DT "Białogonki", chore maluszki i sunia na łańcuchu

[Madie]

Daj konto na pw

[Arcana]

Wysyłam i bardzo Ci dziękuję za reakcje

[Gosiaxyz]

Podczytałam ostatnie posty - też bym poprosiła nr konta, przeleję chociaż na jeden pakiet dla tego dobrego człowieka i jego podopiecznych.

[Arcana]

O kurcze, bardzo dziękuję i wysyłam

Nie spodziewałam się odzewu na Miau, bo Krzysio nie ma czasu na drugie forum, a ja nie umiem prosić o pomoc. On też nie umie i zwykle przy adopcji ani ja, robiąc wizytę PA, ani Krzysiek, oddając kota, nie wspominamy w ogóle o pieniądzach, a ludzie też o tym nie myślą.

[ewar]

Jak fajnie Wszystkim kotom potrzebne dobre jedzonko, ale małym sierotkom i tej chorej maliźnie szczególnie.Niech wyzdrowieje i rośnie duży

[tabo10]

A ja potrzymam za chorego staruszka

[Arcana]

Dzięki

[ewar]

Parę groszy od mojej siostry i ode mnie poszło.Niedużo, bo też mamy trochę kotów do nakarmienia, ale grosz do grosza....Ode mnie zwierzaczki dostaną jakieś szmatki, p.Iza też już zabrała się za szycie, miękkie i ciepłe posłanka na pewno się przydadzą.

[Arcana]

Dużo, aż mi głupio, bo sama masę wydajesz na koty. Dziękuję i podziękuj Siostrze
A posłanka i kocyki na pewno będą docenione. Ucałuj Panią Izę

[ewar]

Malutki chory Cyrylek


I senior Staś

Kocie sierotki

[Arcana]

Naprawdę się nie spodziewałam i bardzo, bardzo dziękuję za pomoc dla kociaków w Białogonkowie Madie, Gosixyz, ewar i jeszcze jednej Koleżance z Miau o złotym sercu (nie wiem, czy mogę podać nick), która podarowała stówkę dla kotów Krzysia.
Uzbierałam łącznie 230 zl, w nocy po uzgodnieniu z Krzysiem wysłałam zamówienie na puszki i tacki animondy dla maluchów i starszaków za 380 zl. Stówka od mojej koleżanki spoza forum pomoże w zakupie klatki dla Cyrylka.
Krzysiek też się nie spodziewał takiej pomocy i już podziękował na Dogo, a na pewno napisze, jak dojdzie przesyłka. I wklei fakturę.
Dzięki Wam kocie brzuszki będą przez kilka tygodni pełne, a znając Krzysia to nic się nie zmarnuje. Dziadzio Staś po zabiegach, po zrobieniu porządku w paszczy nadrabia głodowe czasy i wcina każdą ilość jedzonka, puszkę 200g pochłania na raz i próbuje zjeść piłki i zabawki. Dla niego świat pewnie się dzieli na jedzenie i nieciekawą resztę. Krzyś ocenia Stasia na jakieś 15 lat i raczej bierze pod uwagę, że kocurek zostanie z nim do końca.
Jeszcze raz serdecznie dziękuję, że pomogłyście przetrwać trudny czas w kocim DT w Białogonkowie
Ewar przygotowuje paczkę dla Białogonkowa z posłankami i kocykami. Bardzo dziękuję

[tabo10]

Mój Boże,ile staruszek Staś musiał się wycierpieć przez te ząbki! Jaki pysio spuchnięty!
Wiem,co znaczy takie cierpienie przez ból zębów. Moja tymczaska Budzia tak cierpiała przed sanacją A ja z nią.
Wet mówiła,że gdyby człowiek czuł taki ból zębów,to by ścianach chodził
Kochany staruszek,dobrze,że już aż tak nie boli.Powoli będzie coraz lepiej.

[ewar]

Już wiem, że spora paka z puszeczkami wyrusza w okolice Kielc .Przez chwilę kotki będą miały co jeść, w dodatku nie żadne badziewie tylko dobrą karmę.Ale się cieszę.P.Izie spalił się silnik w maszynie, ale kupiła nowy i sama go zamontowała Co inżynier to inżynier, prawda? I już szyje posłanka, ja też i duża naprawdę paczka niedługo powędruje do kotów, dla psów też coś będzie.

[Arcana]

Przesyłka z Zooplusa powinna dziś być u Krzyśka, idą 2 paczki, bo wyszło ponad 30 kg żarełka
Krzysiek się ucieszy z posłanek, zabawek, bo jak sam napisał, nie stać ich na zakup. Przy tylu psach i kotach każda ilość koców i legowisk się przydaje. A koty na pewno docenią miękkie posłanka
Niedługo zacznę ogłaszać kolejne koty Krzyśka przygotowane do adopcji, ma trójkę młodych ok. roku i 2-letniego buraska, który nie lubi innych kotów, z czym jest problem. Zimą i wiosną ładnie poszły adopcje i Krzysiek rozwiózł do domów w Krakowie i Warszawie kilkanaście kotów w wieku do 2 lat.

[Arcana]

Podziękowanie na Dogo od Krzyśka

Dotarła dzisiaj dla kociaków mega cenna dla mnie przesyłka od Cioci Ludki i wielu przyjaznych kociakom Osób, między innymi z forum Miau.
Kociaki zjadły już super kolację, smakowało im tak, że aż uszy się trzęsły.
Cieszy mnie to bardzo, bo przyznam, że martwiłem się trochę, że maluchy nie są odpowiednio żywione, a przecież z dnia na dzień rosną jak na drożdżach, potrzebują naprawdę dobrego jedzonka.
Bardzo dziękuję wszystkim którym nie jest obojętny los "moich" znajdek.
Jestem bardzo wdzięczny za ten spory zapas dobrego jedzonka, za zabawki które na pewno sprawią maluchom dużo radości i za serce oraz ciepłe myśli, które też znalazłem w tych paczkach.

Ja też jeszcze raz dziękuję za pomoc