Strona 12 z 30

Re: Koty w DT "Białogonki", niebieska szylcia i inne

PostNapisane: Nie lis 26, 2017 11:44
przez Arcana
Do tego ma 10 lat i najlepiej wychodzi na zdjęciach z zamkniętymi oczami.
Twój Gabryś jest młody i śliczny, a zwątpiłaś, czy znajdzie dobry dom ;)

Re: Koty w DT "Białogonki", niebieska szylcia i inne

PostNapisane: Nie lis 26, 2017 14:31
przez ewar
Z Gabrysiem jest inny problem. Ale masz rację, nie będę już pisać, bo plotę głupstwa :oops:

Re: Koty w DT "Białogonki", niebieska szylcia i inne

PostNapisane: Pon lis 27, 2017 13:03
przez Arcana
Aaa, taki żart?

Kociaki tymczasem nieźle sobie radzą, dymny od razu zadowolony z nowych kolanek, a koteczka trochę bardziej nieśmiała, ale wczoraj już sama zwiedzała kąty. Do jedzenia i korzystania z kuwety nikt ich nie musiał namawiać.

Obrazek

Re: Koty w DT "Białogonki", niebieska szylcia i inne

PostNapisane: Pt gru 01, 2017 11:03
przez Arcana
Wczoraj mimo przeciwności zdrowotnych i pogodowych odbyłam wizytę PA na Targówku, poznałam przy okazji nowe osiedle Wilno. Więcej napiszę, jak kot przyjedzie do Warszawy, prawdopodobnie już w niedzielę :ok:
A u Krzyśka tradycyjnie zarówno ubywa, jak i przybywa kotów. Przyjął na DT kota pod opieką Ja pacze, którego dziewczyna sama mieszkająca z kotami w przyczepie trzymała na zewnątrz w klatce. Do tego wcale nie chciała go oddać, robiąc sobie wizerunek osoby o złotym serduszku na fejsie. Dopiero groźba interwencji z TOZ i policją poskutkowała.Krzysiek radził sobie z izolowaniem i opieką nad białaczkową Grażynką i postanowił pomóc innemu kotu w beznadziejnej sytuacji. W kosztach weta może liczyć na Fundację :ok: http://www.japaczesercem.pl/index.php?p ... zejek!,647

Oprócz tego ma nową roczną trikolorkę, którą przywiozła Iza. Chwila pozostawienia samochodu z otwartymi drzwiami i pasażer bez biletu na tylnym siedzeniu gotowy do drogi :D
Iza praktycznie zajmuje się wyłącznie psami w ich psim domku, ale kota z auta też nie wyrzuci.

Re: Koty w DT "Białogonki", niebieska szylcia i inne

PostNapisane: Sob gru 02, 2017 12:06
przez Arcana
Dymny Rysiek, teraz Loki, świetnie sobie radzi w nowym domu, ale kontakty z rezydentem jeszcze są ograniczane i pod kontrolą

Obrazek Obrazek

Re: Koty w DT "Białogonki", niebieska szylcia i inne

PostNapisane: Pon gru 04, 2017 13:25
przez Arcana
Serdecznie dziękuję kotydwa12 za przelew dla kotów w Białogonkowie :)
Ja też dokładam stówkę, moja koleżanka spoza forum zadeklarowała kolejną i zaraz zapytam Krzyśka, czy wszystko przeznaczamy na zamówienie, czy część na weta. Bardzo dziękuję za pomoc dla Białogonkowa.

Wczoraj wieczorem do DS w Warszawie przyjechała od Krzyśka 8-letnia Aurelka. Bardzo się cieszę, bo to kotka, która potrzebuje spokojnego domu, a nie gwaru kociego przedszkola jak u Krzyśka. Dawała radę, nie miała konfliktów, ale nie szukała bliższych kontaktów z innymi kotami. Będzie miała spokojny dom u poważnych młodych ludzi, którzy właśnie szukali dorosłego, spokojnego kota. Od ręki zamówili osiatkowanie balkonu i okna, podczas wizyty widziałam karton najlepszych karm typu GranataPet. Na tle zgłoszeń o niebieską szylkę, gdzie ludzie się oburzają, że nie oddajemy kota bezwarunkowo, to prawie cud. Jestem w kontakcie z DS, ludzie bardzo przejęci, że koteczka jeszcze się nie załatwiła, choć wcina wszystko z apetytem. Na razie trzyma się łazienki, gdzie się czuje bezpieczniej. Ale chętnie pozwala się miziać i nie ma paniki. Tłumaczę, że nie ma powodów do niepokoju, na razie wszystko w normie. Nie minęła nawet doba, od kiedy Aurelka do nich trafiła.

Zdjęcia Aurelki jeszcze z Białogonkowa
Obrazek Obrazek

Re: Koty w DT "Białogonki", niebieska szylcia i inne

PostNapisane: Pon gru 04, 2017 14:48
przez tabo10
Bądź szczęśliwa Aurelko w nowym domu :ok: .Mam wielki sentyment do dojrzałych kotów. One bardzo potrzebują spokoju i ciszy.Fajnie,że tak już będzie.

