Strona 38 z 47

Re: Moje tymczasy- sztuk 2-Devilek i Lolek i Brunonek -nowoś

PostNapisane: Wto wrz 25, 2018 6:10
przez hutek
Co u nowego tymczasa?

Re: Moje tymczasy- sztuk 2-Devilek i Lolek i Brunonek -nowoś

PostNapisane: Wto wrz 25, 2018 12:44
przez berni
Atta pisze:Ekspresowo poszło, więc Berni może myśleć o reszcie, która by się teraz chętnie do Niej wprosiła :wink:



skąd wiesz że się już coś wprosiło 8)

małe coś, co się wprosiło w niedzielę, okazało się dziewczynką. Małą, chudziutką, z wystającym kręgosłupkiem i żebrami, niedożywioną przez robale, z wychodzącymi trzecimi powiekami, z mega świerzbowcem, wszołami w futerku i biegunką. W dodatku dziką dziczą, syczącą i walącą łapką....
wczoraj był już przegląd u wetki- testy fiv/felv ujemne :) Uszy wyczyszczone, futerko spryskane, oczka zakropione.
nie wiem co pani doktor zrobiła, ale odebrałam całkiem miłą koteczkę, chyba obcięcie pazurków pozbawiło ją opcji walenia łapką :lol: :mrgreen:

Re: Moje tymczasy- sztuk 2-Devilek i Lolek i Brunonek -nowoś

PostNapisane: Wto wrz 25, 2018 14:26
przez hutek
Czyli zapowiada się na przytulasna dziewczynke

Re: Moje tymczasy- sztuk 2-Devilek i Lolek i Brunonek -nowoś

PostNapisane: Pt wrz 28, 2018 8:58
przez berni
Mała chyba będzie miała na imię Brusia :) Potrafi jednocześnie syczeć i mruczeć :lol:
Wychodzi na prostą - wczoraj pierwszy raz zagrymasiła przy jedzeniu - musiałam podać inny smak puszki aby kolacja została zjedzona :)

Re: Moje tymczasy- sztuk 2-Devilek i Lolek i Brunonek -nowoś

PostNapisane: Pt wrz 28, 2018 10:26
przez czarno-czarni
będzie z niej więc fajna baba!Dobrego domu życzę i zdrówka!

Re: Moje tymczasy- sztuk 2-Devilek i Lolek i Brunonek -nowoś

PostNapisane: Pt wrz 28, 2018 11:34
przez hutek
berni pisze:Mała chyba będzie miała na imię Brusia :) Potrafi jednocześnie syczeć i mruczeć :lol:
Wychodzi na prostą - wczoraj pierwszy raz zagrymasiła przy jedzeniu - musiałam podać inny smak puszki aby kolacja została zjedzona :)

Czyli charakter a kotka

Re: Moje tymczasy- sztuk 2-Devilek i Lolek i Brunonek -nowoś

PostNapisane: Sob wrz 29, 2018 23:56
przez Atta
Rozpieszczasz :D

Re: Moje tymczasy- sztuk 2-Devilek i Lolek i Brunonek -nowoś

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 6:27
przez berni
Brusia miewa się świetnie. Co prawda z oswajaniem idzie nam gorzej niż było z Brunonekiem, ale źle nie jest :) Wypuszczam już małą z jej kojca na cały pokój, żeby mogła sobie pobiegać i pobrykać. Uwielbia łapać sznurek i ciągnąć z całym sił. W najbliższych dniach jedziemy się zaszczepić :)

Re: Moje tymczasy- sztuk 2-Devilek i Lolek i Brunonek -nowoś

PostNapisane: Śro paź 03, 2018 23:12
przez Atta
Zapewne weterynarza pokocha na dzień dobry :201443

Re: Moje tymczasy- sztuk 2-Devilek i Lolek i Brunonek -nowoś

PostNapisane: Nie paź 14, 2018 20:16
przez berni
A to Brusia...na początku naszej znajomości

Obrazek


a teraz wygląda tak :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mała jest już po pierwszym szczepieniu, niestety od kilku dni znów ma nieładne oczy i pokichuje. Ale apetyt i humor dopisuje.

Ale mam problem z imieniem, jakoś Brusia mi jednak nie pasuje...mówię na nią obecnie Pani Kropeczka :)

Re: Moje tymczasy- sztuk 2-Devilek i Lolek i Pani Kropeczka

PostNapisane: Nie paź 14, 2018 20:23
przez czarno-czarni
Dotka :)

zdrówka i super domu życzymy!

Re: Moje tymczasy- sztuk 2-Devilek i Lolek i Brunonek -nowoś

PostNapisane: Czw paź 25, 2018 17:52
przez Atta
berni pisze:Obrazek


Jakie melancholijne spojrzenie... :1luvu:

Re: Moje tymczasy- sztuk 2-Devilek i Lolek i Pani Kropeczka

PostNapisane: Nie paź 28, 2018 19:56
przez berni
Brusia jednak jakoś tak została jednak Panią Kropeczką...powoli rozglądamy się za domkiem..


tymczasem łazienkę opanowała taka piękność.. :roll:

Obrazek
Obrazek
Obrazek


szczerze powiem, to nie powinnam jej brać. Bo ludzie u których się urodziła, ani myślą wysterylizować jej matkę. Mimo że to młodzi ludzie, mieszkający w pięknym domu, to okazali się zwykłymi prymitywami, z ograniczonymi umysłami. Ale jak ją zobaczyłam, to nie mogłam jej zostawić, bo pomyślałam że chociaż jej uda się oszczędzić ciągłego rodzenia niechcianych kociąt...nie powinnam jej brać, bo w żaden sposób dla ogółu kociej nadpopulacji to nie pomoże, jej matka dalej będzie rodzić kocięta. Więc trud wyprowadzenie jej na prostą, znalezienia domu a również koszty poniesione na nią to w sumie wyrzucony czas i pieniądze. Ale no nie mogłam ją zostawić...

A kotka nigdy nie odrobaczona, nie zaszczepiona, o testach nie wspominając,ze świerzbowcem w uszach...kot który urodził się u kogoś w domu, z kotki która teoretycznie ma dom i opiekunów...nigdy nie będzie dobrze w tym kraju...

Re: Moje tymczasy- sztuk 2-Devilek i Lolek i Pani Kropeczka

PostNapisane: Nie paź 28, 2018 20:00
przez czarno-czarni
strasznie smutne :(
ale nie jest prawdą, że nadpopulacji to nie pomoże. ONA nie będzie rodzić i JEJ dzieci nie będą cierpieć.

Re: Moje tymczasy- sztuk 2-Devilek i Lolek i Pani Kropeczka

PostNapisane: Nie paź 28, 2018 22:01
przez MalgWroclaw
Jedno życie to cały świat