Krzysiek właśnie w pociągu do Warszawy z 3 kociakami do nowych domów. Rodzeństwo czarnych jedzie do wspólnego domu, zresztą domu z dziećmi. Mam nadzieję, że będzie dobrze, bo koty świadomie wybrane i świadomie oddawane, ale kciuki będę trzymać. Dom znalazła też szylka z białym. Dom miał zarezerwowaną niebieską, ale w końcu postawił na charakter, więc niebieska dalej do wzięcia
Domy fajne z osiatkowanymi balkonami, które ostatnio zwiedzałam.
Trochę ubywa z kociarni u Krzysia, niedawno 3 sztuki, teraz znów 3, ale nadal będę ogłaszać 7 kociaków i kilka dorosłych kotów, a Krzysiek przygotowuje kolejne do adopcji. Z kociaków ogłaszamy ciągle 4 przesłodkie buraski, rodzeństwo niebieską i dymnego, no i białego w niebieskie łaty. Ogłaszam na Kraków i Warszawę, z obu miast telefony głównie o niebieską.