W-wa ul.Płocka/róg Zawiszy

Kolega wypatrzył tam kiepsko wygladajacego podrostka.
Jest poprostu chudy .
W srode planujemy tam podejechac i probowac go lapac, zeby zabrac kociaka do weta.
Kociak byl przy drewnianym plocie.
Ogledziny wskazuja, ze ktos tam karmi.
Plastikowy pojemnik zawieral kiepska wedline, po drugiej stronie ulicy sa otwarte okienka piwniczne i plastikowe miski.
Procz podrostka byly 2 dorosle koty, wygladaly zdrowo (ale czy wykastrowane nie wiadomo).
Ktos zna to miejsce? Tzn czy ktos tam lapal albo zna karmicieli ? W srode i tak pojedziemy szukac kociaka, ale zasiegniecie jezyka ulatwiloby nam rozpoznanie sytuacji( np gdzie moze by kociak jak nie znajdziemy go przy plocie?).


Jest poprostu chudy .
W srode planujemy tam podejechac i probowac go lapac, zeby zabrac kociaka do weta.
Kociak byl przy drewnianym plocie.
Ogledziny wskazuja, ze ktos tam karmi.
Plastikowy pojemnik zawieral kiepska wedline, po drugiej stronie ulicy sa otwarte okienka piwniczne i plastikowe miski.
Procz podrostka byly 2 dorosle koty, wygladaly zdrowo (ale czy wykastrowane nie wiadomo).
Ktos zna to miejsce? Tzn czy ktos tam lapal albo zna karmicieli ? W srode i tak pojedziemy szukac kociaka, ale zasiegniecie jezyka ulatwiloby nam rozpoznanie sytuacji( np gdzie moze by kociak jak nie znajdziemy go przy plocie?).