Re: Koty w DT "Białogonki", niebieska szylcia i inne

PostNapisane: Pon gru 04, 2017 20:00
przez Arcana
Dzięki, ja też się cieszę, że właśnie Aurelka po roku u Krzyśka doczekała się własnego spokojnego domu i to takiego wymarzonego.
Oprócz dymnej, o której pisałam, a Krzysiek mówi, że ma najtrudniejszy charakter z jego kotów, ma jeszcze 2 staruszeczki, które z powodu wieku i dużych problemów zdrowotnych mają już zapewnioną dożywotnią opiekę w Białogonkowie.
Wszystkie młode są do adopcji, aktualnie ogłaszam siódemkę, a kolejna piątka jest obrabiana, głównie socjalizowana. I nowe nabytki, dwie trikolorki przechodzą podstawową obsługę. Ostatnio Białogonkowo dąży do utrzymania równowagi między psim i kocim stadkiem ;) Rekordowy sezon pod względem liczby kotów.

Re: Koty w DT "Białogonki", niebieska szylcia i inne

PostNapisane: Pon gru 04, 2017 22:24
przez Arcana
Gorąca prośba o udostępnianie na fb akcji zbiórki na budowę studni w Białogonkowie. Pod wieloma względami działają nadal w spartańskich warunkach. Muszą dowozić wodę pitną, co przy tylu zwierzakach jest bardzo uciążliwe.

https://pomagam.pl/WodadlaBialogonkow

Re: Koty w DT "Białogonki", niebieska szylcia i inne

PostNapisane: Śro gru 06, 2017 13:29
przez Arcana
Wczoraj zamówiłam w Zooplusie po uzgodnieniu z Krzyśkiem wór 15 kg suchej karmy, pakiet Animondy Carny, żwirek i mikołajkowo - myszki, fajną wędkę i przysmaki z witaminami dla młodzieży. Już mam potwierdzenia z Zooplusa i GLS, więc paczki pewnie jutro będą w Białogonkowie :)

Re: Koty w DT "Białogonki", niebieska szylcia i inne

PostNapisane: Czw gru 14, 2017 13:56
przez Arcana
8-letnia Aurelka pokazuje, czym jest dla dorosłego kota własny spokojny dom. Krzysiek - pytany o jej zachowanie - mówił, że lubi siedzieć na wysokich półkach drapaka, jest spokojna i śmiała, ale zniechęca inne koty do kontaktu, właściwie się nie bawi...
W DS przez 2 dni najpewniej się czuła w łazience, ale głaskana aż podskakiwała do ręki opiekuna. Potem zachęcana zaczęła zwiedzać mieszkanie. Trochę ją zdezorientowało to, że opiekunowie znikali i pojawiali się po pracy, wydawała się wystraszona po ich powrocie. Ale już po tygodniu przywykła do tego rytmu, okupuje kolanka opiekunów, wygląda sobie przez okno i przede wszystkim ... bawi się myszką, kuleczką, sznurówką... Opiekunowie są nią zachwyceni. Czeka ją spotkanie z wetem, bo kicha i w kącikach oczu trochę wydzieliny. Nie wiem, czy to jeszcze skutki podróży, czy już w domu jakaś infekcja się przyplątała. Nawrót kk? Ma apetyt, bawi się, mam nadzieję, że wet szybko sobie poradzi z początkami infekcji.

Dostałam dużo fajnych zdjęć :)

Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Koty w DT "Białogonki", niebieska szylcia i inne

PostNapisane: Czw gru 14, 2017 14:24
przez ASK@
Mnie zachwyca zmiana " starych " kotów na swoim. Jakbym o innym czytała. Bardzo cieszą takie adopcje.
Niech się małej dobrze żyje.

Re: Koty w DT "Białogonki", niebieska szylcia i inne

PostNapisane: Czw gru 14, 2017 14:48
przez Arcana
Dzięki :)
Tak, nigdy nie można powiedzieć, że kot się nie bawi. Nie bawi się, gdy próbuje się odizolować i znaleźć swój kącik w kocim przedszkolu. U Krzyśka niestety kotów zawsze za dużo.
Wspaniałe, że Aurelkę wybrali młodzi ludzie, którzy od ręki zamówili osiatkowanie balkonu i okna. Zrobili więcej niż oczekiwałam. A o niebieską szylkę mam codziennie jakiś telefon i co jeden to dziwniejszy. Ostatnio miałam pytanie, czy to miniaturowa kotka, bo do miniaturowego yorka szukany miniaturowy kot.

Re: Koty w DT "Białogonki", niebieska szylcia i inne

PostNapisane: Czw gru 14, 2017 15:42
przez tabo10
Niech jej morfologię z biochemią zrobią przy okazji weta.Jakoś mi za chudo wygląda.
Super warunki ma.Należy jej się tak bardzo! Super ,że odżyła na swoim i ma humor i ochotę na zabawę.
Bądź szczęśliwa i zdrowa Aurelko :ok: Bardzo mnie cieszy jej domek. Bardzo.

Re: Koty w DT "Białogonki", niebieska szylcia i inne

PostNapisane: Czw gru 14, 2017 15:53
przez ASK@
Mojego Fartka, walnietego zdrowotnie, 7-latka też młoda osoba adoptowała. Zabezpieczając wsio z mety.
Za to 80+chciała 2-miesięcznego z opcją spacerów po dachu.
Dziwny ten świat :roll: