<3>Moje wolnozyjące..Milus i BurKocik. Lapcio ukochany..(*)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 18, 2022 21:16 Re: <3>Moje wolnozyjące..2 Diabelki i BurKocik.

Marzenia11 pisze:Dzisiaj Lapus o 14 wylizal do czysta sos z antybiotykiem w sporej ilosci, sos, a o 17 zjadl dwie czubate lyzeczki mokrej karmy rc recovery i jedna paste. Teraz juz nie chcial jesc, chodzil z ogonem w gorze i wydaje sie byc bardziej spokojny.

Kciuki trzymamy i cieszę się że trochę lepiej się czuje. :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 18, 2022 23:03 Re: <3>Moje wolnozyjące..2 Diabelki i BurKocik.

Antybiotyk pomógł! Wspaniale!!!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60178
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 20, 2022 8:11 Re: <3>Moje wolnozyjące..2 Diabelki i BurKocik.

Wczoraj był horror, ale - na szczęście - z happy endem , czyli Łapcia nie było cały dzień (czego się obawiałam, w upały koty się chowają w cieniu traw i krzaków itp a tych u nas mnóstwo), a jak się pokazał o 17 to przez godzinę, chodziłamza nim podstawiając mu miseczkę, a on nic, zero zainteresowania. W końcu Pani Ewa wpadła na pomysł, zeby jemu dać w zupce tuńczykowej feliksa i wypił z ochotą i wylizał spodek, a wieczorem zjadł cztery czubate łyzeczki recovery, prawie pół puszki 200g. Dzisiaj o 6 rano zjadł mało, jakoś może płaską łyżeczkę polaną zupką feliksa, no ale zjadł. Miluś też trochę polizał. Natomiast jak dałam saszetkę sheby, mimo rozdrabniania kawałków chciał zjeść, ale nie ma szans, odskoczył jak kawałek dostał się do pysia. Moze ma złamany ząb czy jakoś tak, nie wiem...
Kciuki nadal baaardzo potrzebne, cały czas!
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Śro lip 20, 2022 11:56 Re: <3>Moje wolnozyjące..2 Diabelki i BurKocik.

Dobrze, że przynajmniej może pić sosik. Musi mu bardzo dokuczać ból w pysiu. Oby dał sobie pomóc.
A może koci drink postawić w klatce-łapce?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60178
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 21, 2022 18:08 Re: <3>Moje wolnozyjące..2 Diabelki i BurKocik.

Mamy przelom !!!! Lapcio zjadl dzisiaj sporo mielonego indyka !!!
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lip 21, 2022 19:29 Re: <3>Moje wolnozyjące..2 Diabelki i BurKocik.

Wspaniale! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60178
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 22, 2022 11:06 Re: <3>Moje wolnozyjące..2 Diabelki i BurKocik.

Cudownie :ok: :ok: :ok: :ok:
Kciuki nadal trzymam

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 23, 2022 8:57 Re: <3>Moje wolnozyjące..2 Diabelki i BurKocik.

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lip 23, 2022 12:50 Re: <3>Moje wolnozyjące..2 Diabelki i BurKocik.

Gosiagosia :1luvu:
Z Łapkiem jest sinusoida. Przede wszystkim kłopot taki, ze od Ewy nie przyjmuje żadnego jedzenia ani picia, dlatego musoałam wczoaj po 22 iść do niego z antybiotykiem. Ciągle jest to samo, czyli chodzenie za kotem, podstawianie miseczki a przede wszystkim wsłuchiwanie się w intuicję czy głos z nieba CO tym razem mu zapachnie i zasmakuje.
Już kilka razy widziałam, jak znalazł coś w liściach i wziął do pyszczka i raptownie podskoczył w górę i na bok, na jakieś 20-30cm w bok. Przypuszczamy, zę być mozę rusza mu się ząb - stan zapalny wokół zęba został trochę wyciszony antybiotykiem, ale jak coś mu poruszy ten ząb to go boli i odskakuje.
Bardzo, bardzo dziękuję naelienn za pudło z przysmakami i jedzonkiem płynnym dla Łapcia i chrupkami dla kociaków na działce :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: - wczoraj odebrałam w nocy z paczkomatu i ledwo doniosłam, takie było ciężkie, tyle dobroci! :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lip 25, 2022 15:16 Re: <3>Moje wolnozyjące..2 Diabelki i BurKocik.

