<3>Moje wolnozyjące..Milus i BurKocik. Lapcio ukochany..(*)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 03, 2023 12:28 Re: <3>Moje wolnozyjące..2 Diabelki i BurKocik.

Bardzo smutne... :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60427
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 04, 2023 14:11 Re: <3>Moje wolnozyjące..2 Diabelki i BurKocik.

Lapek, Lapcio, Laputek, Lapus...
Potuptal za Teczowy Most.
A mnie i p Ewe zostawil w rozpaczy.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35342
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw maja 04, 2023 14:31 Re: <3>Moje wolnozyjące..2 Diabelki i BurKocik.

Łapek [*]
Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25562
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 04, 2023 14:33 Re: <3>Moje wolnozyjące..2 Diabelki i BurKocik.

Marzenko przytulam :201428 Łapciu (*)

SabaS

 
Posty: 4514
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Czw maja 04, 2023 17:01 Re: <3>Moje wolnozyjące..2 Diabelki i BurKocik.

Bardzo żal... :(
Łapciu[*][*][*]
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60427
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 04, 2023 17:54 Re: <3>Moje wolnozyjące..2 Diabelki i BurKocik.

:( :cry:
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3717
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Sob maja 06, 2023 11:31 Re: <3>Moje wolnozyjące..2 Diabelki i BurKocik.

Bardzo, bardzo smutno....
Lapcio nie mial zadnych szans, zadnych,wyniki tragiczne.. kretynine przy normie do 1,8 mial 16, mocznika przy normie do 70 mial 680, fosforu przy normie do 5,5 mial 20...a mimo tego w srode wieczorem w lecznicy , po lekach i kroplowce,zjadl cala puszeczke karmy!! Ale e czwartek od rana byl nieprzytomny...
Trudno mi przejsc nad tym dalej. 14 lat razem, w pogode i niepogode... obrazek kotow idacych bok w bok blisko siebie z ogonkami w gorze zaplecionymi wzajemnie mam ciagle przed oczami. Gdy bylo ich 8, to takich par splecionych ogonków bylo kilka, od 4 lat te dwa sie plotly, a potem jak przybiegly to ocieraniu sie o nogi i wiciu osemek nie bylo konca..
Zostal on jeden, Milus, sam...
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35342
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob maja 06, 2023 12:32 Re: <3>Moje wolnozyjące..2 Diabelki i BurKocik.

Biedny Łapcio i biedy, samotny Miluś :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60427
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 11, 2023 14:49 Re: <3>Moje wolnozyjące..Milus i BurKocik. Lapcio ukochany..

Mija tydzień od odejścia Łapka. PIerwsze kilka dni Miluś był wprawdzie spokojny, ale bardzo smutny i bardzo nie chciał nas puszczać do domu, domagał się dużej ilości głaskania, biegł za nami, pomiaukiwał.. Teraz jest już ok. Na szczęscie ma apetyt, a i też jerst przez nas wyjątkowo dokarmiany, chyba nigdy aż tak nie było. Jakoś perspektywea, ze możemy go też stracić jest nie do udźwignięcia na ten moment. Każda z nas sobie postawiła za cel - bez rozmowy z tą drugą - że utuczymy Milusia :mrgreen:
Mając nefroloksan pomyślałam, ze może Miluś by go zjadał - pierwsze próby podania w mięsie bezskuteczne - chłopak omijał szerokim łukiem, ale wczoraj zadzwoniła p Ewa oznajmiając , że zjadł w sosie i nawet się chyba nie zorientował. To dobrze, jestem przekonana, ze jego nerki też nie są w najlepszym stanie, a ten lek może je trochę wspomoże.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35342
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob cze 17, 2023 6:40 Re: <3>Moje wolnozyjące..Milus i BurKocik. Lapcio ukochany..

Miluś jest mocno przez nas dopi9eszczany, a zwłaszcza przez Panią Ewę. Pomału zaczyna się chyba zaprzyjaźniać z Rambusiem! Już kilka razy razem z jednego miejsca przyszli na jedzenie a pani Ewa raz widziała jak się tryknęli noskami i szli boczek w boczek, tak jak zawsze Miluś chodził z Łapciem. Miluś ma okropny problem z zebami, wystaje mu jeden z pyszczka :strach: trzeba się chyba za to zabrać..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35342
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lip 29, 2023 10:34 Re: <3>Moje wolnozyjące..Milus i BurKocik. Lapcio ukochany..

Miluś w miarę stabilnie. Kilka dni temu zaprezentował zaklejone grubą warstwą ropy oczka - zaczęłam przygotowywać akcję antybiotyk, ale następnego dnia ropy było mniej i mniej i na ten moment zostałyśmy przy podawaniu beta glukanu na odporność.
Od smierci Łapcia jest taki jakby bardziej melancholijny - potrafi usiąść obok mnie i patrzeć w dal, w przestrzeń, z takim trudnym do opisania spokojem... standardowo upomina się o głaskanie, gada, łazi z ogonkiem w gorze.
Oby było jak najdłużej dobrze, stabilnie.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35342
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lip 29, 2023 11:23 Re: <3>Moje wolnozyjące..Milus i BurKocik. Lapcio ukochany..

Marzenia11 pisze:Miluś w miarę stabilnie. Kilka dni temu zaprezentował zaklejone grubą warstwą ropy oczka - zaczęłam przygotowywać akcję antybiotyk, ale następnego dnia ropy było mniej i mniej i na ten moment zostałyśmy przy podawaniu beta glukanu na odporność.
Od smierci Łapcia jest taki jakby bardziej melancholijny - potrafi usiąść obok mnie i patrzeć w dal, w przestrzeń, z takim trudnym do opisania spokojem... standardowo upomina się o głaskanie, gada, łazi z ogonkiem w gorze.
Oby było jak najdłużej dobrze, stabilnie.

Za stabilność! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60427
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 01, 2023 6:43 Re: <3>Moje wolnozyjące..Milus i BurKocik. Lapcio ukochany..

Przytulam
[*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob mar 09, 2024 8:00 Re: <3>Moje wolnozyjące..Milus i BurKocik. Lapcio ukochany..

W marcu , czyli teraz Miluś kończy 15 lat. :1luvu:
Chłopak trochę schudł, więc w środę będzie próba złapania go i zawiezienia do wet na badania.
Oby było w miarę ok.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35342
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob mar 09, 2024 14:28 Re: <3>Moje wolnozyjące..Milus i BurKocik. Lapcio ukochany..

Za złapanie Milusia - i wyniki, oby były dobre! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60427
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, ewar, marta_kociara, Zeeni i 524 gości