W-wa, Saska Kępa - potrzebna pomoc

Dzień dobry wszystkim.
Na początku dziękuję Wam bardzo za posłanie p.Krystynie jedzenia dla kotów! To wielka pomoc dla niej!
Jestem tą sąsiadką, która teraz zajmuje się karmieniem kotów. Bardzo, bardzo przydałby mi się pomoc przy tym, chociaż ze 2 razy w tygodniu.
Pracuję na pełen etat, czasem nawet dłużej niż 8 godzin, mam chorego psa, który musi wychodzić na spacer za potrzebą 5-6 razy dziennie a teraz jeszcze dokarmiam koty, co zajmuje codziennie ok. 45 min. Szczerze, nie wyrabiam już, bo tak naprawdę od porannego wyjścia z psem, do powrotu, po karmieniu jestem poza domem po 11-12 godzin.
Jeśli ktoś z okolicy zechciałby mi trochę pomóc to będę bardzo, bardzo wdzięczna.

Kotland pisze:Dzień dobry wszystkim.
Na początku dziękuję Wam bardzo za posłanie p.Krystynie jedzenia dla kotów! To wielka pomoc dla niej!
Jestem tą sąsiadką, która teraz zajmuje się karmieniem kotów. Bardzo, bardzo przydałby mi się pomoc przy tym, chociaż ze 2 razy w tygodniu.
Pracuję na pełen etat, czasem nawet dłużej niż 8 godzin, mam chorego psa, który musi wychodzić na spacer za potrzebą 5-6 razy dziennie a teraz jeszcze dokarmiam koty, co zajmuje codziennie ok. 45 min. Szczerze, nie wyrabiam już, bo tak naprawdę od porannego wyjścia z psem, do powrotu, po karmieniu jestem poza domem po 11-12 godzin.
Jeśli ktoś z okolicy zechciałby mi trochę pomóc to będę bardzo, bardzo wdzięczna.

Witaj, miło, że jesteś. Wyrazy uznania za dotychczasową pomoc Pani Krystynie. Rozumiem Cię, bo ja karmię codziennie kilka grup kotów w różnych miejscach i wiem ile to zajmuje czasu i siły. I nie mam od tego ani jednego dnia wolnego. Nie mogę poświętować, wyjechać, nawet w chorobie trzeba lecieć.
Przy kilku osobach sprawa wygląda diametralnie różnie.
Pisało tu kilka osób mieszkających w okolicy. Myślę, że można by nieco podzielić obowiązki na 3 czy 4 osoby. Jeżeli każda z tych osób zadeklarowałaby choć jeden dzień w tygodniu byłoby super. Karmiąc w wybrany dzień można pomóc niewielkim nakładem czasu i wysiłku, po prostu wyłożyć karmę idąc do marketu w sąsiedztwie czy wracając z pracy.
Tak więc, bardzo prosimy.

Kotland pisze:Dzień dobry wszystkim.
Na początku dziękuję Wam bardzo za posłanie p.Krystynie jedzenia dla kotów! To wielka pomoc dla niej!
Jestem tą sąsiadką, która teraz zajmuje się karmieniem kotów. Bardzo, bardzo przydałby mi się pomoc przy tym, chociaż ze 2 razy w tygodniu.
Pracuję na pełen etat, czasem nawet dłużej niż 8 godzin, mam chorego psa, który musi wychodzić na spacer za potrzebą 5-6 razy dziennie a teraz jeszcze dokarmiam koty, co zajmuje codziennie ok. 45 min. Szczerze, nie wyrabiam już, bo tak naprawdę od porannego wyjścia z psem, do powrotu, po karmieniu jestem poza domem po 11-12 godzin.
Jeśli ktoś z okolicy zechciałby mi trochę pomóc to będę bardzo, bardzo wdzięczna.

Wyślę Ci mój numer w PW. Zadzwoń i jakoś się umówimy. Ze dwa razy w tygodniu, wieczorem po pracy mogę Cię zastąpić + czasem weekendy jak będę w Wawie.

asiaok pisze:
Kotland pisze:Dzień dobry wszystkim.
Na początku dziękuję Wam bardzo za posłanie p.Krystynie jedzenia dla kotów! To wielka pomoc dla niej!
Jestem tą sąsiadką, która teraz zajmuje się karmieniem kotów. Bardzo, bardzo przydałby mi się pomoc przy tym, chociaż ze 2 razy w tygodniu.
Pracuję na pełen etat, czasem nawet dłużej niż 8 godzin, mam chorego psa, który musi wychodzić na spacer za potrzebą 5-6 razy dziennie a teraz jeszcze dokarmiam koty, co zajmuje codziennie ok. 45 min. Szczerze, nie wyrabiam już, bo tak naprawdę od porannego wyjścia z psem, do powrotu, po karmieniu jestem poza domem po 11-12 godzin.
Jeśli ktoś z okolicy zechciałby mi trochę pomóc to będę bardzo, bardzo wdzięczna.

Wyślę Ci mój numer w PW. Zadzwoń i jakoś się umówimy. Ze dwa razy w tygodniu, wieczorem po pracy mogę Cię zastąpić + czasem weekendy jak będę w Wawie.

No proszę jeden Anioł już się pojawił. :1luvu:

Dzięki, dzięki

Prakseda, no właśnie, jak karmienie jest rozłożone na kilka osób to sprawa wygląda zupełnie inaczej. Ostatnio rozmawiałam z dziewczyną, która dokarmia koty na Tarchominie. Tam mają grupę wolontariuszy i dyżury raz na kilka dni. W razie potrzeby się zamieniają tymi dyżurami. Żyć nie umierać!

asiaok będę bardzo wdzięczna za pomoc!

Nie będzie mnie w necie do wtorku.
Gdyby ktoś jeszcze zechciał pomóc, bardzo proszę osoby znające namiary na Panią Krystynę o przekazanie ich pytającym. Dzięki.
Pozdrawiam "chłodno"

Kwestia pomocy przy karmieniu kotów nadal jest aktualna...
Jakby ktoś dał radę mnie trochę odciążyć to byłabym wdzięczna. :201461

Podnoszę.
Wątek nie upada. Cisza wynikała z mojej czasowej nieobecności w necie.
Pomoc fizyczna bardzo potrzebna.

TofikowaPani pisze:mieszkam niedaleko, mogę pomóc - proszę o informację, jaka pomoc będzie najbardziej potrzebna

anakonda81 pisze:Mieszkam na ul. Afrykanskiej wiec chetnie w miare mozliwosci pomoge od wrzesnia ( teraz jestesmy poza wawa), moze teraz nie jakos specjalnie finansowo bo sama jestem na wychowawczym ale jak wroce byc moze na jesieni do pracy to takze i w ten sposob sie doloze. Prosze o kontakt jak moge ew.pomoc

Dziewczyny, czy deklaracja pomocy aktualna (anakonda 81 od września)???

Najbardziej potrzebna fizyczna pomoc w karmieniu. Sąsiadka Pani Krystyny (forumowa Kotland) nie daje rady. Z jednej z ofert pomocy w karmieniu na razie nic nie wyszło. Kotland jest sama, karmi codziennie.
Prosimy chociaż jeden dzień w tygodniu.

I co?

Slomiany zapal?

Na razie nic.

**Adopcje: 11 >>**

Myślałam,że już wsio uzgodnione i ruszyło.
Ehh

Ja mogę tylko skromnie...

W jakich godzinach koty są zwykle karmione?

W-wa, Saska Kępa - potrzebna pomoc

Kto przegląda forum