Strona 24 z 30

Re: DT "Białogonki"

PostNapisane: Czw maja 09, 2019 16:28
przez magoska_
Już po.

Zęby wyczyszczone, 4 usunięte, w usg tragedii nie ma.

Ale:

basia moze mieć i 10 lat :-) patrząc po kośćcu i innych symptomach jak to okresliła lekarka. Nie było czasu dokładniej pogadać - musze się z nia umówić na omówienie zabiegu.

No i z tym niejedzeniem miałam rację - bo Baska wazyła mniej niz poprzednio. Mam nadzieję ze teraz bedzie tylko lepiej.

Re: DT "Białogonki"

PostNapisane: Pt maja 10, 2019 5:27
przez magoska_
baska po zabiegu czuje sie ok. dzis musimy jechac na kroplówke. nie wiem jak ja wsadze do kontenerka, wczoraj mnie juz podrapała i ugryzła :-PPPP

wczoraj wieczorem poznym pojadła popila w kuwecie siku jest

dzis rano saszete dostały i własnie dojada resztki. samopoczucie mam wrazenie lepsze niz przed zabiegiem - taka dawna basia wrociła. musialy ja te zeby bolec bardzo.

Re: DT "Białogonki"

PostNapisane: Pt maja 10, 2019 9:28
przez Arcana
Pewnie odżyła po usunięciu zębów :)
Kurczę, zapytam Krzysztofa, czy wie coś o przeszłości Baśki, bo to duża różnica w ocenie wieku.

Re: DT "Białogonki"

PostNapisane: Pt maja 10, 2019 20:14
przez magoska_
W gruncie rzeczy niewazne za bardzo :-) Ale rzeczywiscie nerki i wątrobę ma ze zmianami jakimiś które u młodego kota nie powinny wystąpić ale nie wiadomo co i kiedy Baśka jadła jak była na wolności więc róznie moze być. I Mówiła jeszcze o zwyrodnieniach stawów - rzeczywiście śmiejemy się ze baska wygląda jakby miała łapy połamane i krzywo zrosniete :-P

Lekarka miała dziś kolorowy zawrót głowy - niespodziewane nagłe operacje - i dopiero w poniedziałek zerknie na wyniki Baśki.

Dzis byłam na kroplówce. I musze pwoiedzieć ze najgorszy moment to pakowanie Basi do kontenerka. Boi się i juz wie kiedy będzie pakowana :-P i ucieka :-) Dziś pakowanie trwało 1,5 godziny - zeby na spokojnie. jedne drzwi zamkniete, drugie drzwi zamknięte, trzecie drzwi zamknięte i juz porzestrzeń ograniczona i nie ma gdzie uciec (oczywiscie wejście do pudła wersalki zatkane :-P).

A u weta - na spokojnie dała sobie kroplówe podłączyc, znalazła sobie bezpieczne miejsce na ladzie gdzie była kroplówkowana i głaskana przetrwała pól godziny kroplówki.

Dzielna jest :-0

Edit

jest 23. Baska zaczeła jesć suche :-))

Re: DT "Białogonki"

PostNapisane: Nie maja 19, 2019 0:04
przez magoska_
Obrazek


Obrazek



Obrazek

Re: DT "Białogonki"

PostNapisane: Nie maja 19, 2019 8:22
przez Arcana
Jakie śliczne, wyluzowane dziewczynki :D
Świetne fotki.
Spytałam Krzysztofa o wiek Baśki. Karmicielka tego stadka, z którego jest Baśka i które Krzysiek zgarnął na sterylki, twierdziła, że tam nie ma starszych kotów niż 3-letnie, i Krzysiek z wetką też ocenili Baśkę jako młodą kotkę. Ale wiadomo...

Re: DT "Białogonki"

PostNapisane: Nie maja 19, 2019 12:16
przez magoska_
to może być efekt stanu łap - bo ma jak to określiła wet - zwyrodnienia stawów - no ewidentnie jest krzywołapka. Bo Cześka ma 10 lat a Baśka z zachowania na pewno ma mniej :-P Nie jest stateczną panią :-)

Powinnam z nią jeździć na kroplówki teraz żeby nery przeczyścić :-( Ale nie mam sumienia stresować Baśki :-( Ona gorzej reaguje na weta niż Tuliśka :-(. Za 3 tyg jakieś zrobię jej badania krwi i zobaczymy co się okaże.

Re: DT "Białogonki"

PostNapisane: Nie lip 28, 2019 19:30
przez magoska_
Ewidentnie lubią tak spac :-)

Obrazek

Re: DT "Białogonki"

PostNapisane: Pon lip 29, 2019 10:40
przez Arcana
Słodkie śpioszki :)
Co u Was słychać? Baśka się trochę socjalizuje? Ze zdrowiem lepiej?

Re: DT "Białogonki"

PostNapisane: Pt sie 16, 2019 18:41
przez magoska_
Socjalizuje :-) Czasami wytrzymuje minutę na rękach mrucząc :-)

Miała przez miesiac kroplówki co drugi trzeci dzień i dziś miała pobieraną krew. Jest też postęp o tyle ze trzymam ją do pobierania krwi - nie ma potrzeby pomocy technika.

Miała kłopoty z jedzeniem - jadła tylko surowe mięso przez pewien czas ale dostała lek przeciw nudnosciom i wymiotom i jest lepiej z jedzeniem - przynajmniej mokre nerkowe je.

