Strona 1 z 2

Przemiła kotka OSIECK/PILAWA ma DT

PostNapisane: Wto lip 14, 2015 0:27
przez Wasylisa
W czwartek i piątek byłam z dzieciakami ze szkoły, w której pracuję, na wycieczce w Osiecku koło Pilawy. I jak to bywa - natknęłam się na kota w potrzebie :). Na szczęście nie jest to gwałtowna potrzeba, ale jednak wypadałoby coś z tym zrobić.

Koło hotelu przebywała kotka, której wieku nie umiem ocenić. Taka jeszcze niezupełnie dorosła. Na oko zdrowa, niezwykle przymilna, wg pani z recepcji - bezpańska, dokarmiana przez gości hotelowych. Nawet miała obróżkę przeciwpchelną (wyciągałam jej łapkę z tej obróżki...). Obróżkę ponoć zakupili goście hotelowi. Kotka przebywa na dworze, kręcąc się po terenie hotelu (a jest tam tego trochę, budynek restauracyjny, budynek z pokojami, bungalowy, domki, altany grillowe, boiska itd.), ale przed hotelem jest droga, na której ktoś ją może rozjechać. Nie sądzę też, by na zimę wpuszczono kicię do ciepłych pomieszczeń. Zresztą nawet w czasie mojego pobytu ściągałam ją z drzewa, bo zapędził ją tam biegający luzem pies, no i płakała nie mogąc zejść.

Na moje oko - trzeba ją stamtąd zabrać, zrobić cały pakiet - sterylka, szczepienia itd. i poszukać domu. Jest młoda, miła, ładna - jak dla mnie, całkiem adopcyjna. Mogę ją na miejscu złapać, a w domu potymczasować. Pomoc ze sterylką i szczepieniami mam obiecaną ze strony Fundacji Jokot.

Potrzebuję pomocy w transporcie (samochód i kierowca). To jest około 50 km od Warszawy. Komunikacją publiczną w zasadzie nie da się tam dojechać - dwa autobusy dziennie :( Najbliższa stacja kolejowa jest w Pilawie, 8 km dalej. Mogę ewentualnie w sobotę zabrać rower oraz specjalny koszyk do przewożenia zwierząt rowerem, pojechać tam pociągiem, potem rowerem z Pilawy do Osiecka, z powrotem 8 km z kotem w koszyku na kierownicy i dalej pociągiem do Warszawy. Średnio komfortowe dla kota, który nie wie, co to transporter... Ale może znacie kierowcę chętnego na wycieczkę do Osiecka? Kotka jest oswojona (daje się brać na ręce), więc klatki-łapki nie trzeba, jakiejś wielkiej akcji w terenie też nie przewiduję.

Gdyby jechać samochodem, mogę w dowolny wieczór w tygodniu oprócz dzisiejszego (wtorek) i piątkowego (ale ostatecznie może być). Najchętniej zrobiłabym to w sobotę (cały dzień mam wolny). W tygodniu kończę pracę o 16.30 w Pyrach, przy Puławskiej, na południowym wylocie z Warszawy, stamtąd zabrałabym się z kierowcą do Osiecka. W sobotę mogę dojechać w dowolne miejsce w Warszawie, można też mnie zabrać z domu na Grochowie.

Jak byłam na miejscu w piątek, to jedna pani - gość hotelu - mówiła, że weźmie koteczkę do siebie, wysterylizuje itd. W sobotę zajęłam się więc spokojnie sprzątaniem domu, w niedzielę odpoczynkiem. A dzisiaj, jak przyszłam do pracy, przywitała mnie wieść, że mam oddzwonić do takiej jednej, która mnie pilnie szukała. Oddzwaniam, a tu tamta pani, że jednak kotki nie weźmie. Dobrze, że chociaż do mnie zadzwoniła.

Jak już będzie umówiony transport, to zadzwonię do hotelu i uprzedzę o naszym pojawieniu się. Nie będą chyba robili problemów, ale i na współpracę raczej nie ma co liczyć (na prośbę, żeby np. zamknąć kota w jakiejś kanciapie, jeżeli mój przyjazd będzie zapowiedziany, a kot się pokaże, pani z recepcji rozłożyła bezradnie ręce).