Sytuacja jest taka, że Łapcio je troszkę mięska, troszkę puszeczki płynnej recovery, uwielbia zupki, zjada lub wylizuje antybiotyk ale tylko i wyłącznie podane przez mnie... Panią Ewę ignoruje w największym z mozliwych dla kota stopniu. Totalnie tego nie rozumiem. Tzn mam jakieś swoje wytłumaczenia, ale generalnie trudno powiedzieć, co się w kocim łebku zadziało.
W efekcie wczoraj byłam u kota dać jeść lub pić (wypił) , p Ewa była popołudniu to ją olał dosłownie, więc wracając z Olsztyna o 23 poszłam do kota dać antybiotyk i jeść. Jak mnie usłyszał to biegł miaucząc i ochrzaniając mnie, dlaczego tak późno przyszłam. I pierwszy raz od choroby usiadł obok mnie i czekał aż napełnię pojemniczek. Nie musiałam za nim chodzić i robić kilometrów.
Dzisiaj rano przed pracą kupiłam im 13dkg mięsa mielonego, zjadł podzielone na malenkie kuleczki. P Ewa idzie o 17, zobaczymy czy zje od niej antybiotyk w mięsie.
Musimy zacząć łapać, już mamy klatkę - łapkę.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lip 25, 2022 15:58 Re: <3>Moje wolnozyjące..2 Diabelki i BurKocik.

Dobrze że zjada, Ciebie widoczne lubi i ufa.
Moja Pusia tylko mnie lubi a Zuzia wszystkich. Kciuki za udaną łapankę. :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 25, 2022 18:07 Re: <3>Moje wolnozyjące..2 Diabelki i BurKocik.

Gosiagosia pisze:Dobrze że zjada, Ciebie widoczne lubi i ufa.
Moja Pusia tylko mnie lubi a Zuzia wszystkich. Kciuki za udaną łapankę. :ok: :ok:

Pani Ewa przychodzi do nich regularnie od sierpnia ubiegłego roku - jak wyjechałam na urlop to ją poprosiłam o pomoc i tak już zostało. Ja zaglądam też do nich, ale wiem ze mogę na nią liczyć. Miluś i Łapcio początkowo nieufni potem dawali się głaskać i nawet czesać! Obaj jedzą z ręki. Przytulają się. A teraz łapciowi się coś przestawiło w głowie i czeka na mnie. Teraz siedzę w pracy - p Ewa zadzwoniła, ze Łapcio spojrzał, zę to ona , odwrócił się do niej tyłem i siedział pod drzewem zachowując odległosć.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lip 25, 2022 18:10 Re: <3>Moje wolnozyjące..2 Diabelki i BurKocik.

Dzisiaj rano miałam przygodę :lol: już po nakarmieniu kotów, zebrałam wszystkie śmieci, wrzuciłam do śmietnika przy chodniku i zaczęłam iść do domu i przede mną Łapcio przebiegł z jednej strony chodnika z trawnika na drugą - idąc powiedziałam do niego "cześć kochanie" i p;odniosłam głowę, a przede mną młody mężczyzna z szerokim uśmiechem do mnie mówi "dzień dobry" - no to mu odpowiedziałam nie zatrzymując się. Dopiero po kilku krokach odwrłóciłam się, aby spojrzeć na Łapka, a facet stał jak wryty i się gapił na mnie. Wtedy do mnie dotarło, ze usłyszał "cześć kochanie " i pewnie pomyślał, ze to do niego :ryk: :ryk: :ryk:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon lip 25, 2022 21:16 Re: <3>Moje wolnozyjące..2 Diabelki i BurKocik.

Wieczorem poszlam do Ewy po przygotowana porcje miesa dla Lapcia.wcinal az mu sie uszy trzęsły, nie nadazalam robic malenkich kulek, gdyby bylo wiecej tez by zjadl. Na koniec zjadl paste z witaminami miamorka.
A na Ewe nawet nie spojrzy... 8O
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto lip 26, 2022 1:26 Re: <3>Moje wolnozyjące..2 Diabelki i BurKocik.

Wyraźnie Ciebie sobie wybrał. Ale nie możesz go zabrać. Może mu domu poszukasz?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60178
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 154 gości