Miau.PL

Mić, bardzo chory Mić, ostatnio podjada żwirek bentonitowy z kuwety.
O co chodzi?????

Lepiej mu nie pozwalaj, bo się zaklajstruje od środka.
Kilka już takich przypadków jedzenia żwirku opisywano na forum, ale przeważnie były to kociaki.
Nie zgłębiałam, bo u mnie się nie zdarzało.

No pewnie, że nie pozwalam, jak zobaczę. On tak tylko skubnie, nie, żeby jadł jakąś większą porcję
Co zrobić w nocy z kuwetą????? Inny żwirek? Jaki?????

Prawdopodobnie ma jakieś niedobory mineralne i próbuje uzupełnić
albo z powodu nudności
czasem chore koty tak robią
viewtopic.php?p=8612262#p8612262

drewniany ?

Brak wapnia ?

NITKA/KARINKA pisze:Prawdopodobnie ma jakieś niedobory mineralne i próbuje uzupełnić
albo z powodu nudności
czasem chore koty tak robią
viewtopic.php?p=8612262#p8612262

Poczytałam. Nudności, anemia....
I chyba wszystko się zgadza, poza tym, że nie wymiotuje.
Zaraz, a może zamiast żwirku na noc ziemię z ogrodu????

daj zwirek drewniany. Niestety silikon i bentonit mój kot nerkowy zjadał z powodu anemi

Jeszcze zarobaczenie jest podejrzane, Opieńka tak robiła a była masakrycznie zarobaczona i wycieńczona

Kotka Milka pisze:daj zwirek drewniany. Niestety silikon i bentonit mój kot nerkowy zjadał z powodu anemi

Jutro nabędę oczywiście, dzisiaj pośpię w pokoju z Miciem i będę czuwać.
Mić jeszcze poważnej anemii nie ma, ciut poniżej dolnej granicy normy, ale pewnie to już ma związek I jest to anemia regeneratywna.
A tak przy okazji, znacie jakieś preparaty, które mogą pomóc przy anemii?
Jakie są opinie o tzw. byczej krwi w proszku?

czitko, Mić ma PNN, stąd anemia.
Powinien nad nią panować wet.
W domu możesz podawać wit B12 i kwas foliowy.
Do tego chelaferr -

nie pamiętam dawkowania, musisz je ustalić z lekarzem prowadzącym Micia.

Być może trzeba zastosować wit K, może aranesp...
tak, czy owak -- sprawa dla fachowca.

Ana, dzięki!
Oczywiście wet pracuje nieustająco, ale zapytać dodatkowo nie zaszkodzi, każda sugestia będzie dodatkowo konsultowana.

Najczęstszą przyczyną niedokrwistości w przebiegu przewlekłej niewydolności nerek nie jest niedobór żelaza, kwasu foliowego, ani Wit. B12. Sprawcą jest niedobór erytropoetyny, którą produkują zdrowe nerki. Ta zaś pobudza szpik kostny by produkował czerwone krwinki krwi.
To tak w skrócie.
Dlatego warto oznaczyć poziom żelaza i wit.B12 przed suplementowaniem, bo może nie ma po co podawać?
Preparaty żelaza często ubocznie wywołują sensacje jelitowe, zwłaszcza uporczywe zaparcia. Witamina B12 w iniekcjach jest bolesna.

MaybeXX pisze:Najczęstszą przyczyną niedokrwistości w przebiegu przewlekłej niewydolności nerek nie jest niedobór żelaza, kwasu foliowego, ani Wit. B12. Sprawcą jest niedobór erytropoetyny, którą produkują zdrowe nerki. Ta zaś pobudza szpik kostny by produkował czerwone krwinki krwi.
/.../.

Oczywiście, że tak, ale stanu nerek już nie poprawisz, więc trzeba działać na innych, dostępnych, frontach. B12 w tabletkach, nie trzeba iniekcji. Żelazo chelatowane (jak w chelaferr) daje najmniej skutków ubocznych.

izka53 pisze:(...)
Brak wapnia ?

Bentonit nie zawiera wapnia.

Dziękuję za wszystkie sugestie. Jak tylko skończy się to piekło za oknem (mamy 35 stopni), to jadę po drewniany żwirek.
I pewnie się do końca nie dowiem dlaczego podgryzał ten bentonitowy, trzeba by różne badania robić i szukać, mamy tutaj poszlaki, ale to też wiele wyjaśnia.
Wszystkie śpią, Mić też, byle do późnego popołudnia.
Ciężko w te upały