawie wszystko a się buntowały i byłam ostro podrapana (wet podziwiała moje sznyty na szyi) przy podawaniu im aniprazolu.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sie 07, 2015 15:31 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

Kiedys na odrobaczenie dostałam dla mojego Tygrysa aniprazol...
Po dobroci tabletki nie wepchnełam do paszczy... potem myslalam że rozpuszczona w wodzie dam rade podac to mi plunał i taką fonntanne zrobił że cały pokój włącznie ze ścianami sprzatałam a nastepnego dnia walczylysmy z nim we 2 z wetką... Jak na razie mnie aniprazol lekko przeraża po tamtej akcji - musi być dla kota obrzydliwy. ;)
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 07, 2015 15:46 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

pchełeczka pisze:Kiedys na odrobaczenie dostałam dla mojego Tygrysa aniprazol...
Po dobroci tabletki nie wepchnełam do paszczy... potem myslalam że rozpuszczona w wodzie dam rade podac to mi plunał i taką fonntanne zrobił że cały pokój włącznie ze ścianami sprzatałam a nastepnego dnia walczylysmy z nim we 2 z wetką... Jak na razie mnie aniprazol lekko przeraża po tamtej akcji - musi być dla kota obrzydliwy. ;)

gorzki jest bardzo.
fenbendazol jest taki lekkosłonomdłykredowy.
Próbowałam.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sie 07, 2015 15:54 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

Ja Aniprazol wciskałam dotąd raczej sprawnie,kiedyś tylko nie dałam rady Metronidazolu,bo strasznie gorzki.Kot momentalnie się pienił i pozamiatane.
Dlatego dopytuję z uporem maniaka co szybciej,skuteczniej,bez nawrotów i mniej dotkliwie dla kota (chodzi o skutki uboczne terapii-biegunka,wymioty ,podrażnienie układu pokarmowego,itd.,a nie niedogodności podawania) wytłucze lamblie? Czy nie ma reguły?

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pt sie 07, 2015 16:05 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

Jak podawałam metronidazol to nie miałam jakichś mega problemow. Najważniejsze żeby wrzucić głęboko do gardła żeby połknął zanim smak poczuje a niestety nie zawsze sie tak da. Podawałam chyba ćwiartkę tabletki wiec dość malutki kawałeczek. Pancur tez kotom do gustu nie przypadł. Niektóre mi sie pieniły i śliniły okropnie ale jakos wchodziło.
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 07, 2015 16:11 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

Podawałam tylko aniprazol lub fenbendazol, z metronidazolem nie mam doświadczenia. Te leki wytłukły lamblie i nie podawałam niczego więcej osłonowo ani nic w tym stylu.
Na Twoim miejscu kontynuowałabym aniprazol teraz aby mieć 5 dni, ale to Twoja decyzja i Twoich wetow.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sie 07, 2015 22:22 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

Kapsulki zelatynowe mozna kupic tu: www.kapsulki.com.pl
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3143
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob sie 08, 2015 0:32 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

fili pisze:Kapsulki zelatynowe mozna kupic tu: http://www.kapsulki.com.pl


Ja też bardzo polecam kapsułki żelatynowe. Od dłuższego już czasu podaję wszystkie leki tylko w kapsułkach. Są w różnych rozmiarach, więc można dopasować. Większość kotów łyka jak gęsi, a dla bardziej opornych mam przyrząd do podawania tabletek, w którym podaję kapsułkę. Dzięki temu unikam kąsania ;-).
Przyrząd wygląda mniej więcej tak: http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=11267

Teraz właśnie podaję jednej kotce metronidazol (akurat nie na lamblie) w kapsułce i nie mam z tym żadnych problemów.

monikah

 
Posty: 944
Od: Pt kwi 10, 2009 17:54
Lokalizacja: Pruszków

Post » Sob sie 08, 2015 4:13 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

dzięki :)

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Sob sie 08, 2015 8:05 Re: LAMBLIE. Kto ma doświadczenie? Proszę o rady.

Taki przyrząd do podawania leków zrobiłam sobie obcinając końcówkę strzykawki, ja zrobilam 2, ze strzykawek 2 ml i 5 ml
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13725
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Zeeni i 514 gości