Będę pisać, jak się sprawy rozwiną.

Re: Przemiła kotka do złapania OSIECK/PILAWA szukam transpor

PostNapisane: Wto lip 14, 2015 1:21
przez jopop
sik

Re: Przemiła kotka do złapania OSIECK/PILAWA - kciuki trzyma

PostNapisane: Śro lip 15, 2015 15:20
przez Wasylisa
Jedziemy dzisiaj z Pchełeczką po kotkę - trzymajcie kciuki za powodzenie łapanki, to może uda nam się nie tylko przechwycić zwierzaka, ale i zdążyć z nim do lecznicy na szczepienia :smokin:

Re: Przemiła kotka do złapania OSIECK/PILAWA - kciuki trzyma

PostNapisane: Śro lip 15, 2015 15:55
przez ASK@
:ok:

Re: Przemiła kotka do złapania OSIECK/PILAWA - kciuki trzyma

PostNapisane: Śro lip 15, 2015 16:15
przez Meteorolog1
:ok: :ok: :ok:

Re: Przemiła kotka do złapania OSIECK/PILAWA - kciuki trzyma

PostNapisane: Śro lip 15, 2015 18:27
przez Wasylisa
Złapana! Kierunek - Boliłapka.

Re: Przemiła kotka OSIECK/PILAWA - złapana!

PostNapisane: Śro lip 15, 2015 18:47
przez uga
Super, dobra robota. :kotek: :ok:

Re: Przemiła kotka OSIECK/PILAWA - złapana!

PostNapisane: Śro lip 15, 2015 18:59
przez Agneska
Super!!! :)

Re: Przemiła kotka OSIECK/PILAWA - złapana!

PostNapisane: Śro lip 15, 2015 19:43
przez ASK@
Fajnie

Re: Przemiła kotka OSIECK/PILAWA - złapana!

PostNapisane: Śro lip 15, 2015 20:49
przez Wasylisa
Już po przeglądzie. No więc "na oko zdrowy" kotek ma świerzba w uszach i ropień pod ogonem. Do tego trzeba jej zakraplać oczy. Ale to wszystko drobiazgi wobec wyniku testów FIV/FelV: szczęśliwie ujemne. Z racji lekkiego stanu zapalnego szczepienia zostały odłożone do soboty (poza tym morfologia w normie). Pierwsza dawka środka odrobaczającego oraz antybiotyk na ropień zostały podane. Za trzy dni mamy się pokazać w Boliłapce na kontrolę, toaletę podogonkową i szczepienia :)

A ja będę wymyślać imię.

Re: Przemiła kotka OSIECK/PILAWA - złapana!

PostNapisane: Śro lip 15, 2015 21:16
przez ASK@
Pilawka?

Re: Przemiła kotka OSIECK/PILAWA - złapana!

PostNapisane: Śro lip 15, 2015 21:31
przez uga
No to jeśli od miejsca złapania, to może Osiecka? :) A idąc dalej: Agnieszka, Aga. Imię pewnie samo do Ciebie przyjdzie. :201461

Re: Przemiła kotka OSIECK/PILAWA - złapana!

PostNapisane: Śro lip 15, 2015 21:33
przez Wasylisa
Wiem, że Pilawka to od miejscowości, ale kojarzy mi się z pilawem, a nie będę nazywać kota mięsnym daniem ;)

Agnieszka też nie, bo nie lubię nazywać kotów ludzkimi imionami.

Prześpię się z tym :)

Re: Przemiła kotka OSIECK/PILAWA - złapana!

PostNapisane: Śro lip 15, 2015 22:02
przez pchełeczka
Potwierdzam. Kotka bardzo miła i u weta bya grzeczna. NIe wszystkie zabiegi jej sie podobaly ale zniosla wszystko dzielnie. Była tylko troche przestraszona sytuacja co nie jest dziwne i mimo strachu agresji nie wykazała. Fajna ta kicia i bardzo ładniutka.

Re: Przemiła kotka OSIECK/PILAWA - złapana!

PostNapisane: Śro lip 15, 2015 22:05
przez Agneska
A czy taka ładna, to zdjęcia pokażą. ;)