Wariatka jest okrutna - przedwczoraj o 5 rano pobudziła cały dom bo na fasolkę polowała - z wrzaskiem wbiegała do sypialni z fasolą w pysku zeby się pochwalić :-P

Ostatnio przychodzi na łóżko nie tylko w nogi się kładąc ale jak lezymy do spania to potrafi już całe łózko zwiedzić.

i już doskonale wyczuwa kiedy do weta czas isć i kamufluje się pod łózkiem zeby jej przez długie godziny nie wyciagać. No kochana koteczka jest :-)

Lekarze i techniczki mówią ze nic nie widać po niej ze ma kłopoty z nerkami

futro super, nie śmierdzi, nie wymiotuje

jedynym zewnętrznym objawem jest sikanie - bo sika na potęgę

a wewnętrznym fatalne wyniki nerkowe przy dobrym stanie nerek w usg.

Zobaczymy czy kroplówki coś przyniosły.

Przez pierwsze 1,5 tyg robiłam jej w domu ale potem zaczeła się wyrywac i zaczełam jeździć z nią do weta.

No i czekam na wyniki - do środy mniej więcej.

Re: DT "Białogonki"

PostNapisane: Wto sie 20, 2019 16:55
przez magoska_
No więc jest lepiej :-)

wyniki ze stycznia

kreatynina 3,904 norma 1-1,8
mocznik 125,224 norma 25-70


wyniki z 19.04.

kreatynina 4,568 norma 1-1,8
mocznik 137,157 norma 25-70

lab zewnętrzny

kreatynina 430 norma 80 - 203
mocznik 24,4 norma 5,7 - 13,5
wskaźnik sdma 27 norma 0-14
sód 153 norma do 157
chlor 118 nroma do 129
potas 4,9 norma do 5,8
wapn 2,5 norma do 2,9
fosfor nieorganiczny (?) 2,1 norma do 2,2


26.06.

kreatynina 601 norma 80 - 203
mocznik 33 norma 5,7 - 13,5
wskaźnik sdma 40 norma 0-14
wapn 2,4 norma do 2,9
fosfor nieorganiczny (?) 2,3 norma do 2,2

16.08.

wskaźnik sdma 34 norma 0-14
kreatynina 491 norma 80 - 203
mocznik 24,8 norma 5,7 - 13,5
wapn 2,5 norma do 2,9
fosfor nieorganiczny (?) 1,7 norma do 2,2

Re: DT "Białogonki"

PostNapisane: Wto sie 20, 2019 19:44
przez jolabuk5
Rzeczywiście wyniki się poprawiły :ok: :ok: :ok:

Re: DT "Białogonki"

PostNapisane: Wto sie 27, 2019 9:41
przez Arcana
Magoska, dzięki za wiadomości, a przede wszystkim za wspaniałą opiekę nad Baśką :1luvu:
Oby nadal się poprawiało :ok: :ok: :ok:

Re: DT "Białogonki"

PostNapisane: Nie lis 10, 2019 19:43
przez magoska_
Baśka trenuje nas w niejedzeniu. Wynikin nerkowe takie sobie, kreatynina przekroczona 3 razy, mocznik dwa. Reszta na szczęście ok (fosfor w normie). Je albo nie je. Doprowadza mnie do szału bo nie może nie jesc. Czasem ma 3 rzeczy otwarte i dopiero czwarta jej pasuje. Kombinuję jak mogę. Jakiś czas temu jakaś taka otępiała była, jakby zawieszała się - dlatego te wyniki zrobiłam. Strahajło z niej niesamowite, placze się pod nogami narażając na zdeptanie. Przychodzi się miziać ale branie na ręce nadal zakazane :-). To jedzenie mnie doprowadza do szewskiej pasji.

Re: DT "Białogonki"

PostNapisane: Śro lis 13, 2019 10:59
przez tabo10
magoska_ pisze:Baśka trenuje nas w niejedzeniu. Wynikin nerkowe takie sobie, kreatynina przekroczona 3 razy, mocznik dwa. Reszta na szczęście ok (fosfor w normie). Je albo nie je. Doprowadza mnie do szału bo nie może nie jesc. Czasem ma 3 rzeczy otwarte i dopiero czwarta jej pasuje. Kombinuję jak mogę. Jakiś czas temu jakaś taka otępiała była, jakby zawieszała się - dlatego te wyniki zrobiłam. Strahajło z niej niesamowite, placze się pod nogami narażając na zdeptanie. Przychodzi się miziać ale branie na ręce nadal zakazane :-). To jedzenie mnie doprowadza do szewskiej pasji.

Twoja kotka jest zatruta mocznikiem.Mocno zatruta. Czuje się fatalnie (porównywalnie jak człowiek na dużym kacu),dlatego nie je. I będzie coraz gorzej. Niestety :( Otępienie to także skutek wysokiego mocznika. Musi jak najszybciej przyjmować np.Azodyl,który zbija mocznik w początkowej fazie choroby. I np.Renagel na obniżenie fosforu,ktory źle wpływa na nerki. Nawet jak jest w górnej granicy,musi być niższy. Także Alugastrin na zgagę. Koty nerkowe często ją mają,dlatego również nie mają ochoty na jedzenie. I podstawa to kroplówki: płyn Ringera z mleczanami. Jak często teraz jest kroplówkowana i czy w ogóle jest? Po kroplówkach kot czuje się lepiej,rusza z jedzeniem. Do czasu oczywiście. Potem musi być dokarmiany na siłę karmą typu renal. Bez tego,nie ma szans :( Latem pożegnałam nerkowego kota i wiem jaka to droga przez mękę. My walczyliśmy prawie dwa lata.

Polecam Ci dla kota nerkowego lek.wet.Agnieszkę Neskę-Suszyńską
http://specvet.pl/
https://www.facebook.com/pg/przychodnia ... e_internal